jeżu, Zbigniew, jesteś mi teraz jak wielki wyrzut sumienia, obiecałam, że napiszę o galerii i jeszcze tego nie zrobiłam ... wybacz ... obiecuję że zrobię to jak tylko będę mogła, teraz po prostu mam tyle do zrobienia pilnych rzeczy, że wpadam tu jak po ogień ... pozdrawiam i proszę o cierpliwość, z przyjmnością będę pisać, ale daj mi jeszcze chwilkę :-)
:-))) o kurka, schlebia mi to strasznie, choć wiem, ze to nie ze względu na niesamowitą wartość moich pstrykadełek, ale zawsze to fajnie być u kogoś w ulubionych ... :-))) .... ja Ciebie też oczywiście mam :-))))
chciałabym coś wrzucić ale mogę dopiero za godzinę, i chyba juz dam sobie dziś spokój, bo późno ... zobaczę ile jeszcze zajmie mi przygotowanie tego czym teraz się zajmuję :-)
nowy dzień wstał iiii.... jak dla mnie deszczowy :>) ale ma przejść. Co do foty myślałem że to para Pan i Pani okazująca sobie czułości - tak wygląda?? a to pewnie chłopaki na spining łowią. Zdjątko pod słonce - trudna sztuka - szkoda że nie masz polaryzacyjnego - na pewno by pmógł. Pozdrawiam
Zbigniew, właśnie oglądam i zastanawiam się ... udało Ci się zdjąć ten róż, który mnie szczerze mówiąc deczko drażni, ale z drugiej strony zeszło też trochę mgiełki, a ona dla mnie jest tu bardzo ważna i nawet więcej bym jej chciała, niemniej Twoja wersja tez mi się podoba i serdeczne dzięki za zadany sobie trud :-))
no no, tylko nie zapitymi, nie wiem jak Ci na zdjęciu ale wiem na pewno że mój własny prywatny wędkarz nie jest zapity ;-) ... a na kiego grzyba mi hurysy ??? to ma być MÓJ raj, a ja wolę słońce, jeziorko, las i Wędkarza Prywatnego obok :-))) gdzieś tam w tle mogą też być inni wędkarze, jako element widoku :-))
uffffff, udało mi się męża odepchnąć od klawiatury, nie było łatwo jest duży i silny :)))))) cieszę się,że jesteś jeszcze, a Ciebie sobie skopiowałam :))) zanim usunęłaś zdjęcie, dziękuję za list - odpisałam :)
Pięknych snów Aniu ... :-)
Kolorowych snów ...
Dobranoc Wiolinko, dobranoc Zbyszku !
ależ to jest przyjemność ! oglądanie i pisanie ! tylko jak to w życiu bywa, najpierw obowiązki potem przyjemności ... :-)
Wiola: te zdjęcia, to nie ma być praca, tylko przyjemność - napisz, kiedy będziesz miała ochotę - choćby za miesiąc ...
Zbyszku, ja Ciebie, oczywiscie też :)))
tak z sympatii ... :) i może z powodu gór ...
jeżu, Zbigniew, jesteś mi teraz jak wielki wyrzut sumienia, obiecałam, że napiszę o galerii i jeszcze tego nie zrobiłam ... wybacz ... obiecuję że zrobię to jak tylko będę mogła, teraz po prostu mam tyle do zrobienia pilnych rzeczy, że wpadam tu jak po ogień ... pozdrawiam i proszę o cierpliwość, z przyjmnością będę pisać, ale daj mi jeszcze chwilkę :-)
chyba nie ze względu na mój doskonały warsztat i świetną technikę ? :)))
ja Was mam ...
:-))) o kurka, schlebia mi to strasznie, choć wiem, ze to nie ze względu na niesamowitą wartość moich pstrykadełek, ale zawsze to fajnie być u kogoś w ulubionych ... :-))) .... ja Ciebie też oczywiście mam :-))))
mam Cię w ulubionych - nie przegapię :)
chciałabym coś wrzucić ale mogę dopiero za godzinę, i chyba juz dam sobie dziś spokój, bo późno ... zobaczę ile jeszcze zajmie mi przygotowanie tego czym teraz się zajmuję :-)
jeszcze chwilkę :)))
teraz jestem Aniu, a Ty jeszcze jesteś ??? :-))
WIOLA - jesteś ?
troszkę ciasno...
nowy dzień wstał iiii.... jak dla mnie deszczowy :>) ale ma przejść. Co do foty myślałem że to para Pan i Pani okazująca sobie czułości - tak wygląda?? a to pewnie chłopaki na spining łowią. Zdjątko pod słonce - trudna sztuka - szkoda że nie masz polaryzacyjnego - na pewno by pmógł. Pozdrawiam
Wiola: pomyliłem się ... wysłałem jeszcze raz ...
Adam Ludwiczak, cieszę sie ze chociaż poprawne, ale byłabym wdzięczna za komentarz, on więcej daje (a przynajmniej może dać) niż sucha ocena ... :-)
no, dobra niech będzie, chociaż gadam coraz bardziej "od rzeczy "
Aniu, jeszcze nie !!! właśnie wysyłam odpowiedz na mail.
Dobranoc, śpijcie dobrze :)
link nie działa :-(((
nie ma sprawy, po prostu ta różowa dominanta wydaje się lekko nienaturalna ... drugi e-mail ...
Zbigniew, właśnie oglądam i zastanawiam się ... udało Ci się zdjąć ten róż, który mnie szczerze mówiąc deczko drażni, ale z drugiej strony zeszło też trochę mgiełki, a ona dla mnie jest tu bardzo ważna i nawet więcej bym jej chciała, niemniej Twoja wersja tez mi się podoba i serdeczne dzięki za zadany sobie trud :-))
no no, tylko nie zapitymi, nie wiem jak Ci na zdjęciu ale wiem na pewno że mój własny prywatny wędkarz nie jest zapity ;-) ... a na kiego grzyba mi hurysy ??? to ma być MÓJ raj, a ja wolę słońce, jeziorko, las i Wędkarza Prywatnego obok :-))) gdzieś tam w tle mogą też być inni wędkarze, jako element widoku :-))
Wiola: e-mail ... myślę, że tak by było lepiej ...
proszę bardzo - są już nowe ... :))
widzisz Zbyszku, liczy się refleks, a Tobie dziękuję za Beskidy ! :)
cicho, cicho, o tym proszę pisać ;-) (jeśli jest co) ... tamto było-minęło i już ... Aniu, dzięki, zaraz odpiszę :-)
hmmmmmmm
a ja se nie zapisałem ... :(((((
a zdjęcie - bardzo romantyczne
uffffff, udało mi się męża odepchnąć od klawiatury, nie było łatwo jest duży i silny :)))))) cieszę się,że jesteś jeszcze, a Ciebie sobie skopiowałam :))) zanim usunęłaś zdjęcie, dziękuję za list - odpisałam :)
po prostu tamto zdjęłam :-) tego nie będę choćby psy wieszano na mnie za nie ;-)
już nowe ? co jest ?