Kacza, Litworowa -> aż się gęba śmieje. A kto tu mówi zaraz o namiociku - "biwaksack", śpiwór i tyle. Mój najśmielszy taki nocleg był pod Dachsteinem w kosówce przy sporym nachyleniu i jesień była - zimno ...
Grzesiu mowisz jak dziadek na emeryturze a te najlepsze noclegi dopiero przed Toba/Wami ....:) ..... ale fakt co koleba to koleba ..... tylko ze ich na szczytach brakuje .....a kacza tez pamietam i kolebe stolarczyka w pobliskiej czeskiej pod mlynarzem ...:))
hy hy hy nic nie pobije noclegu w dobrej kolibie tatrzańskiej. Mnóstwo tychże pamiętam było w Kaczej dolinie w drodze na Polsky Hreben... Ech... sypiało się sypiało w kosówce (-;
Robert Kiczka -> masz rację z tymi meteorytami - za 200 lat znowu, tym bardziej, że w Niemczech było pochmurnie i deszczowo :-) Patent na starżników, to chyba mieć zawsze przy sobie piersióweczkę śliwowicy, albo zaszyć się w kosówkę - w końcu nikt nie śpi na samym szlaku ?
ja tez - omijam z bardzo daleka .... i oprocz malego spotkania zima na pysznej to jakos sie udaje ...:) .... z przel. Kondrackiej powiadasz? ... i slonce z lewej strony giewonta ? ..... no moze ? ....:)
tak chyba robione spod Ciemniaka (albo Ornak?) w strone Giewontu, wiec oczywiscie ze stoi tam krzyż.
Podobny efekt mozna uzyskac w listopadzie nie nocujac na szczycie
piekne zdjecie!
wiem ze parkowi moga sie dopieprzyc, ale jesli nie bivakuje sie tam przez trzy dni,sladu po sobie sie nie zostawi i rano sie czlowiek zwinie to nie ma nic piekniejszego pod rozgwiezdzonym niebem a w dole swiatelka miast ..... i nie trzeba az tak wczesnie wstawac by zalapac sie na dobre poranne swiatlo ...:))
to gdzies na ciemniaku ? .... tam jest trawa i spi sie mieko .... a gdzie indziej mozna spac w tatrach jak nie na grani ? ...tylko tam jest cisza i spokoj od nocnych zabaw wycieczek klasowo-zakladowych ..... no chyba ze wieje i trzeba walczyc o zycie - ale i tak to jest lepsze ...:))
Nie pamiętam ;-)
a z jakiej granii?
Świetne !
szacunek, rewela
dobry małeś pomysł:))
sliczne
rewelka.
Swietne !
ciekawe co się śniło
u mnie tez:)))
Masz u mnie maxa za foto i portfolio
oto dowod dlaczego tak czesto ludzie z aparatami w plecaku nocuja w ladne cieple tatrzanskie noce na przeleczach...
A..... pamietam, pamietam jak opisywales ten swit..... piekny. Niewiele jest takich fotek, az Ci troche zazdroszcze, ale tylko tak ciut ;)
√ Piekne............ :)
ładne
Świetna pocztówka. Max.
mniut i tyle
to jest cudowne
z zazdrością patrzę na to zdjęcie, jest śliczne:)
biwaksack jest dobry ale gdy pozadna jesien w tatrach przycisnie to nie ma jak przytulny namiocik ...a i jest zawsze co na pierwszy plan dac ...:)))
świetne zdjęcie, a i w portfolio też jest co obejrzeć
hy hy hy... a co! Jeszcze się pobiega po Tatrach oj pobiega (-;
no i chłopaki sie spodkały - hey! :P
Kacza, Litworowa -> aż się gęba śmieje. A kto tu mówi zaraz o namiociku - "biwaksack", śpiwór i tyle. Mój najśmielszy taki nocleg był pod Dachsteinem w kosówce przy sporym nachyleniu i jesień była - zimno ...
₪ Super, na czym robione?
jak parkowi tu wejda to nasze zdjecia beda wisiec przed kazdym wejsciem do parku "tych panstwa nie obslugujemy" ...:)
ale pod Starorobocianskim mozna, tylko troche z Bystrej wieje... :)
super widoczek....
ja z kaczej to jeszcze mam do dzis stary pordzewialy hak ..... moze go ktos z galerii gankowej tam przytargal ? ...:)
klasyczne
bardzo dobry pomysł z tym nocowaniem
W drodze na Polski Grzebień jest Litworowa a tam jest najwspanialsza kolibka
Grzesiu mowisz jak dziadek na emeryturze a te najlepsze noclegi dopiero przed Toba/Wami ....:) ..... ale fakt co koleba to koleba ..... tylko ze ich na szczytach brakuje .....a kacza tez pamietam i kolebe stolarczyka w pobliskiej czeskiej pod mlynarzem ...:))
hy hy hy nic nie pobije noclegu w dobrej kolibie tatrzańskiej. Mnóstwo tychże pamiętam było w Kaczej dolinie w drodze na Polsky Hreben... Ech... sypiało się sypiało w kosówce (-;
spi sie, spi ..... bo gdzie rozbic namiocik na szpiglasowej ? ....:)
Robert Kiczka -> masz rację z tymi meteorytami - za 200 lat znowu, tym bardziej, że w Niemczech było pochmurnie i deszczowo :-) Patent na starżników, to chyba mieć zawsze przy sobie piersióweczkę śliwowicy, albo zaszyć się w kosówkę - w końcu nikt nie śpi na samym szlaku ?
Powiadam wam ,że to doznanie to pikus w porównaniu z gradem meteorów który widziałem w nocy ponoć za jakieś 200 lat bedzie to samo
ja tez - omijam z bardzo daleka .... i oprocz malego spotkania zima na pysznej to jakos sie udaje ...:) .... z przel. Kondrackiej powiadasz? ... i slonce z lewej strony giewonta ? ..... no moze ? ....:)
Świetne
orm potege widać na scianie -velvia 50
a możesz zdradzić jaki? Bo to by się przydało wiedzieć....:)
T z parkowymi różnie bywa ale ja mam mały patent aby ich udobruchać i jak narazie sprawdza sie w 100 %
:-))). I wszystko jasne...
W gwoli wyjaśnienia .Zdjecie zrobione na przełęczy Kondrackiej po jedniodniowej przechadzce z Wołowca jest to wschód słońca
ale to chyba jest wsch. i jesli tak to tylko wczesne rano + wiosna lub pocz. lata ...:)
z ornaka chyba nie byłoby tak dobrze widać Giewontu, bo to troszke daleko jest. No ale nie wiem....
Poza tym zdjecie jest robione o zachodzie a nie o wschodzie wiec chyba stad ta mocno czerwona barwa
tak chyba robione spod Ciemniaka (albo Ornak?) w strone Giewontu, wiec oczywiscie ze stoi tam krzyż. Podobny efekt mozna uzyskac w listopadzie nie nocujac na szczycie piekne zdjecie!
piękne
wiem ze parkowi moga sie dopieprzyc, ale jesli nie bivakuje sie tam przez trzy dni,sladu po sobie sie nie zostawi i rano sie czlowiek zwinie to nie ma nic piekniejszego pod rozgwiezdzonym niebem a w dole swiatelka miast ..... i nie trzeba az tak wczesnie wstawac by zalapac sie na dobre poranne swiatlo ...:))
Noclegu nie zazdroszcze, ale widokow bardzo. Piekna fotka. Pozdrawiam
dzięki telegraf. Ja po ciemniaku chodziłam tylko za dnia widze ze sporo straciłam;-) Ale w przyszły roku do nadrobienia:). Pozdr
WOW....., zapraszam do moich podziemi tatrzańskich. GRATULUJE
to gdzies na ciemniaku ? .... tam jest trawa i spi sie mieko .... a gdzie indziej mozna spac w tatrach jak nie na grani ? ...tylko tam jest cisza i spokoj od nocnych zabaw wycieczek klasowo-zakladowych ..... no chyba ze wieje i trzeba walczyc o zycie - ale i tak to jest lepsze ...:))
To się zawsze opłaca; dobry pomysłi efekty. Pzdr.
troszke ciemne..chyba ze to mój moinitor :-)) Ale i tak warto było się męczyć na skałach dla takiej foty ;-) :-)))
"Tatrzański..." - niebiański klimat, trochę z dreszczykiem...
ciut przepalone słoneczko ..ale ok
warto bylo sie przespac!!!! super wygladaja te zarysy gor!!!!
ma klimat, zapraszam do siebie na Tatry
czy na samym szczycie nie stoi przypadkiem krzyż ? P.S. Fajna fotka :)
a ten pomysł ze spaniem na grani - nie było troszke zimno? i za RychoOprycho twardo?
nie było twardo ?
Zarąbiste słoneczko!
Super! Dla mnie ekstra...