Greg, obejrzyj sobie histogram tego zdjęcia, jeśli nie wierzysz oczom, że jest na nim znaczna dominanta barwna. To co widzę na ekranie nie jest projekcją Twojego slajdu na moją podświadomość, a cyfrowy wynik tegoż slajdu skanowania. Więc nie tylko chemicy z Fuji i natura ma tu swój udział. Dalej twierdzę, że takich chmur niebieskich w naturze nie ma, nawet jeśli Velvia i skaner tak je zobaczyły. Swoją drogą dziwi mnie nadwrażliwość na komentarze osoby, która nie ma zachamowań, aby napisać "do kitu", czy "kiepskie", jak się czyjeś zdjęcie nie podoba.
Greg, obejrzyj sobie histogram tego zdjęcia, jeśli nie wierzysz oczom, że jest na nim znaczna dominanta barwna. To co widzę na ekranie nie jest projekcją Twojego slajdu na moją podświadomość, a cyfrowy wynik tegoż slajdu skanowania. Więc nie tylko chemicy z Fuji i natura ma tu swój udział. Dalej twierdzę, że takich chmur niebieskich w naturze nie ma, nawet jeśli Velvia i skaner tak je zobaczyły. Swoją drogą dziwi mnie nadwrażliwość na komentarze osoby, która nie ma zachamowań, aby napisać "do kitu", czy "kiepskie", jak się czyjeś zdjęcie nie podoba.
Poznałem po miniaturce.