No to blad - uzywaj ustawien chociac pólałtomatu (G5 to ma - priorytet przysłony - Av czy jak to sie tam nazywa) - taki program gdzie mozesz wymusić wartość przysłony.
Jak chcesz miec ostro wszedzie ustaw najwiekszy mozliwy numerek przysłony, pilnujac zeby aparat nie dobral za dlugiego czasu bo mozna zdjecie poruszyc.
Jesli chcesz miec jedna rzecz tylko ostro, ustaw najmniejszy możliwy numerek.
I rob zdjecia o roznych porach :)
To tak na poczatek.
Vikii - pamietasz moze jaka przyslone uzylas ? I na co ostrosc ustawialas ? jesli chcesz miec wszystko ostre to musisz miec maly otwor przyslony.
Uwagi o zdjeciu w polodnie - w pelni sie zgadzam - takie oswietlenie "wyplaszcza" obiekty...
a gdyby ustawić ustawienie ostości na "nieskończoność" i pobawić się ekspozycją światła i nie robić zdjęcia przy dniu w pełni...? może to kwestia poznania aparatu
oj ..a może wziąć aparat ,polecieć tam jeszcze raz i pstryknąć ponownie...jak się znowu nie uda,to powtórzyć czynność...a jak się znowu nie uda, to ... pozdrawiam
zgadzam się z Tobą w zupełności tylko że ja PS-a nie używam. Zfjęcie zrobione G5 i martwi mnie ten właśnie ciągły brak ostrości. Czy to jest jakaś przypadłość tego aparatu?
hihi znowu skomentuje Twoje zdjecie.. z tego dalo by sie cos zrobic, wyblakle kolory, pewnie wystarczylby auto levels, troche wiecej ostrosci, troche mniej dolu bo niebo ciekawe, warto byloby poprawic, rameczka.. no ale ja sie nie znam
niestety... nieostrość G5tki jest genetyczna....mam to samo...niestety
No to blad - uzywaj ustawien chociac pólałtomatu (G5 to ma - priorytet przysłony - Av czy jak to sie tam nazywa) - taki program gdzie mozesz wymusić wartość przysłony. Jak chcesz miec ostro wszedzie ustaw najwiekszy mozliwy numerek przysłony, pilnujac zeby aparat nie dobral za dlugiego czasu bo mozna zdjecie poruszyc. Jesli chcesz miec jedna rzecz tylko ostro, ustaw najmniejszy możliwy numerek. I rob zdjecia o roznych porach :) To tak na poczatek.
zawsze używam ustawień standardowych. a zdjecie bylo robione ok godziny 13 w słoneczny dzień.
Vikii - pamietasz moze jaka przyslone uzylas ? I na co ostrosc ustawialas ? jesli chcesz miec wszystko ostre to musisz miec maly otwor przyslony. Uwagi o zdjeciu w polodnie - w pelni sie zgadzam - takie oswietlenie "wyplaszcza" obiekty...
a gdyby ustawić ustawienie ostości na "nieskończoność" i pobawić się ekspozycją światła i nie robić zdjęcia przy dniu w pełni...? może to kwestia poznania aparatu
ladny widoczek- ale skoro nie chcesz uzywac PS to idz tam poznym popoludniem- napewno zdjecie zyska
oj ..a może wziąć aparat ,polecieć tam jeszcze raz i pstryknąć ponownie...jak się znowu nie uda,to powtórzyć czynność...a jak się znowu nie uda, to ... pozdrawiam
brak ostrości to norma w cyfrach, trzeba szarpać
nie wydaje mi sie, mozna zobaczyc bardzo ostre zdjecia z niego, w kazdym razie po zmniejszeniu tak czy inaczej ostrosc siada
zgadzam się z Tobą w zupełności tylko że ja PS-a nie używam. Zfjęcie zrobione G5 i martwi mnie ten właśnie ciągły brak ostrości. Czy to jest jakaś przypadłość tego aparatu?
gdzie ten ładny pejzażyk ??? .............
hihi znowu skomentuje Twoje zdjecie.. z tego dalo by sie cos zrobic, wyblakle kolory, pewnie wystarczylby auto levels, troche wiecej ostrosci, troche mniej dolu bo niebo ciekawe, warto byloby poprawic, rameczka.. no ale ja sie nie znam
ladny pejzazyk