jak tak teraz pattrze to tez w dziecinstwie bylem podobny do tej pierwszej dziewczynki heheheh oczywiscie nie z charakteru... chyba... nie pamietam :-)
No fakt. Te trzy zdjęcia byłyby moze "dobre", ale przede wszystkim ...inne, i nie opowiadałyby już tej samej historii. Paradoksalnie to niedopasowanie układa się w zgrabną całość. No cóż, tak to jest gdy to dzieci mówią, w końcu one wiedzą najlepiej :)
taa zdecydowanie zgadzam sie z vella pierwsza to no niech zostanie juz sumo druga jest wyraznie przestraszona trzecia zazdrosa :-) ale nie wydaje mis ie zeby dzielenie tego zdjecia na trzy bylo swietnym pomyslem :-) po prostu tytul nie pasuje chociaz... w przyjazni dzieciecej takie zaleznosci to chyba normalna rzecz... hmmm wogole zaczyna mi sie podobac to zdjecie znaczy tak pozawizualnie :-)
ja też przyjaciółek nie widzę. Jesli już patrzeć na to jako całość to widzę: A) zaborczość "małego zapaśnika sumo" (uniesiona broda i wyzywające spojrzenie, ręka władczo obejmująca dziewczynkę, pozycja z której łatwo poderwać się do ataku) B) zrezygnowanie środkowej dziewczynki (zamknięcie się w sobie wyrazone gestem objęcia własnej ręki, podkurczone nogi z podciagniętymi kolanami - ochrona ciała, nawiązanie do pozycji embrionalnej, nerwowe drapanie się po nodze, szeroko rozwarte oczy, smutne, zrezygnowane spojrzenie) C) Smutek i zazdrość "tej trzeciej" (spojrzenie skierowane na rzekome przyjaciółki, usta wygięte w podkówkę, brak zainteresowania przedmiotem trzymanym w dłoni - albo zazdrość, że nie ona została wybrana, albo obawa o kolezankę zagrozoną przez "sumo"). Oczywiście to tylko moja interpretacja, ale to własnie mówią do mnie te dziewczynki językiem ciała. Tam się rozgrywa mały dramat. Wolałabym widzieć te 3 zdjęcia osobno.
jakby to zdjecie tak "podzielić" na trzy. Każda z tych dziewczynek osobno wyglada dobrze, ciekawie ale razem... nie pasują do siebie zupełnie. A już najbardziej połaczenie tych dwóch pierwszych z lewej, wygląda wręcz jakby do "dziewczyneczki" był perfekcyjnie doklejony "mały zapaśnik sumo". O ślicznej buzi ten "zapaśnik" muszę przyznać. A minka tej małej w oddali jest swietna. Niestety, całość nieszczególna.
To jest świetne zdjęcie małych dzieci, a jak ktoś widzi w tym porno, to musi mieć niezłe kłopoty ze swoją seksualnością!!! Do czego ten świat zmierza??? Podoba mi się światło, kontrast i kompozycja. Poza tym, rzeczywiście bardzo sympatyczne.
za dużo tvnu oglądacie...to jest świetny obrazek małych ludzi płci żeńskiej i nie tu niczego wieloznacznego. jesli to jedynie w waszych głowach...zatem czas na sen, moze demony odejdą
tak swoja droga to dobrze, ze jestesmy w Polsce. W UK/USA bys mogl miec duze nieprzyjemnosci, z wiezieniem wlacznie, za to zdjecie. Ludzie sa popaprani :(
wszystko byscie nazwali pornografia odrazu... fotka ciekawa, naturalna, jak kazda na ktorej fotografujemy nasze pociechy, ta mala na koncu najsmieszniejsza :)
To sie nazywa pornografia dziecięca. nie raczej nie preferuje takich zdjęc. Faje by bylo to zdjecie gdyby ta dziewczynka na koncu byla sama i na wiekszym zoomie.
fajny klimacik ;) pzdr
super ujecie, reszta technicznie bez zarzutu
podoba mi sie tonacja,temat i jego bezpretensjonalne potraktowanie. pozdrawiam
cos w niej jest i to niekoniecznie dzieci
dzięki
no kapitalna fota! brawo Autor!
Na kazdej twarzy inne uczucia, bardzo ladne!
tak, ładnie
i ladnie...
Marku..taki misiowaty?
jak tak teraz pattrze to tez w dziecinstwie bylem podobny do tej pierwszej dziewczynki heheheh oczywiscie nie z charakteru... chyba... nie pamietam :-)
ja, ja, ja :-)
hehe, no fakt, fotograf niemal genialny. W końcu kto jeszcze może się pochwalić Idealnym Portfolio? ;)
hehe, nie uprawiałam, ale całkiem byłam zupełnie jak z tego opisu Velli:)mówię o dzieciństwie rzecz jasna, jakbym siebie widziała na tej fotce:)
proponuje zmiane tytulu z przyjaciolek na przyklad na "mowa ciała" pozdrawiam
No fakt. Te trzy zdjęcia byłyby moze "dobre", ale przede wszystkim ...inne, i nie opowiadałyby już tej samej historii. Paradoksalnie to niedopasowanie układa się w zgrabną całość. No cóż, tak to jest gdy to dzieci mówią, w końcu one wiedzą najlepiej :)
a co ty natalia uprawiasz sumo czy jak :-) ??
vella juz abstrachujac od tego psychologa to neizly z ciebie fotograf :-)
no ob mówiłam od razu, ze ta pierwsza to taka ja z w dzieciństwie, hehe
taa zdecydowanie zgadzam sie z vella pierwsza to no niech zostanie juz sumo druga jest wyraznie przestraszona trzecia zazdrosa :-) ale nie wydaje mis ie zeby dzielenie tego zdjecia na trzy bylo swietnym pomyslem :-) po prostu tytul nie pasuje chociaz... w przyjazni dzieciecej takie zaleznosci to chyba normalna rzecz... hmmm wogole zaczyna mi sie podobac to zdjecie znaczy tak pozawizualnie :-)
eee, dziękuję ;)
Vella: niezły z Ciebie psycholog;)
ja też przyjaciółek nie widzę. Jesli już patrzeć na to jako całość to widzę: A) zaborczość "małego zapaśnika sumo" (uniesiona broda i wyzywające spojrzenie, ręka władczo obejmująca dziewczynkę, pozycja z której łatwo poderwać się do ataku) B) zrezygnowanie środkowej dziewczynki (zamknięcie się w sobie wyrazone gestem objęcia własnej ręki, podkurczone nogi z podciagniętymi kolanami - ochrona ciała, nawiązanie do pozycji embrionalnej, nerwowe drapanie się po nodze, szeroko rozwarte oczy, smutne, zrezygnowane spojrzenie) C) Smutek i zazdrość "tej trzeciej" (spojrzenie skierowane na rzekome przyjaciółki, usta wygięte w podkówkę, brak zainteresowania przedmiotem trzymanym w dłoni - albo zazdrość, że nie ona została wybrana, albo obawa o kolezankę zagrozoną przez "sumo"). Oczywiście to tylko moja interpretacja, ale to własnie mówią do mnie te dziewczynki językiem ciała. Tam się rozgrywa mały dramat. Wolałabym widzieć te 3 zdjęcia osobno.
jakby to zdjecie tak "podzielić" na trzy. Każda z tych dziewczynek osobno wyglada dobrze, ciekawie ale razem... nie pasują do siebie zupełnie. A już najbardziej połaczenie tych dwóch pierwszych z lewej, wygląda wręcz jakby do "dziewczyneczki" był perfekcyjnie doklejony "mały zapaśnik sumo". O ślicznej buzi ten "zapaśnik" muszę przyznać. A minka tej małej w oddali jest swietna. Niestety, całość nieszczególna.
pozatym jeden koles cos zabredzil o pornografi i odrazu tyle madrych ludiz sie odezwalo tlumaczac ze to nie jest tak hehehe
natalia nie mam okularow :-(
To jest świetne zdjęcie małych dzieci, a jak ktoś widzi w tym porno, to musi mieć niezłe kłopoty ze swoją seksualnością!!! Do czego ten świat zmierza??? Podoba mi się światło, kontrast i kompozycja. Poza tym, rzeczywiście bardzo sympatyczne.
bardzo fajna fota jeśli się nei patrzy na jakość techniczną :D
za dużo tvnu oglądacie...to jest świetny obrazek małych ludzi płci żeńskiej i nie tu niczego wieloznacznego. jesli to jedynie w waszych głowach...zatem czas na sen, moze demony odejdą
bardzo fajne i nie widzę w nim nic, co byłoby niesmaczne..przecież to tylko dzieciaki :) pozdr.
Marku: okulary załóż to zobaczysz, hehe
nie widze nic sympatycznego nie widze przyjaciolek...
tak swoja droga to dobrze, ze jestesmy w Polsce. W UK/USA bys mogl miec duze nieprzyjemnosci, z wiezieniem wlacznie, za to zdjecie. Ludzie sa popaprani :(
dobre jest i juz. "sympatyczne" - jak to mowia:]
>:) hrrrr
dobre to jest!! wymowne i szczere. pzdr
z malymi dziewczynkami ;) przesladuja mnie.. albo z andrzejem s...tez mnie przesladuje...no dobra..jestem jednym z jego pacjentow :,,,(
no cóż każdy postrzega zdjęcia poprzez własne projekcje albo niespełnione marzenia
wszystko byscie nazwali pornografia odrazu... fotka ciekawa, naturalna, jak kazda na ktorej fotografujemy nasze pociechy, ta mala na koncu najsmieszniejsza :)
świetnie
fajna scenka
zdzichu ma jakiś problem...:)
ta pierwsza z prawej jest niezla :) w ogole zdjecie ma cos w sobie, podoba mi sie tonacja, pozdrawiam
hmmmmmmm..prawde?
zdzichu wez sie czlowieku zastanow co ty piszesz. fota ok.
hehhe, ubawiło mnie szczerze, jakbym siebie widziałam patrząc na tą z lewej:)
To sie nazywa pornografia dziecięca. nie raczej nie preferuje takich zdjęc. Faje by bylo to zdjecie gdyby ta dziewczynka na koncu byla sama i na wiekszym zoomie.
podoba mi sie
jeszcze ponoć walczy ;|
dobre
jakie miłe dzieci :P
andrzej s tak robil i skonczyl nieciekawie