przede wszystkim już samo takie stwierdzenie znaczy, że nie możesz b=powiedzieć "IMHO". Faktem jest, że ich zdjęcia w większości pozostawiają wiele do życzenia (choć zdjęcia Prajak Thunyawiraphap są całkiem całkiem), ale to one mogą ew. pisać IMHO
panie Mariuszu nieładnie tak: proszę sobie zobaczyć komentarze pod zdjęciem 372939 na PhotoSIG. moze ktoś tu komentuje i ocenia na wybitnie swoje zdjęcia, ale...
sorry ale ten dżimella i ta dżimella to trochę kwestia nie na tę godzinę. oczywiście masz prawo inaczej odczytywać moje zdjęcia i niedostrzegać tego co dla mnie może być oczywiste (z czego łatwo wyciągnąć można wniosek, że mój przekaz jest nieczytelny... ale w końcu na pewnym poziomie nie musi być). dla mnie w tej kompozycji istotna jest gra form, barw i faktur, coś na kształt wizualnej poliharmonii w minimalistycznej formie...
no dobra:) nie rozmawiajmy o architekturze na stronie fotograficznej :) doceniamy doceniamy to co dobre a krytykujemy to co paskudne :) co do ficnerek.. generalnie chodzilo mi o kompozycje ktorej wg mnie tu powyzej brak. ot pstryk.. aha.zawsze myslalm ze jestem Oną :P
wiesz dlaczego sobie dałem spokój z architekturą? między innymi dlatego, że są tacy co ficnerków i resztę naszej kochanej uczelni traktują jako wyrocznię. poza tym to wieczne nabzdyczenie większości architektów (i co tu dużo mówić większości ar...ów), którzy tak się zapatrzyli w swoje ja, że nie dopuszczają możliwości, że ktoś inny może coś dobrze zaprojektować, namalować czy sfotografować. znam niewielu architektów, którzy potrafią powiedzieć o nie swoim projekcie, że im się podoba. a prawda jest taka, że jesteśmy cholernym zaściankiem i tak się wszyscy siłujemy żeby nim nie byś, że aż słoma nam z gaci wyłazi... nie bierz tych uwag przypadkiem do siebie, bo nie wiem ktoś zacz (z wyjatkiem tego, że ty "mię" jakoś tam kojarzysz z wydziałem a. w gliwicach, an którym miałem przjemność studiować całe dwa lata - czyli rok pierwszy i piąty), więc nie potrafię ocenić czy zaraziłeś się wirusem nabdzyczającym :) ... te uwagi są efektem kilku godzin obserwacji różnych krytyk, jakim poddane zostały rozmaite (nie moje zresztą) zdjęcia.
wiesz- photosig nie jest dla mnie wyrocznia- tamten swiat jest zazwyczaj taki jak w zacytowanym przez ciebie fragmencie.. albo WOW !! albo cisza. ale jako architekt powinienes miec wyczucie kompozycji . mnie tu nic nie prowadzi przez . no sorry -ale na ficnerkach pala murowana :)
jak bardzo różne mogą być odczucia przy tym samym zdjęciu: cytat z photSIG: "Great colors. Strong composition. Most striking to me is the geometry. The diagonal branch leads my eye right through the image."
a tu totalny balagan i zdjecie o niczym .nie wiadomo na czym skupic wzrok. kompozycja... a to chyba nie obca autorowi sprawa? ostrosc nie ostrosc. i brak pomyslu. mech grzyb patyk kolorki wyblakle
przede wszystkim już samo takie stwierdzenie znaczy, że nie możesz b=powiedzieć "IMHO". Faktem jest, że ich zdjęcia w większości pozostawiają wiele do życzenia (choć zdjęcia Prajak Thunyawiraphap są całkiem całkiem), ale to one mogą ew. pisać IMHO
mialo byc: nie są IMHO osobami'... przepraszam
no ale te trzy osoby ktore skomentowaly zdjecie nie IMHO osobami ktore potrafia robic zdjecia
panie Mariuszu nieładnie tak: proszę sobie zobaczyć komentarze pod zdjęciem 372939 na PhotoSIG. moze ktoś tu komentuje i ocenia na wybitnie swoje zdjęcia, ale...
aha. gra form. i faktur. aha...
sorry ale ten dżimella i ta dżimella to trochę kwestia nie na tę godzinę. oczywiście masz prawo inaczej odczytywać moje zdjęcia i niedostrzegać tego co dla mnie może być oczywiste (z czego łatwo wyciągnąć można wniosek, że mój przekaz jest nieczytelny... ale w końcu na pewnym poziomie nie musi być). dla mnie w tej kompozycji istotna jest gra form, barw i faktur, coś na kształt wizualnej poliharmonii w minimalistycznej formie...
no dobra:) nie rozmawiajmy o architekturze na stronie fotograficznej :) doceniamy doceniamy to co dobre a krytykujemy to co paskudne :) co do ficnerek.. generalnie chodzilo mi o kompozycje ktorej wg mnie tu powyzej brak. ot pstryk.. aha.zawsze myslalm ze jestem Oną :P
wiesz dlaczego sobie dałem spokój z architekturą? między innymi dlatego, że są tacy co ficnerków i resztę naszej kochanej uczelni traktują jako wyrocznię. poza tym to wieczne nabzdyczenie większości architektów (i co tu dużo mówić większości ar...ów), którzy tak się zapatrzyli w swoje ja, że nie dopuszczają możliwości, że ktoś inny może coś dobrze zaprojektować, namalować czy sfotografować. znam niewielu architektów, którzy potrafią powiedzieć o nie swoim projekcie, że im się podoba. a prawda jest taka, że jesteśmy cholernym zaściankiem i tak się wszyscy siłujemy żeby nim nie byś, że aż słoma nam z gaci wyłazi... nie bierz tych uwag przypadkiem do siebie, bo nie wiem ktoś zacz (z wyjatkiem tego, że ty "mię" jakoś tam kojarzysz z wydziałem a. w gliwicach, an którym miałem przjemność studiować całe dwa lata - czyli rok pierwszy i piąty), więc nie potrafię ocenić czy zaraziłeś się wirusem nabdzyczającym :) ... te uwagi są efektem kilku godzin obserwacji różnych krytyk, jakim poddane zostały rozmaite (nie moje zresztą) zdjęcia.
wiesz- photosig nie jest dla mnie wyrocznia- tamten swiat jest zazwyczaj taki jak w zacytowanym przez ciebie fragmencie.. albo WOW !! albo cisza. ale jako architekt powinienes miec wyczucie kompozycji . mnie tu nic nie prowadzi przez . no sorry -ale na ficnerkach pala murowana :)
a czyj to cytat? Twój?
jak bardzo różne mogą być odczucia przy tym samym zdjęciu: cytat z photSIG: "Great colors. Strong composition. Most striking to me is the geometry. The diagonal branch leads my eye right through the image."
a tu totalny balagan i zdjecie o niczym .nie wiadomo na czym skupic wzrok. kompozycja... a to chyba nie obca autorowi sprawa? ostrosc nie ostrosc. i brak pomyslu. mech grzyb patyk kolorki wyblakle
calkiem ok:)
O, jakie miłe! Bez ironii.
:)))
no i grzyba dostały, co? ;-p
one mnie na "zlezale" wygladaly ;)))
a gdzieś ty widział brązowe pomidory:)
sorry, tak sie mnie jakos skojarzylo... ;)))
Taki duzy mech, czy takie male pomidory? ;)))