Z powodu katastrofy w tamtym regionie, ofiar, rodzin ofiar itd - nie odpowiadam na komentarz, Spooku.

Czesc, azja. Kope lat faktycznie. Odpisuje na priva, bo to juz 16 dni temu pisalas.

Przemo, Ty tak zartujesz czy sie boczysz, ze nire ocenilem Twojego pomnika w kwiatkach. Po drugie to niby czemu ie masz dystansu? Przeciez nie robiles takiego zdjecia. Po trzecie - kij z ocena, wazniejszy komentarz.

Ja jednak cos dopisze tutaj, bo fotka wywolala lekka konfuzje - ze niby pod wplywem wody ognistej czy tez niby moze nie w Lazienkach. Otoz poszlismy do pomnika Chopina, przed nim jest wielka okragla fontanna czy tez basen. Okazalo sie, ze cala woda zostala wypita, a na dnie lezy wielki podest, a na nim naklejona mapa swiata, ktora sie tak fajnie marszczyla w roznych miejscach. Te prostokaciki to zdaje sie pocztowki. A tak swoja droga to nie podoba mi sie zasmiecanie Lazienek takmi "pomyslami". Artysci, cholera ...

To wszystko na trzezwo, jak babcie kocham, nie klamie. :-) bertyn: tak, to w Lazienkach.

He, he ... Co "ile procent"?