Emielcia,
co wy z tym przepalaniem permanentnie???
Przecież w tym przypadku owo 'przepalenie' dodaje urody i podkreśla moc, siłe, zar, czy co tam jeszcze - slonca!
Podoba mi sie tez nietypowy kadr. Bo nie dosc, ze 90 procent zdjec slonca to poziomy (pomijam szczegół, że fotografuje sie z reguly zachody, no, takze, choc rzadziej, wschody), to w tym przypadku mamy do czynienia z kadrem pionowym, i to wcale przeciez nie w proporcjach 'fabrycznych' , bo pionem zdecydowanym.
co za klimat
jednak takie musi byc
Janusz, jednak 'cyfry' maja 'inklinacje' do pewnego przeklamywania barw w kierunku rozu i purpury. Jak mitra biskupia...:D
mnie jednak to przepalenie razi
Emielcia, co wy z tym przepalaniem permanentnie??? Przecież w tym przypadku owo 'przepalenie' dodaje urody i podkreśla moc, siłe, zar, czy co tam jeszcze - slonca! Podoba mi sie tez nietypowy kadr. Bo nie dosc, ze 90 procent zdjec slonca to poziomy (pomijam szczegół, że fotografuje sie z reguly zachody, no, takze, choc rzadziej, wschody), to w tym przypadku mamy do czynienia z kadrem pionowym, i to wcale przeciez nie w proporcjach 'fabrycznych' , bo pionem zdecydowanym.
Ladne, ale zabardzo poprzepalane...