Ja po swoich ostatnich przejsciach z konmi stwierdzilam, ze musze nabyc jakas maszyne z autofokusem i jakowas dluzsza lufe, bo czlek sie nie wyrabia. Konie sa albo daleko, albo wchodza czlowiekowi na glowe. Gdy sa daleko czuja sie swobodniej i czesto rozrabiaja. No i niestety manual wtedy jest niewystarczajacy.
Ja po swoich ostatnich przejsciach z konmi stwierdzilam, ze musze nabyc jakas maszyne z autofokusem i jakowas dluzsza lufe, bo czlek sie nie wyrabia. Konie sa albo daleko, albo wchodza czlowiekowi na glowe. Gdy sa daleko czuja sie swobodniej i czesto rozrabiaja. No i niestety manual wtedy jest niewystarczajacy.
Nie było najmniejszej szansy - ten był niesamowicie ruchliwy :-) Albo biegały jak szalone, albo ustawiały się "zadem" :-))))
Szkoda, ze tam z tylu biala sciana, ale znajac koniki nie bylo prosto go namowic zeby sie inaczej ustawil