Trudno mi powiedziec jaka byla odleglosc zawsze sie patrzy przez wizjerek i nie widac tego. Mysle ze bylo to okolo 5-6 cm. Obiektyw oczywiscie byl wspomagany przez pierscienie.
Obiektyw wart swej ceny - to widać. Szkoda, że tło takie ciemne i wyjada grzbiet trzmiela. Ale i tak b ładne.
Przy okazji - jaka była odległość soczewki od robaczka przy takim ustawieniu?
Trudno mi powiedziec jaka byla odleglosc zawsze sie patrzy przez wizjerek i nie widac tego. Mysle ze bylo to okolo 5-6 cm. Obiektyw oczywiscie byl wspomagany przez pierscienie.
bardzo bardzo ładne!
Obiektyw wart swej ceny - to widać. Szkoda, że tło takie ciemne i wyjada grzbiet trzmiela. Ale i tak b ładne. Przy okazji - jaka była odległość soczewki od robaczka przy takim ustawieniu?
ale sie uwalal w pylku, fajnie uchwycony
pieknusi
fajny brudasek