pływałem sobie jachtem zanim nie wylądowałem w tym legolandzie tak legolandzie, bo wszystko co spotkałem na swojej drodze (oprócz tych dachów) było poukładane jak w świecie legolandu. Zaskoczony czymś zupełnie nowym w tej dziwnej duńskiej rzeczywistości postanowiłem to zachować
pływałem sobie jachtem zanim nie wylądowałem w tym legolandzie tak legolandzie, bo wszystko co spotkałem na swojej drodze (oprócz tych dachów) było poukładane jak w świecie legolandu. Zaskoczony czymś zupełnie nowym w tej dziwnej duńskiej rzeczywistości postanowiłem to zachować
na czarno pracowales i cie z chaty nie wypuszczali? ze tylko dachy z okna fotografowales?:(
ale zdjecie mnie nie poruszylo
w pierwszej chwili pomyslalem ze to dln Slask