Niezłe masz fotki, takie branżowe ;) "Czy dziewczynie przy maszynie jest do twarzy, czy też traci z makijarzem cały czar?" - może spróbuj to jakoś zilustrować? :DDDD [fotka fajna, a skojarzenia me odleciane]
Dobrze uchwycony temat, kolory są dużym walorem, niby żelastwo a jest w tym jakaś pasja, walka... Widzę jeszcze fajny kontraścik między pewną statecznością (rdza, masywność) a dynamizmem (zgniot, pękanie). Zresztą, co ja tam wiem i tak jestem też tylko mechanikiem ;-)
branżowe - bom mekanik! ;)
Niezłe masz fotki, takie branżowe ;) "Czy dziewczynie przy maszynie jest do twarzy, czy też traci z makijarzem cały czar?" - może spróbuj to jakoś zilustrować? :DDDD [fotka fajna, a skojarzenia me odleciane]
Dobrze uchwycony temat, kolory są dużym walorem, niby żelastwo a jest w tym jakaś pasja, walka... Widzę jeszcze fajny kontraścik między pewną statecznością (rdza, masywność) a dynamizmem (zgniot, pękanie). Zresztą, co ja tam wiem i tak jestem też tylko mechanikiem ;-)
Ja bym to obcięła do pionu, tak żeby zlikwidować niebo, i wyszłaby industrialna kompozycja abstrakcyjna że palce lizać.