Nie zgodzę się z tą trudnością (o ile nie ma silnych kontrastów jak u Wioli). Obiekt jest na ogół spokojny, rzadko ucieka z kadru :) jest czas, żeby pomyśleć, obejść dookoła ustawić się... jeszcze raz pomyśleć itd. :-)
nie wyszło bo było bardzo ciemno, ciemniej niż tutaj, a ja próbowałam robić stojący jeszcze kikut drzewa na tle jasnego nieba, no i nie wyszło ... nie miało prawa wyjść ... ale czegoś nie nauczyłam :-)
próbowałam latem zrobić podobne zdjęcie i ... nic z tego nie wyszło ... a tu jest :-)) ... dobry kadr ... kojarzy mi się tak jak Antoniemu ... padł kolos ...
Dziewicza, to chyba raczej nie - poza lasami w najwyższych partiach... Często chodząc po lasach widuje się wysoko płaskie miejsca (tu stał dom) albo po kilka drzewek owocowych, gdzieś wśród buków i jaworów. Przed wojną to Pogórze wyglądało podobnie jak dzisiejsze Beskidy. Dokąd tylko dał radę koniem i pługiem podjechać, do tej wysokości uprawiano ziemię. Teraz dopiero pomału wszystko zarasta, na początku tarniną, potem szlachetniejszym drzewem. Albo jest programowo zalesiane. Ale zdecydowanie wolę, taki naturalny, dziki las...
i przyroda znów zatoczyła koło - wielkie koło, te młodociany na dole może nie doczekają tego wieku co ten upadły gigant, Umarł Król Niech Żyje Król. Pozdrawiam
Starosc nie radosc. A fotka b. dobra.
super.ja bym pewnie otwarl bardziej obiektyw ,zeby cos miec zamazane a cos wyeksponowac.super.pozdr.
Hehehe - za długo chodzić też nie można bo wtedy najłatwiej przekombinować (vide mój #3 z tej serii)...
ee - ja tam chodziłem przez tydzień wkoło jednego i kicha wyszła:-)))
Nie zgodzę się z tą trudnością (o ile nie ma silnych kontrastów jak u Wioli). Obiekt jest na ogół spokojny, rzadko ucieka z kadru :) jest czas, żeby pomyśleć, obejść dookoła ustawić się... jeszcze raz pomyśleć itd. :-)
ktos powiedział, że trudno jest sfocić upadłe drzewo i to prawda, ale to jest dobre - "widać" ciężar:-))
nie wyszło bo było bardzo ciemno, ciemniej niż tutaj, a ja próbowałam robić stojący jeszcze kikut drzewa na tle jasnego nieba, no i nie wyszło ... nie miało prawa wyjść ... ale czegoś nie nauczyłam :-)
Czemu nie wyszło? W praktyce to nic trudnego - statyw, odpowiednio duza liczba przeslony i... już.
próbowałam latem zrobić podobne zdjęcie i ... nic z tego nie wyszło ... a tu jest :-)) ... dobry kadr ... kojarzy mi się tak jak Antoniemu ... padł kolos ...
Dziewicza, to chyba raczej nie - poza lasami w najwyższych partiach... Często chodząc po lasach widuje się wysoko płaskie miejsca (tu stał dom) albo po kilka drzewek owocowych, gdzieś wśród buków i jaworów. Przed wojną to Pogórze wyglądało podobnie jak dzisiejsze Beskidy. Dokąd tylko dał radę koniem i pługiem podjechać, do tej wysokości uprawiano ziemię. Teraz dopiero pomału wszystko zarasta, na początku tarniną, potem szlachetniejszym drzewem. Albo jest programowo zalesiane. Ale zdecydowanie wolę, taki naturalny, dziki las...
chodzi mi o to że te inne mogą je przyćmiewać - a co do przyrody - jeszcze w miarę dziewicza tam jest
Te na dole mają szansę. Jak najbardziej. Przyroda tam ciągle żywotna...
i przyroda znów zatoczyła koło - wielkie koło, te młodociany na dole może nie doczekają tego wieku co ten upadły gigant, Umarł Król Niech Żyje Król. Pozdrawiam
Taaa... rozmiarem podobny do tych które jeszcze stoją w tle...
buk jak byk
upadek Tytanów