czemu Ty mnie torturujesz tymi francuskimi slicznymi widoczkami,kiedy ja musze siedziec w brudnej i brzydkiej warszawie:)? bardzo fajne i klimatyczne:)
Ameli > walczyłam... wiesz jak to jest - robi się dwa-trzy ujęcia jednego motywu i jest się zadowolonym, gdy coś z tego wyszło, bo nie ma możliwości ni sprawdzenia (tak +/-) na miejscu, ni powtórki... Ale mimo wszystko tak wolę, choć się niedawno ucyfrowiłam... pozdrawiam :)
dawno tu niebyłam, przy drugim "ja" :)... miasteczko jak z bajki ... powalczyłabym trochę z kadrem, choć zupełnie nie wiem z jakim sktukiem i czy na pewno dobrym ;>... jak zwykle ciekawie zauważony detal, drobiazg... pozdrawiam :))))
Darku, Aniu > rzeczywiście piękne miasto, dziękuję :) bezdomna > mam nieco szerszy kadr, bez daszka, ale ten jest spokojniejszy i bardziej mi się podoba, lubię okiennice :) Witas > dzięki serdeczne, pozdrawiam :)
...wraca, choć mniej sterylne :) - turdan [ignoruj] napisał 05.11.04 18:01 Ano czyste, porządne, bez słonka i ...:) Jakbym ciachnęła więcej dołu to bym musiała dodać góry lub ciąć boki, żeby zachować proporcje... takie tam fanaberie stosunku boków 2:3 :) Kuszący [ignoruj] napisał 05.11.04 13:17 Za Stefanem, ale ciachnąłbym pewnie więcej dołu. Bez słonka? p-m. kacpr [ignoruj] napisał 05.11.04 10:51 spokojne Stefan L [ignoruj] napisał 05.11.04 08:45 Pastelowe i sterylnie czyste... mike1970 [ignoruj] napisał 05.11.04 07:51 fajne
Ha!
Povalka > jeśli kogoś męczę, to raczej siebie :) zaplanowałam cztery zdjęcia i będą, choć już chyba nieco mniej "śliczne" :)
czemu Ty mnie torturujesz tymi francuskimi slicznymi widoczkami,kiedy ja musze siedziec w brudnej i brzydkiej warszawie:)? bardzo fajne i klimatyczne:)
benshee > i tu mnie masz ;) a poważniej: ważniejsze to, co zamknięte przed, niż to, co zamknięte z boku...
→ no jedno o tam ↑.. no a te tu → to co nie licza sie ze pozamykane ?
Ameli > walczyłam... wiesz jak to jest - robi się dwa-trzy ujęcia jednego motywu i jest się zadowolonym, gdy coś z tego wyszło, bo nie ma możliwości ni sprawdzenia (tak +/-) na miejscu, ni powtórki... Ale mimo wszystko tak wolę, choć się niedawno ucyfrowiłam... pozdrawiam :)
dawno tu niebyłam, przy drugim "ja" :)... miasteczko jak z bajki ... powalczyłabym trochę z kadrem, choć zupełnie nie wiem z jakim sktukiem i czy na pewno dobrym ;>... jak zwykle ciekawie zauważony detal, drobiazg... pozdrawiam :))))
Viktorio > to miasteczko to raj dla miłośników faktur wszelakich i kolorów; żałuję, że ilekroć tam jestem, to pogoda nieszczególna... :)
kolory i fakturki ladnie zagraly
Darku, Aniu > rzeczywiście piękne miasto, dziękuję :) bezdomna > mam nieco szerszy kadr, bez daszka, ale ten jest spokojniejszy i bardziej mi się podoba, lubię okiennice :) Witas > dzięki serdeczne, pozdrawiam :)
Nadal dobre. Pzdr.
smieszne te okiennice ...wnerwia mnie ten zolty daszek ale jakby nic sie juz z nim nie da zrobic ... bo ciachniecie dolu zepsuje inne rzeczy ... pozdr
Czyściutki kolorowy kadr. Podoba mi sie.
Fajne miasteczko, chciałoby się tam zamieszkać
...wraca, choć mniej sterylne :) - turdan [ignoruj] napisał 05.11.04 18:01 Ano czyste, porządne, bez słonka i ...:) Jakbym ciachnęła więcej dołu to bym musiała dodać góry lub ciąć boki, żeby zachować proporcje... takie tam fanaberie stosunku boków 2:3 :) Kuszący [ignoruj] napisał 05.11.04 13:17 Za Stefanem, ale ciachnąłbym pewnie więcej dołu. Bez słonka? p-m. kacpr [ignoruj] napisał 05.11.04 10:51 spokojne Stefan L [ignoruj] napisał 05.11.04 08:45 Pastelowe i sterylnie czyste... mike1970 [ignoruj] napisał 05.11.04 07:51 fajne