Agnieszko, podejdę do tego zdjęcia najlepiej jak potrafię. Sam pomysł bardzo mi sie podoba. Myśle, że jest warty eksperymentów. Wybrałaś dobrą głębię ostrości. Jendnak to co mi przeszkadza to kadr. Uważam, że przy takiej głębi chodzi właśnie o to żeby coś było widać w tle. I widać! Ale jedynie pierś. Głowa jest (m.z.) zbytecznie ucięta, ale najmniej podoba mi się niezrozumiałość po prawej stronie; nad i pod stopą. Uważam, że przy takim pomyśle układ ciała powinien być czytelny. Inaczej jest za dużo do oglądania i nie wiadomo na czym się skupić. Tutaj szuka się automatycznie ułożenia ciała, którego ja dojść nie mogę, jestem wtedy zawiedziony i zdjęcie traci. Ale jak powiedziałem na wstępie postarałem się jak mogłem najlepiej - co nie znaczy że się na tym znam. Jak wiesz zajmuje się zupełnie czymś innym.
jak ja je lubie!
aaaa..... jakie fajne!!!!
szkoda bałaganu w tle - bo sama stopka fantastycznie pokazana
baleron.
stopki :)))
szynka?
Eksperymenty, poszukiwania?
powraca i Aga! :)) ale fajowa ta stopa, twoja? :))
Agnieszko, podejdę do tego zdjęcia najlepiej jak potrafię. Sam pomysł bardzo mi sie podoba. Myśle, że jest warty eksperymentów. Wybrałaś dobrą głębię ostrości. Jendnak to co mi przeszkadza to kadr. Uważam, że przy takiej głębi chodzi właśnie o to żeby coś było widać w tle. I widać! Ale jedynie pierś. Głowa jest (m.z.) zbytecznie ucięta, ale najmniej podoba mi się niezrozumiałość po prawej stronie; nad i pod stopą. Uważam, że przy takim pomyśle układ ciała powinien być czytelny. Inaczej jest za dużo do oglądania i nie wiadomo na czym się skupić. Tutaj szuka się automatycznie ułożenia ciała, którego ja dojść nie mogę, jestem wtedy zawiedziony i zdjęcie traci. Ale jak powiedziałem na wstępie postarałem się jak mogłem najlepiej - co nie znaczy że się na tym znam. Jak wiesz zajmuje się zupełnie czymś innym.
a mi się podoba - uzmysłowiłem sobie , jak wygląda drugi koniec kabaretek ... ;-)
hihihi... a mi sie podoba...
a mi się z szyneczką troszkę kojarzy :) ale fajne :)
smieszne :) zabawny boznus w twoim portofilo
dziwne.. do mnie tez nie przemawia, chociaz pomysl jest godny uwagi
Agnieszko pierwsze Twoje zdjecie, ktore nie podoba mi sie wcale :( nie przemawia do mnie za grosz taka forma dyskretnego aktu
ortopedyczne, temu zdjęciu mówię NIE
od drugiej strony aktu
Zabawnie złapane...:)))