t z.. mam taki zwyczaj oglądania fotografii .. na granicy "wylogowania automatycznego z Plfoto" .. później mogę coś o Takim zdjęciu napisać i wiem, że to nie jest bylejakie oglądanie. Po prostu szanuję siebie i Tego z Kim (czyją pracą) mam do czynienia. Pozdrawiam.
> neczku, co ty tu robisz :D od stu lat nikt tu nie zagląda ;) zabłądziłeś czy jak? a co do kałuży > moze i powienien, ale cóż_ jedynie delikatnie zmarszczona powierzchnia sugeruje lekki wiaterek; a że spokojem coś od czegoś odciąga to jest ciekawe spostrzeżenie - rzadko spokój zwaraca na siebie uwage :)
dzięki :) przyznam szczerze że efekt zawsze jest zaskoczeniem (przynajmniej dla mnie) nie jestem w stanie niestety przewidzieć ostatecznego efektu (przy okazji można zmarnować sporo klatek :) no ale czasem warto
poetycki spacerek :) ciekawie się skomponowało, lubię multiekspozycje i podziwiam umiejętność osiągnięcia takiego efektu wprost, bo ja się w to bawię "komputerowo" :)
hmm_wydaje mi się że dominantą może być ta wieża na zakonczeniu uliczki, chociażby przez to że jest wyraźnie mocniej oświetlona, ale dziękuję za komentarz :)
hmm_ szacuneczek, że tak powiem ;) dzięki_ pozdrawiam
t z.. mam taki zwyczaj oglądania fotografii .. na granicy "wylogowania automatycznego z Plfoto" .. później mogę coś o Takim zdjęciu napisać i wiem, że to nie jest bylejakie oglądanie. Po prostu szanuję siebie i Tego z Kim (czyją pracą) mam do czynienia. Pozdrawiam.
> neczku, co ty tu robisz :D od stu lat nikt tu nie zagląda ;) zabłądziłeś czy jak? a co do kałuży > moze i powienien, ale cóż_ jedynie delikatnie zmarszczona powierzchnia sugeruje lekki wiaterek; a że spokojem coś od czegoś odciąga to jest ciekawe spostrzeżenie - rzadko spokój zwaraca na siebie uwage :)
powinien wdepnąć w tę kałużę .. jest za spokojna, odciąga wzrok od światła
dzięki :) przyznam szczerze że efekt zawsze jest zaskoczeniem (przynajmniej dla mnie) nie jestem w stanie niestety przewidzieć ostatecznego efektu (przy okazji można zmarnować sporo klatek :) no ale czasem warto
poetycki spacerek :) ciekawie się skomponowało, lubię multiekspozycje i podziwiam umiejętność osiągnięcia takiego efektu wprost, bo ja się w to bawię "komputerowo" :)
cieszę się że tak to odbierasz > efekt zamierzony :)
ciekawie wyszło :) coś jak z pogranicza jawy i snu...
hmm_wydaje mi się że dominantą może być ta wieża na zakonczeniu uliczki, chociażby przez to że jest wyraźnie mocniej oświetlona, ale dziękuję za komentarz :)
no i calkiem niezle efekty tej zabawy...:)podoba mi sie,choc moze brakuje mi dominanty