koncze na dzis moje wedrowki po plfoto i BARDZO SIE CIESZE, ze na Twoje zdjecie trafilam na koniec. PIekne jest. Swietny kadr, samo miejsce ma ta moc , ze bez niczego urzeka, ale pokazales je w cudny sposob. Podziwiam.
hmmmm..... ciekawe ... ogladalem w kolorze .... barwy bujnej zieleni/ opary mgiel/ tysiace litry przelewajacej sie wody - oj trzeba sie napracowac wyobraznia by to dostrzec - byles zima? ...:)
Krzyśes> Możliwości jest multum: 1) ścieżka; 2) przewodnik; 3) gps... tak naprawdę to akurat miejsce nie jest najdziksze na świecie. Jeśli chcesz sobie poczytać o tych bardziej nieprzystępnych rejonach, zapraszam na http://jazzhole.w.interia.pl/ lub gg 4216874
AlinaJJJ> Hm... bo ty kolorystka jesteś, nb. świetna. A ja się w szarości lepiej odnajduję zwykle. Może kiedyś... Krzysztofes> Nie, około 40 minut przez dżunglę i stajesz na skale, z której roztacza się oszałamiający widok na wodospad. Wszystkim z całego serca życzę kilku choćby tygodni w Am.Płd., nie tej turystycznej, ale tej dzikiej, zalesionej, zaindianionej i zagubionej w czasie.
;-) Widze że czytałeś o Mundo Perdido... No, tak. To piękny widok. Są w Wenezueli bardziej odludne miejsca, ale Salto Angel na pewno należy do Zaginionego Świata... w każdym razie każdy odkrywa ten wodospad na swój sposób...
fajnee
po raz drugi spotykam to zdjęcie, w innym miejscu, z taką samą przyjemnością, znowu zrobiło na mnie wielkie wrażenie
Wracam tu wielokrotnie... to jest cudne...
niezwykly klimat grozy!
koncze na dzis moje wedrowki po plfoto i BARDZO SIE CIESZE, ze na Twoje zdjecie trafilam na koniec. PIekne jest. Swietny kadr, samo miejsce ma ta moc , ze bez niczego urzeka, ale pokazales je w cudny sposob. Podziwiam.
wow!!!!!robi wrażenie:)
ladne
hmmmm..... ciekawe ... ogladalem w kolorze .... barwy bujnej zieleni/ opary mgiel/ tysiace litry przelewajacej sie wody - oj trzeba sie napracowac wyobraznia by to dostrzec - byles zima? ...:)
bardzoładne ;)
No nie to jest bomba. Miejsce zdiecie i kadr.
dzięki jak będę miał konkretne pytania to się zgłoszę ;), z linku skorzystam na pewno, pzdr
Krzyśes> Możliwości jest multum: 1) ścieżka; 2) przewodnik; 3) gps... tak naprawdę to akurat miejsce nie jest najdziksze na świecie. Jeśli chcesz sobie poczytać o tych bardziej nieprzystępnych rejonach, zapraszam na http://jazzhole.w.interia.pl/ lub gg 4216874
skąd wiedziałęś jaki kierunek, wg kompasu?
Kochany Niedobrzelcu> Dziękuję Ci za dobroć. Jesteś Najmilszym ze znanych mi Niedobrzelców. >>Smok
AlinaJJJ> Hm... bo ty kolorystka jesteś, nb. świetna. A ja się w szarości lepiej odnajduję zwykle. Może kiedyś... Krzysztofes> Nie, około 40 minut przez dżunglę i stajesz na skale, z której roztacza się oszałamiający widok na wodospad. Wszystkim z całego serca życzę kilku choćby tygodni w Am.Płd., nie tej turystycznej, ale tej dzikiej, zalesionej, zaindianionej i zagubionej w czasie.
Pięknie Michale... pozdrawiam
cos pieknego
piękne, mi się marzy zeby to zobaczyć na zywo, ponoć trudno tam dotrzeć i zobaczyć wodospad "z lądu" - prawda to??
Czadowe, przypomina mi obrazek u babci na ścianie :)
bajeczka :)
swietne
wow bardzo dobre zdjecie
Piękne,choc marzy mi się ujrzeć tę fotke w kolorze.
ale swietne miejsce
piękne super obraz ))
widok z bajki
Dziękuję wszystkim i życzę cudownych odkryć - nie ważne, czy w Ve, czy w Br, czy w Pl ;)
mmm.... wyglada jakby mgla splywala, swietne
bardzo mi sie podoba.pozdr. i zapraszam do siebie
;-) Widze że czytałeś o Mundo Perdido... No, tak. To piękny widok. Są w Wenezueli bardziej odludne miejsca, ale Salto Angel na pewno należy do Zaginionego Świata... w każdym razie każdy odkrywa ten wodospad na swój sposób...
B&W - mniam, swietne, nie jest paskudnie kolorowe jak to ukazuja wiekszosc wodospadow, pozdravim
max!!!
sliczne.
O matko...byc tam to dopiero marzenie...jak Ci sie udało. To jest dopiero LOST WORLD!