Tak to juz jest z internetem, że każdy Łukaszu może mieć takie właśnie zdanie. Jakoś mnie nie ciągnie do wyjaśniania Ci, że dobór przekazu leży w gestii fotografującego, a oglądający może go co najwyżej odrzucić, ale nie poprawiać. I kompletnie mnie nie ciągnie w stawanie w jakieś rankngi dobrych czy kiepskich fotografów. Ja sobie pooglądałem Twoje zdjęcia, jeśli taka Twoja wola - zobacz resztę moich, może znajdziesz tam coś dla siebie ciekawego. No i zapraszam za tydzień, moze będzie jaśniejsze...
niestety nie mogę nic powiedzieć bo chwilowo mam czarno biały monitorek :-)
Tak to juz jest z internetem, że każdy Łukaszu może mieć takie właśnie zdanie. Jakoś mnie nie ciągnie do wyjaśniania Ci, że dobór przekazu leży w gestii fotografującego, a oglądający może go co najwyżej odrzucić, ale nie poprawiać. I kompletnie mnie nie ciągnie w stawanie w jakieś rankngi dobrych czy kiepskich fotografów. Ja sobie pooglądałem Twoje zdjęcia, jeśli taka Twoja wola - zobacz resztę moich, może znajdziesz tam coś dla siebie ciekawego. No i zapraszam za tydzień, moze będzie jaśniejsze...
kiepskie wytłumaczenie, dla marnego fotografa, nastroju tu żadnego, zresztą nastroju nie buduje się przyciemnianiem zdjęć do granic
kolory jak lubię, tonacja też
A bo takie właśnie miało być. A bo też to końcówka zachodu, ostatnie promienie. A bo taki nastrój. Jesienny...
a dlaczego takie ciemne??