Czy moglbys misio4u powiedziec dlaczego nie mozna robic zdjec z samochodu i dlaczego nalezy trzymac sie zasad ? Przeczytalem wiele ksiazek, stron, gazet, artulow na temat kompozycji, kadrowania etc. niestety nie przemawiaja do mnie. To co piszesz jest pewnie sluszne i gdybys byl na moim miejscu napewno zrobilbys to o czym piszesz - zrobilbys tez zdjecie takie jak ty robisz. Ja zrobilem zdjecie takie jak ja robie. Dzieki za uwagi.
₪ Wiec na przyszlosc zapamietaj: zdjecia z samochodow NIE. Podoba ci sie to postaraj sie zebys zatrzymal sie pod takim kosciolkiem. Zastanow sie co chcesz pokazac, a pozniej znajdz motyw, kadr, odpowiednie swiatlo. Jak bedziesz mial juz zdjecie w domu, zastanow sie jeszcze raz czy uzyskales to co chciales przekazac. I czy zdjecie potrafi przekazac to cos komus kto nie byl w tym miejscu. Dodatkowo polecam przeczytanie artykulow o kompozycji i kadrowaniu, sa linki w moim portfolio. Ja przeczytalem i mu pomogly. Na ile, mozesz zerknac do moich zdjec.
1) co do starania się i opinii - gdybyś się starał to byś nie pyknął bezmyślnie fotki, ale jeśli już byś pyknął to byś ją przynajmniej, tak jak pisze misio, jakoś skadrował żeby pokazać to co chcesz pokazać 2) o moich zdjęciach z chęcią podyskutuję pod moimi zdjęciami a nie tutaj, jeśli masz ochotę oczywiście
₪ Za bardzo nie widac tego co chciales pokazac. Za to napisy widac swietnie, jak i droge. Skoro tyle nad tym myslales trzeba bylo przekadrowac i zostawic to co chciales pokazac. Chociaz ten wiele chyba by nie zostalo z tego zdjecia. Masz ciekawsze zdjecia w portfolio, wiec stac cie napewno na wiecej ...
Prosze: jechalem sobie droga w gore, nagle za zakretem pojawil sie betonowy kosciolek. Obok niego stal betonowy krzyz z Chrystusem wijacym sie na krzyzu jak jakis robak albo co - mialem watpliwosic czy ktos chcial go obrazic, czy moze artysta mial taka wizje i jest cos w tym ujeciu. Zbyt dlugo nie moglem medytowac - postanowilem nad tym pomyslec w domu - zrobilem zdjecie. Nadal nad tym mysle, czasami.
bamber - miałeś do wyboru trzy opcje: 1) nie robić zdjęcia w ogóle, 2) robić, ale go nie pokazywać, 3) wysiąść z samochodu i zrobić porządne zdjęcie. wybrałeś najgorszą czwartą opcję - zrobić knota i pokazać
Tak samo jak mozna zrobic tysiace zdjec w roznych inncyh miejscach, wiec po co w ogole pokazywac cokolwiek ? Powiesz mi o co tutaj chodzi - bede mogl wtedy zakonczyc moja przygode z fotografia :-) i zajac sie czyms pozyteczniejszym.
mam lepsze pytanie, po co pokazywac innym takie widoczki? tu nie chodzi, ze pokazac kazdy zrobiony widoczek z samochodu, bo mozna ich robic w tysiacach....
cos krzywo.. nie podoba sie.. za misio4u.. pozdrawiam..
Polski widok,ale niebo nie i dlatego piekne,bracie;-}}
nie bylo mnie pare godzin ale widze, ze juz wszystko wyjasniono :-)
Czy moglbys misio4u powiedziec dlaczego nie mozna robic zdjec z samochodu i dlaczego nalezy trzymac sie zasad ? Przeczytalem wiele ksiazek, stron, gazet, artulow na temat kompozycji, kadrowania etc. niestety nie przemawiaja do mnie. To co piszesz jest pewnie sluszne i gdybys byl na moim miejscu napewno zrobilbys to o czym piszesz - zrobilbys tez zdjecie takie jak ty robisz. Ja zrobilem zdjecie takie jak ja robie. Dzieki za uwagi.
₪ Wiec na przyszlosc zapamietaj: zdjecia z samochodow NIE. Podoba ci sie to postaraj sie zebys zatrzymal sie pod takim kosciolkiem. Zastanow sie co chcesz pokazac, a pozniej znajdz motyw, kadr, odpowiednie swiatlo. Jak bedziesz mial juz zdjecie w domu, zastanow sie jeszcze raz czy uzyskales to co chciales przekazac. I czy zdjecie potrafi przekazac to cos komus kto nie byl w tym miejscu. Dodatkowo polecam przeczytanie artykulow o kompozycji i kadrowaniu, sa linki w moim portfolio. Ja przeczytalem i mu pomogly. Na ile, mozesz zerknac do moich zdjec.
1) co do starania się i opinii - gdybyś się starał to byś nie pyknął bezmyślnie fotki, ale jeśli już byś pyknął to byś ją przynajmniej, tak jak pisze misio, jakoś skadrował żeby pokazać to co chcesz pokazać 2) o moich zdjęciach z chęcią podyskutuję pod moimi zdjęciami a nie tutaj, jeśli masz ochotę oczywiście
Ale sie staram, uwierz mi misio4u bardzo sie staram... bez Waszych opinii gowno z tego starania wyjdzie...
Skoro jkarczm jestes zorientowany w sprawie knotow to co robi w Twoim portfoli np. nr 381255 ???
₪ Za bardzo nie widac tego co chciales pokazac. Za to napisy widac swietnie, jak i droge. Skoro tyle nad tym myslales trzeba bylo przekadrowac i zostawic to co chciales pokazac. Chociaz ten wiele chyba by nie zostalo z tego zdjecia. Masz ciekawsze zdjecia w portfolio, wiec stac cie napewno na wiecej ...
Prosze: jechalem sobie droga w gore, nagle za zakretem pojawil sie betonowy kosciolek. Obok niego stal betonowy krzyz z Chrystusem wijacym sie na krzyzu jak jakis robak albo co - mialem watpliwosic czy ktos chcial go obrazic, czy moze artysta mial taka wizje i jest cos w tym ujeciu. Zbyt dlugo nie moglem medytowac - postanowilem nad tym pomyslec w domu - zrobilem zdjecie. Nadal nad tym mysle, czasami.
bamber - miałeś do wyboru trzy opcje: 1) nie robić zdjęcia w ogóle, 2) robić, ale go nie pokazywać, 3) wysiąść z samochodu i zrobić porządne zdjęcie. wybrałeś najgorszą czwartą opcję - zrobić knota i pokazać
₪ Moze powiedz co chciales nam tym zdjeciem przekazac. Tak bedzie latwiej :)
Tak samo jak mozna zrobic tysiace zdjec w roznych inncyh miejscach, wiec po co w ogole pokazywac cokolwiek ? Powiesz mi o co tutaj chodzi - bede mogl wtedy zakonczyc moja przygode z fotografia :-) i zajac sie czyms pozyteczniejszym.
mam lepsze pytanie, po co pokazywac innym takie widoczki? tu nie chodzi, ze pokazac kazdy zrobiony widoczek z samochodu, bo mozna ich robic w tysiacach....
jadąc samochodem trudno podejsc blizej, widoczki migaja...
ujecie typu "a po co bede wychodzil z samochodu"...
a takie piekne niebo bylo...podesj do krzyza i tam walnac jakies ciekawe ujecie bo te to wola o pomste do nieba