to jest tak, jeśli "jak balon nie dotykam niczego, a nico to sen podparty falą..." to ja juz wiem czemu zawsze gdy zasypiam dzwonią dzwony, a w uszach słychać wciąż tylko ten nieznośny szum końca kasety. Lech Janerka i to zdjęcie mają coś wspólnego jednak
Marcraf: pozwole sobie tylko przypomniec, ze ja nie mam nic wspolnego z "christof" - malymi literami ;-)
Ja mam duze, drukowane...... Co to znaczy nie uznaje???? Kazdy i tak robiu tu co chce ;-) Pozdro i dzieki .
chciałbym ocenić, ale nie mam żadnego sensownego komentarza, a Christof nie uznaje ocen bez sensownych komentarzy ;-P więc, siłą rzeczy, musi ten uznać za sensowny
świetne :)
!!! :) :) :) !!!
z klimatem
Ładne.
fajne
to jest tak, jeśli "jak balon nie dotykam niczego, a nico to sen podparty falą..." to ja juz wiem czemu zawsze gdy zasypiam dzwonią dzwony, a w uszach słychać wciąż tylko ten nieznośny szum końca kasety. Lech Janerka i to zdjęcie mają coś wspólnego jednak
bardzo sopotnie zdjecie, lubie
NO!
pycha :)
bardzo dobre
Znamy, lubimy, mamy na dysku całą serię stąd i z OPH :) Pozdrawiamy.
historia jednej takiej historii...; swietne
Dokopać? Nie ma takiej potrzeby. Akurat TO zdjęcie jest całkiem fajne.
Christof: to nie ja sie porownuje....powiedzialem tylko, ze mamy to samo imie...a Krzyski to ...zdolniachy ha ha ha Teraz mozesz mi dokopac ;-)
bardzo, bardzo, bardzo... ale czy taki komentarz ma sens ?
Boshe, porównywać się do Kieślowskiego... Skromnościa to ty Krzysztofie nie grzeszysz...
ooo, to nie wiedziałem, zresztą nie pamiętam, kto tak twierdził, skoro zastrzegasz, to chyba nie Ty :)
Marcraf: pozwole sobie tylko przypomniec, ze ja nie mam nic wspolnego z "christof" - malymi literami ;-) Ja mam duze, drukowane...... Co to znaczy nie uznaje???? Kazdy i tak robiu tu co chce ;-) Pozdro i dzieki .
juz widzialam - pyszotne :o)
uwielbiam klimaty "niebieskiego" i "czerwonego". to jest taki klimat.
chciałbym ocenić, ale nie mam żadnego sensownego komentarza, a Christof nie uznaje ocen bez sensownych komentarzy ;-P więc, siłą rzeczy, musi ten uznać za sensowny
Nie na darmo mamy to samo imie ;-)))
kieślowskizm, jak w mordę strzelił.