He he, a mnie on zaczyna trochę drażnić, a konkretnie to brak RAW-a najbardziej. Choć, z drugiej strony, wiem, że wąskim gardłem nadal, i jeszcze długo zapewne, jest tzw. czynnik ludzki, czyli mój brak umiejętności (i czasu!) :). Cieszę się jednak z Twojej opinii, bo wydaje mi się, że ten aparat produkuje dobrej jakości obraz i to brałem przede wszystkim pod uwagę wybierając go (z funkcjonalnością to jest już duuuużo gorzej...) Aha, mowa o Olympusie C-750. Pozdrawiam
He he, a mnie on zaczyna trochę drażnić, a konkretnie to brak RAW-a najbardziej. Choć, z drugiej strony, wiem, że wąskim gardłem nadal, i jeszcze długo zapewne, jest tzw. czynnik ludzki, czyli mój brak umiejętności (i czasu!) :). Cieszę się jednak z Twojej opinii, bo wydaje mi się, że ten aparat produkuje dobrej jakości obraz i to brałem przede wszystkim pod uwagę wybierając go (z funkcjonalnością to jest już duuuużo gorzej...) Aha, mowa o Olympusie C-750. Pozdrawiam
jedno Ci powiem: masz b. dobry aparat. Co to?
bardzo dobrze skadrowane ! ogólnie o.k.
swietne
Kammerherr -> Ciebie pod tym względem nie przebiję.
Jestem pod wrażeniem! Tak niewiele pokazać, a tak dużo powiedzieć!
bardzo fajne
E, no co Wy. Wszystko jest, jak miało być. Ten kadr zaplanowałem jeszcze przed wyjazdem do zjednoczonych stanów :)
matko, jak ja piszę - powierzchnię ;>
faktycznie, lepiej by się prezentował zajmując większą powieszchnię kadru ...
chyba nieco zooma zbrakło, co? :) ten ciemny pas nad ptico nie podoba sie. pozdr