LAURA, MASZ NIEZWYKŁY TALENT SKUPIANIA I ROZPRASZANIA MYŚLI...I ODWROTNIE! WIĘC, JAK TO PAN SZANOWNY DOSTOJEWSKI PISAŁ, W AMURY I KALAMBURY WDAWAĆ SIĘ NIE BĘDĘ, ALE ŚWIETNE!
Maek ;))) aż tak, całkiem miło, bo mi tez się podoba... Macraf nie stosuj nadinterpretacji ;).. Misiek - tak, to wciąż nasze miasto, starówka, ale trzeba się po niej trochę powłóczyć po podwórkach, zeby odnaleźć takie cacka, pozdrawiam
nie.... poczekam na to nastepne:)))))) a to podoba mi sie tak jak wszystkie Twoje zdjecia:)))))) czyli bardzo:)))) ale mamm nadzieje ze to SPECJALNIE dla mnie bedzie mi sie podobalo najbardziej... chociaz mam wsrod Twoich zdjec juz jedno moje ulubione:)))))))
nie wiedziałam, czy to Ci się spodoba, to które miało być z dedykacja dla Ciebie, nie jest jeszcze zeskanowane, ale jeśłi to się podoba to mogę zmienić opis ;))
o jaciekurkawodnaaleczad!
Podpisuje sie obiema lapkami pod przedpiszca:)
LAURA, MASZ NIEZWYKŁY TALENT SKUPIANIA I ROZPRASZANIA MYŚLI...I ODWROTNIE! WIĘC, JAK TO PAN SZANOWNY DOSTOJEWSKI PISAŁ, W AMURY I KALAMBURY WDAWAĆ SIĘ NIE BĘDĘ, ALE ŚWIETNE!
brak słów... super!!!
Brawo za tytuł! Masz dziewczyno fantazję i skojarzenia!!!
tytul jest mocny.
swietne :) pozdrawiam :)
Tak jak mowił Maek Max;-))))))))))))))))))))
Tak - świetny klimat.
ha ha ha
bo ręce mieli nasamrowane powidłami, pozostawili słodkie oznaki miłosci ...
a bylo takie ladne. teraz tyle sladow. opierali sie sie dlonmi o mur i lizali. lizali. a byly ich miliony:)
Ciastuś, wynocha mi stąd ;))))) nie widzisz tytułu, tu nie ma czasu na liznaie tylko fast love :)))
zdrajca!
och och och
o jes. lizu lizu ;P
tytul daje do myslenia
swietne Lauro!
Maek ;))) aż tak, całkiem miło, bo mi tez się podoba... Macraf nie stosuj nadinterpretacji ;).. Misiek - tak, to wciąż nasze miasto, starówka, ale trzeba się po niej trochę powłóczyć po podwórkach, zeby odnaleźć takie cacka, pozdrawiam
max
ale masz skojarzenia... założę się, że w pobliżu był ktoś lub coś, co nie dawało Ci myśleć o niczym innym ;)
zostaw znak, zostaw zapach...tak wiele przed toba tla
Laura: to też w naszym mieście??? I gdzie, jeśli wolno spytać?
Uff... pocieszylas mnie :) A juz myslalam ze bede musiala uciekac :)
bardzo fajne...
nie.... poczekam na to nastepne:)))))) a to podoba mi sie tak jak wszystkie Twoje zdjecia:)))))) czyli bardzo:)))) ale mamm nadzieje ze to SPECJALNIE dla mnie bedzie mi sie podobalo najbardziej... chociaz mam wsrod Twoich zdjec juz jedno moje ulubione:)))))))
Niewidzialna ręka.. niewidzialna miłość - odczuwana - odbierana, dawana..
Sleeper, bez obaw, nie będę wymuszać zeznań pod przymusem :)))) miło mi
Lauro, przyznaje sie bez bicia, jestes moja ulubienica :)
nie wiedziałam, czy to Ci się spodoba, to które miało być z dedykacja dla Ciebie, nie jest jeszcze zeskanowane, ale jeśłi to się podoba to mogę zmienić opis ;))
jakto dopiero nastepne?:(((
łapki tak samo jak i światło- zastane ;)))
Lauro sama te lapki tam ?... :)
he he he... no z powidlami to mozna duzo. oj duzo...
Nie mówię, żeby go zmieniać; mówię, żeby go przetłumaczyć. "Szybka miłość" też nie brzmi źle, prawda? Ale to końcu Twoje zdjęcie :-)
Mariusz, uważaj co mówisz, bo wszyscy zaraz zaczną wertować słowniki erotyczne w poszukwianiu znaczenia pojecia : powidła ;)))
Lauro, Ty moja wlascicielko slodkich powidel! wiem o tym!
nie zdejmuj
sorki, ale tytułu nie zmienię, zawsze daję ten tytuł , który pierwszy przychodzi mi do głowy, później juz żaden inny mi nie pasuje
Tytuł do d. Nie po naszemu. Poza tym - ok :-)
Mariusz najwięcej erotyzmu kryje się w domysłach, a nie dosłownosci :)
Ops, cytat mial byc na cale zdanie :-(
Te krwia splamione przescieradla, wieszam na Waszej hanby "znak"
skoro tak to ok (policzki mi sie czerwienia)
super :)
no przecież jest biała chusteczka... ;)))
erotyczna powiadasz?
Dzika natura powraca na opuszczone miejsca :-(