wjw44 Wcale nie uważam, że się czepiasz. Wręcz przeciwnie. Jestem Ci wdzięczny, bo gdyby nie Ty ja nadal myliłbym kawkę z wroną. Druga pomyłka była spowodowana pośpiechem. Dziękuję i pozdrawiam.
Piotrze, wybacz, nie czepiam się. Nie każdy odróżnia kawkę od wrony, tak jak bywa, że ktoś nie odróżnia zielonego od czerwonego. Rzecz w tym, żeby mówiąc (lub pisząc) o jakości zdjęć, robić to z zachowaniem równie perfekcyjnej jakości jeśli chodzi o nasz język ojczysty.
czarna ramka i mrok jak sie patrzy,,chyba zignorowane
wjw44 Wcale nie uważam, że się czepiasz. Wręcz przeciwnie. Jestem Ci wdzięczny, bo gdyby nie Ty ja nadal myliłbym kawkę z wroną. Druga pomyłka była spowodowana pośpiechem. Dziękuję i pozdrawiam.
Piotrze, wybacz, nie czepiam się. Nie każdy odróżnia kawkę od wrony, tak jak bywa, że ktoś nie odróżnia zielonego od czerwonego. Rzecz w tym, żeby mówiąc (lub pisząc) o jakości zdjęć, robić to z zachowaniem równie perfekcyjnej jakości jeśli chodzi o nasz język ojczysty.
No dobra, Kafka to był Franz, a ptaszyna ta niepozorna i pozornie chaotyczna w swym locie to KAWKA. :))
O.K poprawiłem tytuł, mam nadzieję, że teraz jest dobrze.
nie prawda, kafka jest tylko jedna :D
kafka, kafka
kawka ? Serjo :-) Dzięki za info.
Ładne ujęcie, ale to nie wrona, tylko kawka! Wrona jest większa i ładniejsza! Na razie nie mogę oceniać, więc... Ale pozdrawiam!