Kto nigdy nie fotografował delfinów w ich naturalnym środowisku ten nie wie, jaka to trudna sztuka. Ja próbowałem, niestety nie udało się. Tobie gratuluję.
Drax: O, dzięki! To moj apierwsza ocena (na dodatek niezła) w portalu :))) Miałam nadzieję, że ktoś dojrzy w tym zdjęciu ciągoty do impresjonizmu... :)
miły ten szum.. dobrze się z obrazem kojarzy.. piękny błękit, wolnością mi to wszystko pachnie. cenna prostota wyrazu ,byłoby już zupełnie super, gdyby dwa głowne delfiny płynęly same.pozdr.
Captor: 1. Taaa... - szumiał wiatr. 2. Jasne, że widać. Nic nie ukrywam. I nie wstydzę się cyfry. 3. Nie mogłam się zdecydować - trochę mieszkam w Łodzi, a trochę w Warszawie. I jeszcze trochę w zachodniopomorskiej wsi :))
Du ulubinych :) Jeśli znasz jeszcze jakieś numert zdjęć z delfinkami to prosze prześlij je mi :)
pomysl jest super, tylko ze dolny delfin jest ranny - ma ucieta pletwe. ale jak na te warunki to zdjecie i tak jest niezle. Pozdr. Mazowiecka Łódź!
bardzo ciekawe i ładne chociaz osobiscie preferuję nieco mniejsze ziarno :)
fajne...zapraszam do mnie-podobna tematyka :)
niezle, zapraszam do siebie!
Nomad: Tak, te paskudy pływają - nie dość, że szybko, na otwartm morzu, to jeszcze pod wodą ;-) Dziękuję :)
Kto nigdy nie fotografował delfinów w ich naturalnym środowisku ten nie wie, jaka to trudna sztuka. Ja próbowałem, niestety nie udało się. Tobie gratuluję.
O, dzięki! To moj apierwsza ocena (na dodatek niezła) w portalu :))) Miałam nadzieję, że ktoś dojrzy w tym zdjęciu ciągoty do impresjonizmu... :)
Drax: O, dzięki! To moj apierwsza ocena (na dodatek niezła) w portalu :))) Miałam nadzieję, że ktoś dojrzy w tym zdjęciu ciągoty do impresjonizmu... :)
Wielki błękit... Rozmycia też fajne!
miły ten szum.. dobrze się z obrazem kojarzy.. piękny błękit, wolnością mi to wszystko pachnie. cenna prostota wyrazu ,byłoby już zupełnie super, gdyby dwa głowne delfiny płynęly same.pozdr.
Konkretnie, to jak Captor - trzeba je koniecznie odszumić; no i kompresja stanowczo za duża; kadr i kolor ładny :)
No, tak, ale poproszę o opinie subiektywne (i obiektywne) - co jest źle. Konkretnie.
może następna fotka będzie lepsza,
Captor: 1. Taaa... - szumiał wiatr. 2. Jasne, że widać. Nic nie ukrywam. I nie wstydzę się cyfry. 3. Nie mogłam się zdecydować - trochę mieszkam w Łodzi, a trochę w Warszawie. I jeszcze trochę w zachodniopomorskiej wsi :))
Hmmm od kiedy to Łódź jest w Mazowieckiem?
Nie musialas pisac, ze cyfra - widac :]
bardzo szumne zdjecie :P
szkoda ze ostrosci brak. domyslam sie, ze widok taki na dlugo pozostanie w pamieci :) pzdr