CZ, czemu nie sfotografujesz tych wywozonych koni?! Przyznam się, ze ludzi mi łatwiej fotografować, bo jednak mają większą szansę trafić na tych, co im pomogą. Koni wywożonych na rzeź, nie miałabym siły...
chociaz nie, co ja gadam... pomagalam kiedys kolezance zbierac podpisy przeciwko wyworzeniu polskich koni na rzez za granice... tez mowili, ze to nic nie da...ale petycje ciagle wysylamy do rzadu i maja uchwalic ustawe :) jaki z tego wniosek ... ? :)))
dlatego mimo odruchowej checi pomocy staram sie to robic inaczej ... nigdy nie mam pewnosci ze ktos mnie nie naciaga ... choc kilka razy wyjalem pieniazka i wrzucilem ... jesli mnie ktos nabral, to jego problem moralny ... ale wielu takim osobom nie pomoge - nie stac mnie ... mysle, ze nie ma tu prostego rozwiazania ...
Problem jest chyba zlozony i nie dotyczy wylacznie Polski. Niedawno mialem okazje widziec zebraka ktory rozmawial z telefonu komorkowego. Przed nim byla czapka na bilon. Nie zdazylem niestety zrobic zdjecia.
Zawsze znajda sie i oszusci i ludzie potzrebujacy pomocy. Tylko jak ich odroznic?
zbigniew pluta: wez jeszcze pod uwage mozliwosc, iz ta pani udaje (bo niektorzy ludzie sa na tyle bezczelni) aczkolwiek nie sadze :) gdyby nie musiala to raczej by nie zebrala ... ja np przechodzac obok jestem w stanie wspomoc takiego czlowieka, jednak ich jest tak duzo, ze sama bym sie zrujnowala.zreszta, nasz kraj jest porypany,ale mysle,ze nie az tak by takiej pani chociaz w minimalny sposob nie wspomoc, jak sadzicie??
ja bym do tego podszedł tak: annna zrobiła z tej pani temat zdjęcia, czyli niejako wykorzystała ją ... jednocześnie pokazując nam to zdjęcie wskazała nam temat nie tylko fotograficzny ale także społeczny ... co my z tym zrobimy, jak do tego podejdziemy, zależy od nas ... osobiście chciałbym pomóc takim ludziom, ale: 1. czuję się w takiej sytuacji skrępowany, 2. nie mam wiele możliwości, bo sam mam problemy, choć pewnie żadne w porównaniu z problemami tej pani (coś tam próbuję pomagać ludziom, ale to i tak kropla w morzu potrzeb) ... pokazując takie zdjęcie, uświadamiając nam bliskość problemu, autorka działa jednak na rzecz takich osób co wg mnie uzasadnia użycie postaci jako bohaterki zdjęcia ...
Aaaa kolezanka Anna rowniez ze Szczecina :) Bardzo mi milo. Jakos nie poznaje ulicy, ale to z tego wzgledu iz nie ma zadnego charakterystycznego elementu na fotce ;) Pozdrawiam :)
aniu to sie ciesze ze dobrze zauwazylam :) ja inestety nigdy nie mam aparatu pod reka w takich chwilach :( jak juz mnie stac na film to zrobie sesje...i juz nie ma
Krzysztofie! To jest ulica Wyzwolenia w Szczecinie :))) Witam krajana! Co do tematu...Bieda mnie rusza. Obojętnie nie przechodzę. Pomagam potrzebującym Robię zdjecia, bo przewaznie mam ze sobą aparat. Staram się by to była fotografia artystyczna. CZ dobrze zauważyła moje intencje, co do tego zdjecia
Prawdziwe zdjecie. Przechodzac ulica Wyzwolenia w Szczecinie niegdys mozna bylo takich pstrykac na peczki. Jakos ostatnio juz tego nie widac. Czyzby sluzby porzadkowe sie wziely za zebrajacych czy moze nagla poprawa w sferze finansowej?
Trochę chyba nie o to chodzi - tutaj jest to cos bardziej subtelnego. Mam nadzieję, że Aniu nie weźmiesz tego zbyt do siebie - ale ja widze w tym fałsz - bo z jednej strony masz zdjęcie jako jakis sposób wyrazu, jako jakąś formę a z drugiej to co przedstawia - cos co ma wywołac w odbiorcy określony efekt - bo koło takiego zdjęcia nie mozna "przejść" obojetnie.
fajnie to uchwycilas... szczegolnie ta osobe,tzn. wiadomo, nawet nie trzeba bylo uchwycic konkretnej osoby tylko jej obojetnosc tutaj - w formie ruchu ... odejscia... pozdrawiam :) bardzo ladne
Taki człowiek jest widoczny w wielu miejscach, ale dla mnie taki człowiek tez powinien miec mozliwość ochrony swojego wizeruku takim jakim jest. Pokazywanie go w netcie i przedstawianie go w takiej sytuacji jest tak jak - nie fair. Uważam, że jest to spore uprzedmiotowienie.
trl: fair nie fair - to zależy jak do tego podchodzi fotograf.. czy wyczynem dla niego jest zrobić zdjęcie biedaka, pokazać małpę w klatce, czy coś innego.. dlatego ciągnę Annę za język..
widzę, że dzialasz szybko ;) jak jednak wolałem fale - nie zrozum mnie żle ale jakos takich zdjęc nie lubię. Jakos nie widzę przesłania - drażni mnie taki sposób pokazania człowieka mimo jego realności.
smutne........ale pawdziwe
dobre.
honor
CZ, czemu nie sfotografujesz tych wywozonych koni?! Przyznam się, ze ludzi mi łatwiej fotografować, bo jednak mają większą szansę trafić na tych, co im pomogą. Koni wywożonych na rzeź, nie miałabym siły...
chociaz nie, co ja gadam... pomagalam kiedys kolezance zbierac podpisy przeciwko wyworzeniu polskich koni na rzez za granice... tez mowili, ze to nic nie da...ale petycje ciagle wysylamy do rzadu i maja uchwalic ustawe :) jaki z tego wniosek ... ? :)))
i tak nie naprawimy swiata... Zbigniew - masz racje .
To w Szczecinie musi sie im powodzic annna....;)
Z telefonu komórkowego? :)) Ja znam takich co i samochoden czasem pojadą (jak mają na paliwo)
dlatego mimo odruchowej checi pomocy staram sie to robic inaczej ... nigdy nie mam pewnosci ze ktos mnie nie naciaga ... choc kilka razy wyjalem pieniazka i wrzucilem ... jesli mnie ktos nabral, to jego problem moralny ... ale wielu takim osobom nie pomoge - nie stac mnie ... mysle, ze nie ma tu prostego rozwiazania ...
Ci potrzebujacy nie wychodza na ulice....
Problem jest chyba zlozony i nie dotyczy wylacznie Polski. Niedawno mialem okazje widziec zebraka ktory rozmawial z telefonu komorkowego. Przed nim byla czapka na bilon. Nie zdazylem niestety zrobic zdjecia. Zawsze znajda sie i oszusci i ludzie potzrebujacy pomocy. Tylko jak ich odroznic?
Jesli chodzi o udawanie, to byc moze? Czy to ważne? Równie dobrze mogłam zainscenizować tę scenkę, choć klnę się, że tu jest prawdziwa :)
zbigniew pluta: wez jeszcze pod uwage mozliwosc, iz ta pani udaje (bo niektorzy ludzie sa na tyle bezczelni) aczkolwiek nie sadze :) gdyby nie musiala to raczej by nie zebrala ... ja np przechodzac obok jestem w stanie wspomoc takiego czlowieka, jednak ich jest tak duzo, ze sama bym sie zrujnowala.zreszta, nasz kraj jest porypany,ale mysle,ze nie az tak by takiej pani chociaz w minimalny sposob nie wspomoc, jak sadzicie??
Nieeee, jako perla w ft przewaznie ludzi pokazywałam.
widzę, że od czasu zdjęcia z Che to sama fotografia zaangażowana ... :))
Dzięki Zbyszku :)) Masz rację. Ja tu napisałam, że nasza bieda jeszcze nas szokuje, zawstydza, jak byśmy jeszcze w komunie nogami tkwili.
ja bym do tego podszedł tak: annna zrobiła z tej pani temat zdjęcia, czyli niejako wykorzystała ją ... jednocześnie pokazując nam to zdjęcie wskazała nam temat nie tylko fotograficzny ale także społeczny ... co my z tym zrobimy, jak do tego podejdziemy, zależy od nas ... osobiście chciałbym pomóc takim ludziom, ale: 1. czuję się w takiej sytuacji skrępowany, 2. nie mam wiele możliwości, bo sam mam problemy, choć pewnie żadne w porównaniu z problemami tej pani (coś tam próbuję pomagać ludziom, ale to i tak kropla w morzu potrzeb) ... pokazując takie zdjęcie, uświadamiając nam bliskość problemu, autorka działa jednak na rzecz takich osób co wg mnie uzasadnia użycie postaci jako bohaterki zdjęcia ...
Ale chyba Geant też będzie? :)))
Chyba chodzi Ci o multikino obok hotelu Radisson :)
No to podpowiem. To jest ten najdłuzszy blok, na przeciw budowanego hipermarketu
Aaaa kolezanka Anna rowniez ze Szczecina :) Bardzo mi milo. Jakos nie poznaje ulicy, ale to z tego wzgledu iz nie ma zadnego charakterystycznego elementu na fotce ;) Pozdrawiam :)
Mam inne ujęcie i pokażę Dziękuję za uwagi i oceny. Pozdrawiam
aniu to sie ciesze ze dobrze zauwazylam :) ja inestety nigdy nie mam aparatu pod reka w takich chwilach :( jak juz mnie stac na film to zrobie sesje...i juz nie ma
Bardzo dobre ujecie. Sa moze inne? Pozdrowienia
Szkoda, że nie strzeliłaś troszeczkę wcześniej,bo tak po znieczulicy pozostała only noga...
Krzysztofie! To jest ulica Wyzwolenia w Szczecinie :))) Witam krajana! Co do tematu...Bieda mnie rusza. Obojętnie nie przechodzę. Pomagam potrzebującym Robię zdjecia, bo przewaznie mam ze sobą aparat. Staram się by to była fotografia artystyczna. CZ dobrze zauważyła moje intencje, co do tego zdjecia
Prawdziwe zdjecie. Przechodzac ulica Wyzwolenia w Szczecinie niegdys mozna bylo takich pstrykac na peczki. Jakos ostatnio juz tego nie widac. Czyzby sluzby porzadkowe sie wziely za zebrajacych czy moze nagla poprawa w sferze finansowej?
Trochę chyba nie o to chodzi - tutaj jest to cos bardziej subtelnego. Mam nadzieję, że Aniu nie weźmiesz tego zbyt do siebie - ale ja widze w tym fałsz - bo z jednej strony masz zdjęcie jako jakis sposób wyrazu, jako jakąś formę a z drugiej to co przedstawia - cos co ma wywołac w odbiorcy określony efekt - bo koło takiego zdjęcia nie mozna "przejść" obojetnie.
fajnie to uchwycilas... szczegolnie ta osobe,tzn. wiadomo, nawet nie trzeba bylo uchwycic konkretnej osoby tylko jej obojetnosc tutaj - w formie ruchu ... odejscia... pozdrawiam :) bardzo ladne
trl: trochę jak pokazywnie go palcem na ulicy?
Później podyskutuję :)))
Taki człowiek jest widoczny w wielu miejscach, ale dla mnie taki człowiek tez powinien miec mozliwość ochrony swojego wizeruku takim jakim jest. Pokazywanie go w netcie i przedstawianie go w takiej sytuacji jest tak jak - nie fair. Uważam, że jest to spore uprzedmiotowienie.
Znakomite ujęcie, moim zdaniem za dużo "światła" między tą panią a nogą.
no to po dyskusji.. i niczego się nie dowiedziałem..
Na razie muszę opuścić Was :((
trl: fair nie fair - to zależy jak do tego podchodzi fotograf.. czy wyczynem dla niego jest zrobić zdjęcie biedaka, pokazać małpę w klatce, czy coś innego.. dlatego ciągnę Annę za język..
TEN czlowiek jest widoczny w wielkim mieście na ulicy
Taran wiesz co mówisz, bo tak widzisz świat :))
ale dlaczego? czym się kierujesz?
nie o to chodzi- obojetnie skąd bedzie pochodzić zdjęcie - uważam, że robiąc z tego czlowieka temat swojego zdjęcia jakos jest to dla mnie nie fair.
Hubert interesuje mnie ten rodzaj fotografii.
niezła jest z pewnością noga wychodząca z kadru = obojętność..
pytanie jest proste: co popchnęło Cię do zrobienia tego zdjęcia? czym się kierowałaś? dlaczego?
dla mnie rewelacja - to nie jest bezczelny portrert zebraka - to reportaz - obojetnosc, znieczulica, chlod... bardzo dobre zdjecie... - pozdrawiam
Wiem, ta bieda jes malo egzotyczna... No gdyby to bylo zdjęcie z Indii...
widzę, że dzialasz szybko ;) jak jednak wolałem fale - nie zrozum mnie żle ale jakos takich zdjęc nie lubię. Jakos nie widzę przesłania - drażni mnie taki sposób pokazania człowieka mimo jego realności.
Nie rozumiem?
a dlaczego je zrobiłaś?
To zdjęcie przygotowałam na dzisiaj