brak zdjec na plfoto nie świadczy o niedoswiadczeniu fotografa ... widzialem cala sesje i piekniejszych kropelek nie da sie zrobic bez pomocy PS ! pozdrawiam autora !
Za slabo oswietlone, wez lamke z biurka oswietl wode a z drugiej strony doswietl np lusterkiem albo folia aluminiowa plus ustaw max przyslone (f8 lub f11 zalezy jaki masz aparat) by zlapac jak najwieksza glebie ostrosci, ciutke tutaj jest nieosto i moze poprobuj czyms zabarwic wode, to tez daje ciekawy efekt, albo pobaw sie balansem bieli, POZDRAWIAM
Wczoraj widziałem coś podobnego... Ale cóż moje zdjęcia też nie są zbyt orginalne, i chyba powinienem oceniać wykonanie a nie pomysł... Pod względem wykonania dość dobre ale mogłaś nad tym dłużej posiedzieć i poczekać na odpowiedni moment... Pozdrawiam... Jeżeli ktoś chce mnie krytykować lub heheh podziwiać (w co raczej wątpię) zapraszam do siebie...
brak zdjec na plfoto nie świadczy o niedoswiadczeniu fotografa ... widzialem cala sesje i piekniejszych kropelek nie da sie zrobic bez pomocy PS ! pozdrawiam autora !
ciekaw jestem jak to wyglada w kolorze ... musze kiedys pobrobowac ! Pozdrawiam
maro25 - walcz, probuj, szukaj, czytaj i zobaczysz uda sie. To co wiem do tej pory o kropelkach, to nauczylem sie sam metoda prob i bledow, POZDRAWIAM
ja podziwiam wszystkich którzy mają takie zdjęcia, ja się bawiłem i mi nie wychodziło, może zamało cierpliwy jestem ??
dzieki za uwagi i wskazówki pozdrawiam ;)
Za slabo oswietlone, wez lamke z biurka oswietl wode a z drugiej strony doswietl np lusterkiem albo folia aluminiowa plus ustaw max przyslone (f8 lub f11 zalezy jaki masz aparat) by zlapac jak najwieksza glebie ostrosci, ciutke tutaj jest nieosto i moze poprobuj czyms zabarwic wode, to tez daje ciekawy efekt, albo pobaw sie balansem bieli, POZDRAWIAM
Wczoraj widziałem coś podobnego... Ale cóż moje zdjęcia też nie są zbyt orginalne, i chyba powinienem oceniać wykonanie a nie pomysł... Pod względem wykonania dość dobre ale mogłaś nad tym dłużej posiedzieć i poczekać na odpowiedni moment... Pozdrawiam... Jeżeli ktoś chce mnie krytykować lub heheh podziwiać (w co raczej wątpię) zapraszam do siebie...