Krystyna :-) tutaj to w ogóle był niesamowity sprzęt ... idioten-kamera ;-))) jak widać bawet z głuptaka można jakoś skorzystać :-) dzięki za wizytę w chatce :-)
:-))))) ... o kurcze ... dobrze, ze to moje mało się świeci :-))) ... a samochodu nie mam :-))) hihihi ... ale mocny gościu, przydałby się jak rozkręcam okna ;-))
OOO Teraz pRzesadziłaś - taki bezkarkowy to nie ma rozumu i bierze wszystko co się świeci - wiec niebądż taka pewna :>) Słyszałem o takim jednym co miał siły jak Tur że odkręcał w drugą stronę sróby od kół w cinquecento - i wiesz wszystkie koła odkręcił. poźniej mówił że jakoś cięzko szło :>)
no to życzę powodzenia - to jest pora również na "dziwnych" ludzi i spokojna - wszystkie bezkarkowe półmuzgi poszły już spać i o spręt nie ma co się tak obawiać
Ja lubię taki kilmat wiec musi wyjść :>) a tak rano - może się uda słoneczo zobaczyć - wtedy najlepsze kolorki - gdybym ja tak wcześnie wstawał :>P to bym robił takie zdjątka moich Gliwic :>)
hmmm ... wiesz, największym chyba problemem jest to, że mi jest głupio biegać z aparatem po mieście ... ludzie dziwnie się patrzą, bo to ani sezon na turystów, ani na fotoreportera nie wygladam ... ;-) ... dlatego jedynie wcześnie rano może bym się odważyła ... jakoś tak o 6.30 być już na miejscu i pstryk ;-)) ... ale przy tak niepewnej aurze ? już sama nie wiem ... w sumie spróbować nie zaszkodzi, moze w deszczu też coś wyjdzie ? skoro tak mówisz :-)
Wilu - odpowiadam :>) Macie jakąś fontannę?? z tryskając jeszcze wodą?? i podświetlaną to już szybko robi się ciemno nie należy czekać na noc :>). Następna sprawa - np. rynek w eszczową pogodę - jeśli duż to świetna sprawa - przy takiej szarudze i deszczu piekne zdjęcia wychodzą - sutuacyjne. Nastepna sprawa Kałuże i deszcz - odbicia - Pomysłów wiele - mogę podpowiadać jeszcze i jeszcze :>)
Crnimo, ja wiem, że Ty uwielbiasz jesień i zimę ... ale jak w takim razie ze zdjęciami ? ... przecież w taką pogodę wszystko wychodzi mdłe ... niebo mleko :-( ... zostało mi na filmie kilka klatek, chciałam je poświęcić na pofocenie mojego miasta ale w taka pogodę to przecież psa żal na dwór wypędzać :-(
Raals ... zajęcie mam przyznaję bardzo przyjemne ... realizuję marzenia :-))) ... i strasznie mnie to wciąga :-)) nawet bardziej niż fotografia :-))) ... ale może w tym tygodniu skończę film, wywołam i znowu trochę mnie tu wiecej będzie ... pozdrawiam :-)))
hiihi Crnimo :-)) a ja myślałam że to Ania, tylko ona tak do mnie mówi ... a bywam tu ostatnio mniej, bo obowiązków mi się namnożyło ... mimo to czasem zaglądam i oglądam :-))
Dzień dobry Anulka :-))) nie sposób się nie przejmować ... ale to nie miejsce na roztrząsanie tego ... jest jak jest ... mam nadzieję, że kiedyś będzie lepiej, że wreszcie będzie lepiej ... :-)))))
chyba zbyt emocjonalnie odpowiedziałam ... wiem że nie miałeś nic złego na myśli ... po prostu jest mi ciężko i czasami już nie wytrzymuję ... pozdrawiam :-)
Troll, uczciwie pracuję, mam dobre wykształcenie, znam język, komputer i mam ogromną potrzebę uczenia się dalej, rozwijania sie ... i ... wiesz na co mnie stać po opłaceniu rachunków ? ... 1 film w miesiącu, wowołanie go i zeskanowanie za 15 zł ... nawet nie pamietam już kiedy ostatni raz kupiłam sobie coś do ubrania ... a żyję jeszcze na garnuszku rodziców, więc nie płacę przynajmniej za jedzenie ... w tym dziwnym kraju, oprócz ciężkiej pracy trzeba też mieć trochę szczęścia a najlepiej wielu znajomych ... :-(((
nareszcie coś bez ryb :) świetny klimat, zdjęcie bardzo ciepłe, zachęcające do wejścia. przez tą sepię mam wrażenie pewnego odrealnienia, czzegoś, co było dawno temu - a przecież ten dom cały czas jeszcze stoi - -pewnie czaka, aż go kupisz :))
Czemu Cieniu, do trzech razy sztuka, dwa poprzednie przeszły bez echa, dopiero ta wersja się spodobała ... no może nie fotka, ale chatka z pewnością :-))
ja choć "miastowa" też swoje w polu odrobiłam, snopki wiązałam, ziemniaki zbierałam, krowy przepolowywałam :-))) może jeszcze się to przyda :-))) zbieram się do snu ... może chatka mi się przyśni :-))) dobranoc Anulka :-))
nie, ale mam rodzinę w górach i pomagałam w polu, szczególnie lubiłam zwozić zboże ( tylko raz wylądowałam
w rowie), umiem robić mnóstwo różnych rzeczy :)
Andrzej: rano maślanka z chlebkiem i jajecznica ... a ogóraski, szynki i coś mocniejszego to wieczorkiem :-))) ... jejku, nawet nie wiecie jak bardzo bym chciała żeby to się kiedyś ziściło :-)))
Na wszelki wypadek wsadziłem do szafki dwie słuszne flaszki, niech czekają, bo po kiszonych z maślanką trzeba mieć pod ręką coś leczniczego, żeby nam protezy durch nie przeleciały
no to czekam - i zapuszczam brodę :>) a co do ogórków kiszonych ja ich za bardzo nielubię, ajlepsze są takie z beczki 50kg, u mojej babci w zamieszłych czasach sie jeszcze takowe kisiło - pamiętam choć niewiele mogę pamiętać z tamtych czasów, a od koneserów ogóków kiszonych wiem że takie są najlepsze.
maślanka obowiązkowo, albo ciepłe jeszcze mleko prosto od krowy :-)))) ... może nawet szynka z własnej wędzarni się znajdzie, i smalec i najlepsze ogórki kiszone na świecie (według tajnej receptury rodzinnej) :-)))
Crnimo, to będziemy razem pozowali, Ty z brodą po pas, ja ze zmarszczkami i siwiuteńkimi włosami ... dobrze będzie się komponowało :-))) mam nadzieję, ze plfoto będzie wtedy jeszcze istniało ... odpalę kompa w stodole i zaproszę brać fotograficzną na plenerek :-)))
no to kiedy to będzie - wtedy to ja będe miał brodę po pas :>) kocham te klimaty, masło to ja sam jeszcze robiłem - wiecie jak?? w dużym słojiku takim 3 litrowym, wlewali mi śmietanę - raczej nakładali łyżką i trzęsło się taki słój aż ręce bolały, a poźniej jeszcze akieś 15 min i masło gotowe. A gdzie chleb pieczony jest to ja wiem i zawsze sie nim zachwycam - smak nie do opisania. wiolu - a jak sie dorobisz i ja sie dowiem że masz już takie cudo, a nie zaprosisz to zobaczymy :>)
Andrzej: ja też pamiętam ten smak jeszcze z czasów gdy byłam Wiolunią :-))) Ciocia goniła nas żebyśmy nie jedli chleba póki gorący, ale taki przecież najlepszy :-))) i to masło ... ręcznie ubijane ... oj, dawno to było ... :-)))
Crnimo: trzeba marzyć, niektóre marzenia się spełniają :-))) jeśli kiedyś dorobię się takiego cuda zaproszę żeby się pochwalić i będę pozować ... jako stara babunia z maselnicą powinnam pasować ;-)))
NOWY - no proszę wreszcie !!!!!! ja o takim marzę, marzę o domku z drewna, no i jak by jeszcze miał strzechę - ojojoj - miodek - jak dla mnie pycha :>) Pozdrawiam
Z chęcią wysepiłbym trochę takiego chlebka z takim masełkiem, pozdrawiam. Jadłem takie pyszności na wsi będąc jeszcze Andrzejkiem, dzięki za odświeżenie wspomnień.
Crnimo: to nad Brdą :-))) piękne okolice i dom cudny ... a najciekawsze, ze to wcale nie jest staruteńka chatka ... to po prostu nowy ale na taki styl zrobiony dom ... jestem pełna uznania dla właścicieli bo nie czuć tu snobizmu, wszystko tak naturalnie się komponuje, jakby było tam od lat ... a wszytko nowiutkie i śliczne :-))) może w przyszłym roku odważę się i zapukam do drzwi, porozmawiam, popytam, może pozwolą sobie zrobić zdjecie :-)))
Rystan: sokoli wzrok :-))) Zbigniew: racja, bardzo podobne ... więcej już zdjęć z tego miejsca nie mam, więc już nie będę powtarzać :-))) no chyba że w przyszłym roku znowu tam pojadę :-)))
Zbigniew: to nie jest to samo zdjęcie ... choć motyw ten sam ... a czemu sepia ? bo to jest taki motyw że aż się prosi o sepię ... zapewniam Cię, że nie podążam za żadną modą :-))
nie rozumiem tej mody na sepię ... tamto zdjęcie było ładne i nie wiem, co daje zobaczenie tego drugi raz w sepii ... jeśli już chcesz podkreślić formę, to może cz-b ... tylko może na innym zdjęciu ...? pozdrówka ...
Photouser, ależ ja mówie TAK TAK TAK :-))) tylko nie wiemy jeszcze dokładnie kiedy TO będzie :-))) ... Ceremony: to niestety nie mój dom, ale o takim właśnie marzę i tak położonym ... i masełko też będę robiła :-)))
Antoni, Ewa, Photouser: dziękuję :-)) ... Photouser: cieszę się że tu zajrzałeś, ja dzięki Twojemu zdjęciu - piękne, też bym takie chciała mieć z sobą w roli głównej :-)))) - mam wreszcie wizję sukienki marzeń :-)))
Taran ... też bym wolała, żeby np. jakaś pokaźna pani niosła bańkę z mlekiem ... ale nie niosła ... i jest tak właśnie ... sam dom i to co wkoło myślę że i tak to dużo ...
nice, retro :)
no i potwierdzily sie moje domysly ze nie sprzet czyni zdjecie , jestem pod wrazeniem Wiolu
Krystyna :-) tutaj to w ogóle był niesamowity sprzęt ... idioten-kamera ;-))) jak widać bawet z głuptaka można jakoś skorzystać :-) dzięki za wizytę w chatce :-)
no jak widac na zalaczonym obrazku NIE MA ZNACZENIA sprzet pozyczony miernej jakosci . super!
:>) Miłej prcy życzę raz jeszcze
:-))))) ... o kurcze ... dobrze, ze to moje mało się świeci :-))) ... a samochodu nie mam :-))) hihihi ... ale mocny gościu, przydałby się jak rozkręcam okna ;-))
OOO Teraz pRzesadziłaś - taki bezkarkowy to nie ma rozumu i bierze wszystko co się świeci - wiec niebądż taka pewna :>) Słyszałem o takim jednym co miał siły jak Tur że odkręcał w drugą stronę sróby od kół w cinquecento - i wiesz wszystkie koła odkręcił. poźniej mówił że jakoś cięzko szło :>)
Crnimo ... zdaje się, że u bezkarkowych mój sprzęt wywołałby uśmiech politowania :-)) ... to niewiątpliwa zaleta :-)))
no to życzę powodzenia - to jest pora również na "dziwnych" ludzi i spokojna - wszystkie bezkarkowe półmuzgi poszły już spać i o spręt nie ma co się tak obawiać
ja też tak wcześnie nie wstaję, ale może się poświęcę ;-))
Ja lubię taki kilmat wiec musi wyjść :>) a tak rano - może się uda słoneczo zobaczyć - wtedy najlepsze kolorki - gdybym ja tak wcześnie wstawał :>P to bym robił takie zdjątka moich Gliwic :>)
hmmm ... wiesz, największym chyba problemem jest to, że mi jest głupio biegać z aparatem po mieście ... ludzie dziwnie się patrzą, bo to ani sezon na turystów, ani na fotoreportera nie wygladam ... ;-) ... dlatego jedynie wcześnie rano może bym się odważyła ... jakoś tak o 6.30 być już na miejscu i pstryk ;-)) ... ale przy tak niepewnej aurze ? już sama nie wiem ... w sumie spróbować nie zaszkodzi, moze w deszczu też coś wyjdzie ? skoro tak mówisz :-)
Kurcze zawsze mi to O gdzieś ucieknie :>) Sorki WIOLU
Wilu - odpowiadam :>) Macie jakąś fontannę?? z tryskając jeszcze wodą?? i podświetlaną to już szybko robi się ciemno nie należy czekać na noc :>). Następna sprawa - np. rynek w eszczową pogodę - jeśli duż to świetna sprawa - przy takiej szarudze i deszczu piekne zdjęcia wychodzą - sutuacyjne. Nastepna sprawa Kałuże i deszcz - odbicia - Pomysłów wiele - mogę podpowiadać jeszcze i jeszcze :>)
Crnimo, ja wiem, że Ty uwielbiasz jesień i zimę ... ale jak w takim razie ze zdjęciami ? ... przecież w taką pogodę wszystko wychodzi mdłe ... niebo mleko :-( ... zostało mi na filmie kilka klatek, chciałam je poświęcić na pofocenie mojego miasta ale w taka pogodę to przecież psa żal na dwór wypędzać :-(
heh - witam na stronie
:-))
No to trzymam kciuki za powodzenie i pozdrawiam cieplutko :-)
Raals ... zajęcie mam przyznaję bardzo przyjemne ... realizuję marzenia :-))) ... i strasznie mnie to wciąga :-)) nawet bardziej niż fotografia :-))) ... ale może w tym tygodniu skończę film, wywołam i znowu trochę mnie tu wiecej będzie ... pozdrawiam :-)))
Pozdrawiam Wiolinko :))) Jak człowiek dziś zajęty, to chyba raczej dobry objaw. I marzenia realizować jest za co...
hiihi Crnimo :-)) a ja myślałam że to Ania, tylko ona tak do mnie mówi ... a bywam tu ostatnio mniej, bo obowiązków mi się namnożyło ... mimo to czasem zaglądam i oglądam :-))
Pani WIOLINKO - gdzie to jesteśmy i nie odzywamy się? jakto co to
Taaa... i w Beskid Niski niedaleczko :)
Pogórze Przemyskie ? ajaj ... no to ładnie, ślicznie ... to całkiem niedaleko miejsca gdzie ja bym chciała starości dożyć ... Bieszczady ...
Zajrzyj do portfolio. Wszystkie zdjecia robione w jednym regionie :)
a gdzie ? :-)
Oj tak! Nawet już wiem, gdzie chcę mieć ten domek :)
Raals ... domek ? mi też, może kiedyś da się to zrealizować ... marzenia są po to żeby je realizować :-)))
A mi się ciągle marzy...
:-)))
Milo odwiedzic ;-)))
witam w chatce :-)) miło Was gościć :-)))
A mnie się marzy kurna chata...
nadal twierdzę, że klimat fotek "z chatką" jest...super!
na pewno - muszę zabrać się do pracy, pozdrawiam. Pa !
Dzień dobry Anulka :-))) nie sposób się nie przejmować ... ale to nie miejsce na roztrząsanie tego ... jest jak jest ... mam nadzieję, że kiedyś będzie lepiej, że wreszcie będzie lepiej ... :-)))))
Dzień dobry Wiolinko ! - nie przejmuj sie tak bardzo - wszystko przed Tobą jesteś młoda i śliczna :))
chyba zbyt emocjonalnie odpowiedziałam ... wiem że nie miałeś nic złego na myśli ... po prostu jest mi ciężko i czasami już nie wytrzymuję ... pozdrawiam :-)
Troll, uczciwie pracuję, mam dobre wykształcenie, znam język, komputer i mam ogromną potrzebę uczenia się dalej, rozwijania sie ... i ... wiesz na co mnie stać po opłaceniu rachunków ? ... 1 film w miesiącu, wowołanie go i zeskanowanie za 15 zł ... nawet nie pamietam już kiedy ostatni raz kupiłam sobie coś do ubrania ... a żyję jeszcze na garnuszku rodziców, więc nie płacę przynajmniej za jedzenie ... w tym dziwnym kraju, oprócz ciężkiej pracy trzeba też mieć trochę szczęścia a najlepiej wielu znajomych ... :-(((
a może nie trzeba wyrywać.. uczciwą pracą (fakt, że bardzo ciężką) też można do czegoś dojść :)
Troll, musiałabym wygrać w totolotka i to dużo, żeby móc go kupić :-))) ryby są ... w niedalkiej rzece :-)))
nareszcie coś bez ryb :) świetny klimat, zdjęcie bardzo ciepłe, zachęcające do wejścia. przez tą sepię mam wrażenie pewnego odrealnienia, czzegoś, co było dawno temu - a przecież ten dom cały czas jeszcze stoi - -pewnie czaka, aż go kupisz :))
Piękne jest bez dyskusji, tylko ja wolę wersję kolor. Trzymaj się
Czemu Cieniu, do trzech razy sztuka, dwa poprzednie przeszły bez echa, dopiero ta wersja się spodobała ... no może nie fotka, ale chatka z pewnością :-))
no i widzisz? :-))
nie bede sentymentalny:)
a śpijcie, "góralki" ...
Dobranoc !- ja też tylko przyszłam zaśpiewać synkom :)) - już śpią
ja choć "miastowa" też swoje w polu odrobiłam, snopki wiązałam, ziemniaki zbierałam, krowy przepolowywałam :-))) może jeszcze się to przyda :-))) zbieram się do snu ... może chatka mi się przyśni :-))) dobranoc Anulka :-))
nie, ale mam rodzinę w górach i pomagałam w polu, szczególnie lubiłam zwozić zboże ( tylko raz wylądowałam w rowie), umiem robić mnóstwo różnych rzeczy :)
Aniu: obiecuję, że będę się mocno starała, żeby to marzenie spełniło się i to jak najszybciej :-))) czy Ty jesteś Góralką ?
Oj, Wiolnko, Wiolinko - i Ty mi mówiłaś ,że wiek nie ma znaczenia..... :))) - ja umię powozić takim wozem nawet po góskim terenie - naprawdę :)
Aniu: będziemy jeździć najprawdziwym wozem drabiniastym :-))) Hollanda, to ten :-)))
Andrzej: rano maślanka z chlebkiem i jajecznica ... a ogóraski, szynki i coś mocniejszego to wieczorkiem :-))) ... jejku, nawet nie wiecie jak bardzo bym chciała żeby to się kiedyś ziściło :-)))
o widzę, że to chyba ten Twój wymarzony domek ;-) pzdr ;-)
To ja też przyjadę (albo raczej mnie przywiozą) :)))
Na wszelki wypadek wsadziłem do szafki dwie słuszne flaszki, niech czekają, bo po kiszonych z maślanką trzeba mieć pod ręką coś leczniczego, żeby nam protezy durch nie przeleciały
no to nie ma co - czekam :>) dobrej nocki - jutro czas wstawać rano, oj jak mi sie nie chce
Crnimo: zobaczysz, będą Ci smakowały ... jeszcze nie było takiego który by nie pochwalił :-)))
no to czekam - i zapuszczam brodę :>) a co do ogórków kiszonych ja ich za bardzo nielubię, ajlepsze są takie z beczki 50kg, u mojej babci w zamieszłych czasach sie jeszcze takowe kisiło - pamiętam choć niewiele mogę pamiętać z tamtych czasów, a od koneserów ogóków kiszonych wiem że takie są najlepsze.
maślanka obowiązkowo, albo ciepłe jeszcze mleko prosto od krowy :-)))) ... może nawet szynka z własnej wędzarni się znajdzie, i smalec i najlepsze ogórki kiszone na świecie (według tajnej receptury rodzinnej) :-)))
Crnimo, to będziemy razem pozowali, Ty z brodą po pas, ja ze zmarszczkami i siwiuteńkimi włosami ... dobrze będzie się komponowało :-))) mam nadzieję, ze plfoto będzie wtedy jeszcze istniało ... odpalę kompa w stodole i zaproszę brać fotograficzną na plenerek :-)))
Sprężaj się bo jakoś nie czuję się na siłach dożyć chwili gdy będziesz babunią. A maślanki też dostaniemy?
no to kiedy to będzie - wtedy to ja będe miał brodę po pas :>) kocham te klimaty, masło to ja sam jeszcze robiłem - wiecie jak?? w dużym słojiku takim 3 litrowym, wlewali mi śmietanę - raczej nakładali łyżką i trzęsło się taki słój aż ręce bolały, a poźniej jeszcze akieś 15 min i masło gotowe. A gdzie chleb pieczony jest to ja wiem i zawsze sie nim zachwycam - smak nie do opisania. wiolu - a jak sie dorobisz i ja sie dowiem że masz już takie cudo, a nie zaprosisz to zobaczymy :>)
Andrzej: ja też pamiętam ten smak jeszcze z czasów gdy byłam Wiolunią :-))) Ciocia goniła nas żebyśmy nie jedli chleba póki gorący, ale taki przecież najlepszy :-))) i to masło ... ręcznie ubijane ... oj, dawno to było ... :-))) Crnimo: trzeba marzyć, niektóre marzenia się spełniają :-))) jeśli kiedyś dorobię się takiego cuda zaproszę żeby się pochwalić i będę pozować ... jako stara babunia z maselnicą powinnam pasować ;-)))
NOWY - no proszę wreszcie !!!!!! ja o takim marzę, marzę o domku z drewna, no i jak by jeszcze miał strzechę - ojojoj - miodek - jak dla mnie pycha :>) Pozdrawiam
Z chęcią wysepiłbym trochę takiego chlebka z takim masełkiem, pozdrawiam. Jadłem takie pyszności na wsi będąc jeszcze Andrzejkiem, dzięki za odświeżenie wspomnień.
Crnimo: to nad Brdą :-))) piękne okolice i dom cudny ... a najciekawsze, ze to wcale nie jest staruteńka chatka ... to po prostu nowy ale na taki styl zrobiony dom ... jestem pełna uznania dla właścicieli bo nie czuć tu snobizmu, wszystko tak naturalnie się komponuje, jakby było tam od lat ... a wszytko nowiutkie i śliczne :-))) może w przyszłym roku odważę się i zapukam do drzwi, porozmawiam, popytam, może pozwolą sobie zrobić zdjecie :-)))
Witam Wiolu - nie doczytałem się gdzie to?? i czy jeszcze zamieszkany?? bo pięknieste
Rystan: sokoli wzrok :-))) Zbigniew: racja, bardzo podobne ... więcej już zdjęć z tego miejsca nie mam, więc już nie będę powtarzać :-))) no chyba że w przyszłym roku znowu tam pojadę :-)))
hmm ... racja, to nie jest to samo ... ale bardzo podobne ... a co do sepii, to pewnie zdania są podzielone ... ale to autor o tym decyduje ...
Wiola Z: widzę.... 15 sztacheta od prawej.
Zbigniew: to nie jest to samo zdjęcie ... choć motyw ten sam ... a czemu sepia ? bo to jest taki motyw że aż się prosi o sepię ... zapewniam Cię, że nie podążam za żadną modą :-))
Rystan: był mały garnuszek na płocie ale ledwo go widać z tej odległości ... Ceremony: będzie i masełko i chlebek z prawdziwego pieca :-))
TO ŻYCZE POWODZENIA Z TYM MASEŁKIEM A JAK JUŻ ZROBISZ TO DAJ ZNAĆ JAKIŚ CHLEBEK MOŻE SIE UPIECZE.JESZCZE RAZ GORĄCO POZDRAWIAM.FAJNY KLIMACIK :)
nie rozumiem tej mody na sepię ... tamto zdjęcie było ładne i nie wiem, co daje zobaczenie tego drugi raz w sepii ... jeśli już chcesz podkreślić formę, to może cz-b ... tylko może na innym zdjęciu ...? pozdrówka ...
... i jeszcze parę garnków glinianych.
cudowne...brakuje koguta na płocie
Photouser, ależ ja mówie TAK TAK TAK :-))) tylko nie wiemy jeszcze dokładnie kiedy TO będzie :-))) ... Ceremony: to niestety nie mój dom, ale o takim właśnie marzę i tak położonym ... i masełko też będę robiła :-)))
A CZY MASEŁKO ROBISZ BO TAM PRZY DRZWIACH JEŚLI DOBRZE WIDZE ODPOWIEDZNI SPRZET ,POZDROWIENIA.FAJNE!
Nigdy niemów nigdy – znam to z autopsji :-) [goraco pozdrawiam]
do tego jeszcze trochę :-))) ale będę pamiętała :-)) dziękuję :-))
Wiola: jak bedziesz gotowa to daj znac :-) - jestem Twoich uslug... :-)
Ladne
Dobry wieczór ! :)))
Dobry wieczór Aniu :-))))
bardzo ładne Wiolinko :))
Antoni, Ewa, Photouser: dziękuję :-)) ... Photouser: cieszę się że tu zajrzałeś, ja dzięki Twojemu zdjęciu - piękne, też bym takie chciała mieć z sobą w roli głównej :-)))) - mam wreszcie wizję sukienki marzeń :-)))
eeeh... piekne - naprawde :-)
Taran ... też bym wolała, żeby np. jakaś pokaźna pani niosła bańkę z mlekiem ... ale nie niosła ... i jest tak właśnie ... sam dom i to co wkoło myślę że i tak to dużo ...
pusto
Bardzo przyjemne, jak widokowka :o)
świetne