Czekac aż się słońce schowa. Pomiędzy zielenią w cieniu a ściółką oświetloną słońcem jest taki kontrast jak między mrówką a słoniem więc się nie dziw. Jak już słońce przebija przez liście to mszą to być małe plamki światła a nie takie ogromne powierzchnie
Basiu: czekalem, schowalo sie i zrobilem kolejne ujecie, ale bez tych plam niestety ta sciezka lesna stracila wiele ze swojego uroku...
Czekac aż się słońce schowa. Pomiędzy zielenią w cieniu a ściółką oświetloną słońcem jest taki kontrast jak między mrówką a słoniem więc się nie dziw. Jak już słońce przebija przez liście to mszą to być małe plamki światła a nie takie ogromne powierzchnie
Takie tam zdjęcie... troche mi przepalilo plamy slonca... :-( Moze ktos mi powie jak to zrobic, zeby tak nie przepalalo... , hmmm?