Chato ma racje z tymi przepaleniami. Problem m.in. lezy nie tyle w zlym doborze ekspozycji (co niestety na moim Canonku czasami mi sie zdarza), ale jakims nie najlepszym skanerze w labie gdzie wywoluje negatywy. U kolegi na dobrym skaneraze Nikona jest duzo lepiej. Mioglbym co prawda zamawiac odbitki i skanowac z papieru, ale ze wzgledu na ilosc pstrykan to dla mnie za kosztowna sprawa. Mozna co prawda kupic tez dobry skaner do domku, ale na razie finansowo nie wyrabia. pozdrawiam B.
@ Apokalipsa - e tam... ktoby sie przejmowal jakas zwierzyna (ciocia Tereska w klatce). przeciez to zdjecie albumowe z wakacji dla znajomych i najblizszej rodziny mewy! ;-)
hahaha dobre )))
Chato ma racje z tymi przepaleniami. Problem m.in. lezy nie tyle w zlym doborze ekspozycji (co niestety na moim Canonku czasami mi sie zdarza), ale jakims nie najlepszym skanerze w labie gdzie wywoluje negatywy. U kolegi na dobrym skaneraze Nikona jest duzo lepiej. Mioglbym co prawda zamawiac odbitki i skanowac z papieru, ale ze wzgledu na ilosc pstrykan to dla mnie za kosztowna sprawa. Mozna co prawda kupic tez dobry skaner do domku, ale na razie finansowo nie wyrabia. pozdrawiam B.
YaaL: ja mam taką wadę wzroku ;-P
@ Apokalipsa - e tam... ktoby sie przejmowal jakas zwierzyna (ciocia Tereska w klatce). przeciez to zdjecie albumowe z wakacji dla znajomych i najblizszej rodziny mewy! ;-)
chato, ty coś masz na punkcie przepaleń... powiedz, wszędzie je widzisz?
niestety ciocia Tereska wyszla nieostro!
no i to lubię, dobra fota ze świetnym komentarzem
za jasne - białe pióra całkiem przepalone
dobre !