bo pod pudrem nie widac :)))

ale sie zaczerwienilem na pysku..

Marysia dziekuje za pamiec :)))))))))))))

ech, piekna ta Norwegia

piekne odbicie

P.S. I takie kąski zostawiasz na koniec??? :))

Tak się zaczęłam zastanawiać jak się tych liści pozbyć...zgrabić??? ;) No cóż liście to też część natury więc niech sobie leżą tam gdzie są...ech, nawet im ładnie, jak by było tak do cna czyściutko na tej tafli, to by się zrobiło zwyczajnie. (tytuł: Na ostrzu świata. - z uwagi na to jak się ląd fajnie zbiega ;))) ) To tak nawiasem mówiąc, a ogólnie to mi się podoba i już. Pozdrawam serdeczie - Aneczka (aha - tylko ostrość bym wolała na hatkę w miarę możliwości)

a gdzie w Norwegii ze sie tak zapytam? pozdrowionka :))

Upps

przesliczne

Ladna kolorystyka, dobrze dobrany kadr - wydaje mi sie, ze w tym pzrypadku symetria jest jak najbardziej uzasadniona. Zastanawiam sie, czy bez tych lisci (?) plywajacych po wodzie nie bylo by lepsze.

ooooo,slicznoje

miło popatrzeć

Ładnie, gdzie się tam zapuszczałaś?