Z tym mikrofonrm różnie bywa... Czy on musi zawsze przeszkadzać? Moim zdaniem niekoniecznie. Ale na pewno łatwo nie jest go ominąć. Szczególnie, że na światło trzeba sporo uwagi poświęcić. I wyraz twarzy żeby był ciekawy. Tutaj bardzo mnie rażą te cienie na twarzy, choć rozumiem, że takie właśnie były w tym momencie i w tym punkcie obserwacji. Wyraz twarzy również niezbyt trafiony. Ale może dzięki temu bardziej realistyczny? Trudno przesądzać. Mogę tylko powiedzieć czy mi się podoba czy nie, i mi się niestety raczej nie podoba ta fotka. Ale czekam na kolejne. Szczególnie, że na cyfrówkę mi to wygląda, a też się do cyfrówki przymierzam. Tylko na razie niestety - złapać cyfrówką taką pozę jaką widzę w okienku w danym momencie - to dla mnie jeszcze niewykonalne. Lustrzanką tradycyjną nie mam z tym kłopotów. Tylko te niedoświetlenia, przekłamania kolorów, trudności z wyciągnięciem z tradycyjnego filmu dobrej jakości technicznej przy sztucznym świetle - w tych sprawach przewaga cyfrówek jest wielka....
Też kiedyś tak twierdziłem:) gdy zwracano mi na to uwagę. Trzeba wyczekać moment. To są chwile, (ale są) gdy się odsłaniają. Z moich dotychczasowych koncertów najtrudniej było z Małgosią Ostrowską (tak jej smakował)
cierpi noszowszka ;-)
Kasia Nosowska....hmmm postac wielka, ale zdjecie tego nie oddaje :/
Z tym mikrofonrm różnie bywa... Czy on musi zawsze przeszkadzać? Moim zdaniem niekoniecznie. Ale na pewno łatwo nie jest go ominąć. Szczególnie, że na światło trzeba sporo uwagi poświęcić. I wyraz twarzy żeby był ciekawy. Tutaj bardzo mnie rażą te cienie na twarzy, choć rozumiem, że takie właśnie były w tym momencie i w tym punkcie obserwacji. Wyraz twarzy również niezbyt trafiony. Ale może dzięki temu bardziej realistyczny? Trudno przesądzać. Mogę tylko powiedzieć czy mi się podoba czy nie, i mi się niestety raczej nie podoba ta fotka. Ale czekam na kolejne. Szczególnie, że na cyfrówkę mi to wygląda, a też się do cyfrówki przymierzam. Tylko na razie niestety - złapać cyfrówką taką pozę jaką widzę w okienku w danym momencie - to dla mnie jeszcze niewykonalne. Lustrzanką tradycyjną nie mam z tym kłopotów. Tylko te niedoświetlenia, przekłamania kolorów, trudności z wyciągnięciem z tradycyjnego filmu dobrej jakości technicznej przy sztucznym świetle - w tych sprawach przewaga cyfrówek jest wielka....
sama fota w sobie ma wiele ekspresji i tyle..
Jak sie oddala od mikrofonu to nie spiewaja. Poza tym to jest portret KAsi pozerajacej mikrofon;)
eh nieważne Darku... ;)
Dwawid ???
Darek przestań bo mi sie źle zaczyna kojarzyć... ;)
Też kiedyś tak twierdziłem:) gdy zwracano mi na to uwagę. Trzeba wyczekać moment. To są chwile, (ale są) gdy się odsłaniają. Z moich dotychczasowych koncertów najtrudniej było z Małgosią Ostrowską (tak jej smakował)
Chyba ze jak Brytna Sprytna - z patyczkiem z ucha :)
Oni wszyscy zawsze zjadaja mikrofony;) Artysta spiewajacy zawsze jest troche zasloniety mikrofonem.
Kasia sie brody dorobila widze... ;)
otylia?
a masz takie jak nie zjada mikrofonu?