Dzięki Aniu :)))))))))) Dzięki Biedronku. HEJ HO! :)))))))) Niestety, pewnych nawyków wielu osób (papierki, opróżnianie popielniczek samochodowych na chodnik, chamstwo...) nie da się ukryć pod nienagannie skrojonym garniturem. Pozdrawiam serdecznie :)))))))))) I skończ Biedronku z tym "panem", bo już zaczynam się zastanawiać, czy zamiast kawy nie zaparzyć sobie ziółek. HEJ HO!
Dla mnie wygląda bardzo współcześnie. Niestety nadal są takie miejsca, nadal są tacy ludzie... Wczoraj w autobusie miejskim pan ot tak sobie, zwyczajnie wyrzucił papierki przez okno...
wie Pan co, Panie Wojtku... fajnie że sa te fotki... bo ja, jakby to powiedziec, jestem troszeczke za mlody zeby pamietac te chlubne i wystrzalowe czasy... Pozdrawiam HEJ HO!
Bogdan, niekiedy wrzucano wpierw smieci do wiklinowego kosza zanim wrzucono na woz, gdyz smietnik byl w podworzu , gdzie woz nie mogl wjechac. Ale po takich smietnikach mozna bylo biegac :-) WueM: jak zwykle DZIEKI
Dzięki Jacku :))))))))) Jeśli chodzi o ostatnie oazy "znikającego świata", to rzeczywiście trzeba się śpieszyć, ale czasami strach pojawić się ze sprzętem w takich miejscach, jak to, które opisałeś :( Kiedyś szwendałem się po różnych "zakapiorskich" miejscach - nierzadko nocą - obwieszony aparatami i nigdy nic złego nie przydarzyło się. Dziś nie odważyłbym się w wielu miejscach wyciągnąć aparatu :( Pozdrawiam serdecznie :)))))))))))
żelbetowa skrzynia wymiarów h=1.30 góra skośna z klapa do wrzucania śmieci; szer ok. 1.70; gl. ok.1.00, w przedniej ścianie przy ziemi klapa do wygarniania szuflą na furmankę, albo ciezarówke...
To fakt, Jacku. Czasami po kilkumiesięcznej nieobecności w którejś z dzielnic Wawy, zupełnie się gubię wśród tych wszystkich "towerów" szklano-aluminiowych. Dzięki i pozdrawiam :))))))))))
Dzięki Aniu :)))))))))) Dzięki Biedronku. HEJ HO! :)))))))) Niestety, pewnych nawyków wielu osób (papierki, opróżnianie popielniczek samochodowych na chodnik, chamstwo...) nie da się ukryć pod nienagannie skrojonym garniturem. Pozdrawiam serdecznie :)))))))))) I skończ Biedronku z tym "panem", bo już zaczynam się zastanawiać, czy zamiast kawy nie zaparzyć sobie ziółek. HEJ HO!
Dla mnie wygląda bardzo współcześnie. Niestety nadal są takie miejsca, nadal są tacy ludzie... Wczoraj w autobusie miejskim pan ot tak sobie, zwyczajnie wyrzucił papierki przez okno...
wie Pan co, Panie Wojtku... fajnie że sa te fotki... bo ja, jakby to powiedziec, jestem troszeczke za mlody zeby pamietac te chlubne i wystrzalowe czasy... Pozdrawiam HEJ HO!
Przeprasza:))))))) powinno być ....co dziś jest w miejscu tego śmietnika :)))))
:)))))))) W jednym z kolejnych "odcinków" co dziś jest w miejscu tego śmietnia :)))))))) Pozdrawiam Jacku G :))))))
... WYSYPISKO !!!! ?? pozdr....
Pozdrawiam Mariuch i dziękuję :)))))))
Bogdan, niekiedy wrzucano wpierw smieci do wiklinowego kosza zanim wrzucono na woz, gdyz smietnik byl w podworzu , gdzie woz nie mogl wjechac. Ale po takich smietnikach mozna bylo biegac :-) WueM: jak zwykle DZIEKI
Dzięki Jacku :))))))))) Jeśli chodzi o ostatnie oazy "znikającego świata", to rzeczywiście trzeba się śpieszyć, ale czasami strach pojawić się ze sprzętem w takich miejscach, jak to, które opisałeś :( Kiedyś szwendałem się po różnych "zakapiorskich" miejscach - nierzadko nocą - obwieszony aparatami i nigdy nic złego nie przydarzyło się. Dziś nie odważyłbym się w wielu miejscach wyciągnąć aparatu :( Pozdrawiam serdecznie :)))))))))))
Pozdrawiam
Rzeczywiście Bogdanie :)))) były takie :)) Pozdrawiam :)))))))))
żelbetowa skrzynia wymiarów h=1.30 góra skośna z klapa do wrzucania śmieci; szer ok. 1.70; gl. ok.1.00, w przedniej ścianie przy ziemi klapa do wygarniania szuflą na furmankę, albo ciezarówke...
: ))))))))))))))
Dzięki Maek - znalazłem :)))))))))
Te kubły chyba byy wieczne :)))))))))
sorry, że pod Twoim zdjęciem : ))))))))))) 30448 : )))))))))))))
czy ktoś pamięta jak wyglądały śmietniki w epoce przedkubłowej....
To fakt, Jacku. Czasami po kilkumiesięcznej nieobecności w którejś z dzielnic Wawy, zupełnie się gubię wśród tych wszystkich "towerów" szklano-aluminiowych. Dzięki i pozdrawiam :))))))))))
Tia, kubły są rzeczywiście niezniszczalne. Śmieci (śmietnisko) - również. Pozdrawiam MKacmajor :))))))))))))
Qrcze, zanim zdążyłem wybudować, stanął hipermarket :)))) Pozdrawiam Atomie :)))))))))
ale będzie śmietnisko w dalszym ciągu :), a kubły takie do dziś :)
Hehe, a gdzie będzie stał Twój bank? :)
Heh, Dzięki Maek :)))))))))) 100 lat również :))))))))))
fajnie to poskładałeś : ))))))))))) 1oo lat : ))))))))))))