czyli od strony technicznej? no dobrze... :) zakładając, że zachód słońca to generalnie 'landszaft' ja to widzę tak: to tego typu zdjęć nie pasuje proporcja 4:3... widoki - panoramy słowem landszafty zyskują przy 'panoramicznych' ujęciach: 16:9 lub standarcie dla 35mm czyli 3:2... Niebo jest pięknie naświetlone - ucierpiało słońce, które jest przepaloną białą plamą. Liście drzew wchodzą w kadr z lewej strony, no i ziemia jest czarną plamą. Oczywiście cudu zrobić się nie da: jeśli naświetlamy na niebo - ziemia będzie niedoświetlona...lub... wykorzystujemy szarą połówkę (gdybam). Ale to oczywiście technikalia, które grają ważną rolę, ale są niczym w momencie gdy zdjęcie nie ma motywu... Do dobrze... kończę. Hej!
taaak... nie wiem dlaczego ale tak sądziłem... że nie doczekam tu porady pt. jak powinna wyglądać włąśnie ta fotka :) To wszystko odbiór indywidualny, obojętnie jakiej ideologii bysmy nie dorobili... Nie lubie Picassa... a jest uznawany w świecie - czy to oznacza że ja mam sie czuć mały bo nie rozumiem jeko spojrzenia na świat i sam mam inne? Nie mam kompleksów ze moje spojrzenie jest prowincjonalne, pospolite itd. Ono jest MOJE a to dla mnie wazne... jesli ktos je zrozumie i podzieli to fajnie... :) A rodzicom dającym fotki pociech wcale sie nie dziwie... bo takie forum tez moze stac sie nosniekiem radosci a nie tylko zimnej, skalkulowanej i często bezuczuciowej sztuki przez większe lub mniejsze "S" ;) OK... to chyba koniec wywodów tym bardziej ze wkrótce na jakis czas zniknę :) Pzdr.
zgadzam się :) tylko pozostaje kwestia na deser: czy zdjęcie ma tylko pewną wartość emocjonalną dla jego autora, czy też warto się nim podzielić z innymi - którzy odbiorą je neutralnie i potem ewentualnie się zachwycą. Trochę podobna sytuacja odnosi się do szczęśliwych rodziców prezentujących tu zdjęcia swoich pociech - zdjęć, które nadają się tylko do albumu rodzinnego. Ale co tam... miło się dyskutowało, a niebo mi się podoba. Hej! :)
Bingo... mam podobne odczucia... zresztą nie dotyczą tylko zachodzikow... ;) Hmmm no to powiedz amatorowi który ulega czasem sentymantalnie nastrojowi chwil,i i pstryka tak jak ja... co w tej fotce powinno byc inaczej? Jak będąc w tamtym miejscu i w tamtych warunkach miałem sfocic ;) ten zachód? Chodzi mi własnie o odniesienie do konkretnych warunkow a nie teoretyzowanie w odniesieniu do idealnej sytuacji ktora zdarza sie bardzo rzadko...
Aby fotografia była źródłem pozytywnych wrażeń estetycznych MUSI spełniać pewne 'standardy' (fuj, brzydkie słowo). Zasady kompozycji ujęcia to nie wymysł ostatnich lat i dotyczy nie tylko fotografii ale np. malarstwa. Sztuką jest tak skomponować ujęcie (tematyka,kadr, czas ekspozycji), aby zdjęcie nie było kolejnym zachodem słońca, ale czymś co przyciągnie na dłużej. Takich 'zachodzików' na plfoto widziałem setki - z reguły przechodzą niezauważone, zalane potokiem kolejnych - podobnych. I często nie ma czego komentować, sprowadzając się do ascii-artu :) Pzdr!
Nie rozumiemy sie... ja robie i pokazuję fotkę nie po to aby spełniała jakies kanony fotografii - ale tą która mi sie podoba i mam nadzieję ze spodoba sie takze innym (na pewni nie wszystkim) dostarczając jakichs tam pozytywnych wrazen. Więc skoro ją zamiesciłem to MI sie podoba i kompozycja i pomysł... :) a jesli innym nie za bardzo... mają do tego prawo tak jak i ja mam do swoich odczuc :) i nie chodzi mi bynajmniej o krytykę bo ta zawsze jest mile widziana ale dobrze byłoby gdyby niosła za sobą jakies bardziej szczegółowe uwagi - a nuz faktycznie cos widze nie tak jak trzeba :) a ogólnikowy komentarz lub jakies znaczki Ascii nie zawsze pomagają :)
prawda, ale jest jeszcze coś takiego jak kompozycja zdjęcia, pomysł itp. Tutaj jest piękne - malownicze niebo, ale to za mało, aby zdjęcie było ciekawe...
czyli od strony technicznej? no dobrze... :) zakładając, że zachód słońca to generalnie 'landszaft' ja to widzę tak: to tego typu zdjęć nie pasuje proporcja 4:3... widoki - panoramy słowem landszafty zyskują przy 'panoramicznych' ujęciach: 16:9 lub standarcie dla 35mm czyli 3:2... Niebo jest pięknie naświetlone - ucierpiało słońce, które jest przepaloną białą plamą. Liście drzew wchodzą w kadr z lewej strony, no i ziemia jest czarną plamą. Oczywiście cudu zrobić się nie da: jeśli naświetlamy na niebo - ziemia będzie niedoświetlona...lub... wykorzystujemy szarą połówkę (gdybam). Ale to oczywiście technikalia, które grają ważną rolę, ale są niczym w momencie gdy zdjęcie nie ma motywu... Do dobrze... kończę. Hej!
taaak... nie wiem dlaczego ale tak sądziłem... że nie doczekam tu porady pt. jak powinna wyglądać włąśnie ta fotka :) To wszystko odbiór indywidualny, obojętnie jakiej ideologii bysmy nie dorobili... Nie lubie Picassa... a jest uznawany w świecie - czy to oznacza że ja mam sie czuć mały bo nie rozumiem jeko spojrzenia na świat i sam mam inne? Nie mam kompleksów ze moje spojrzenie jest prowincjonalne, pospolite itd. Ono jest MOJE a to dla mnie wazne... jesli ktos je zrozumie i podzieli to fajnie... :) A rodzicom dającym fotki pociech wcale sie nie dziwie... bo takie forum tez moze stac sie nosniekiem radosci a nie tylko zimnej, skalkulowanej i często bezuczuciowej sztuki przez większe lub mniejsze "S" ;) OK... to chyba koniec wywodów tym bardziej ze wkrótce na jakis czas zniknę :) Pzdr.
zgadzam się :) tylko pozostaje kwestia na deser: czy zdjęcie ma tylko pewną wartość emocjonalną dla jego autora, czy też warto się nim podzielić z innymi - którzy odbiorą je neutralnie i potem ewentualnie się zachwycą. Trochę podobna sytuacja odnosi się do szczęśliwych rodziców prezentujących tu zdjęcia swoich pociech - zdjęć, które nadają się tylko do albumu rodzinnego. Ale co tam... miło się dyskutowało, a niebo mi się podoba. Hej! :)
Bingo... mam podobne odczucia... zresztą nie dotyczą tylko zachodzikow... ;) Hmmm no to powiedz amatorowi który ulega czasem sentymantalnie nastrojowi chwil,i i pstryka tak jak ja... co w tej fotce powinno byc inaczej? Jak będąc w tamtym miejscu i w tamtych warunkach miałem sfocic ;) ten zachód? Chodzi mi własnie o odniesienie do konkretnych warunkow a nie teoretyzowanie w odniesieniu do idealnej sytuacji ktora zdarza sie bardzo rzadko...
Aby fotografia była źródłem pozytywnych wrażeń estetycznych MUSI spełniać pewne 'standardy' (fuj, brzydkie słowo). Zasady kompozycji ujęcia to nie wymysł ostatnich lat i dotyczy nie tylko fotografii ale np. malarstwa. Sztuką jest tak skomponować ujęcie (tematyka,kadr, czas ekspozycji), aby zdjęcie nie było kolejnym zachodem słońca, ale czymś co przyciągnie na dłużej. Takich 'zachodzików' na plfoto widziałem setki - z reguły przechodzą niezauważone, zalane potokiem kolejnych - podobnych. I często nie ma czego komentować, sprowadzając się do ascii-artu :) Pzdr!
Nie rozumiemy sie... ja robie i pokazuję fotkę nie po to aby spełniała jakies kanony fotografii - ale tą która mi sie podoba i mam nadzieję ze spodoba sie takze innym (na pewni nie wszystkim) dostarczając jakichs tam pozytywnych wrazen. Więc skoro ją zamiesciłem to MI sie podoba i kompozycja i pomysł... :) a jesli innym nie za bardzo... mają do tego prawo tak jak i ja mam do swoich odczuc :) i nie chodzi mi bynajmniej o krytykę bo ta zawsze jest mile widziana ale dobrze byłoby gdyby niosła za sobą jakies bardziej szczegółowe uwagi - a nuz faktycznie cos widze nie tak jak trzeba :) a ogólnikowy komentarz lub jakies znaczki Ascii nie zawsze pomagają :)
prawda, ale jest jeszcze coś takiego jak kompozycja zdjęcia, pomysł itp. Tutaj jest piękne - malownicze niebo, ale to za mało, aby zdjęcie było ciekawe...
rzecz gustu ;)
[---]
bo sie rozplacze