Ten ogrodek to w sumie taka smiesznostka - kilka postaci zwiazanych z roznymi religiami - wyglada troche jak nie z tego swiata - mnie kojarzy sie z filmem "Bliskie spotkania trzeciego stopnia" moze kiedys to tu wrzuce. Tyle tylko ze na moim zdjeciu w samym srodeczku usiadla moja znajoma wiec zanim to uczynie musze ja spytac o zdanie. Natknelismy sie na to schodzac ze wzgorza Gellerta w kierunku zamku - ot taka ciekawostka a miasto piekne tez jeszcze kiedys sie wybiore. Zrobilismy tam sobie dluzszy postoj wracajac z Chorwacji wiec sila rzeczy nie bylo zbyt duzo czasu. Pzdr.
Tomku: Niestety nie widziałem tego ogrodu.... Chciałbym jeszcze kiedyś ponownie odwiedzić Budapeszt - może już w krotce :-)
A co do aparatu - to pamiętaj że nie aparat robi zdjęcia :-) A Twoje są lepsze niż wielu osób posługujących się dużo droższym sprzetem!
konradoos - A60 - na tyle mnie na razie stac. A na Twoim zdjeciu z przyjemnoscia zobaczylem ten most w nocy z innej (robiacej wrazenie) perspektywy. Coz ja na wzgorzu Gellerta bylem okolo trzeciej po poludniu (32 st. spocilem sie jak mysz drapiac sie pod gore ;) A propos Budapesztu: widziales "ogrodek filozoficzny" czy jak sie to nazywa ? - odlotowe !!! Pozdr.
Mi podoba się takie jakie jest. Jezeli ma ktos ochote zobaczyc ten most z innego ujecia zapraszam do mnie.
Co do Twoich zdjec z Budapesztu to jeszcze lepsze jest zdjecie zamku - jest naprawde świetne.
Jeszcze pytakno: Jakiego aparatu i obiektywu uzywasz?
No coz takie zdjecia robi obiektywek w moim aparacie tak sobie mysle
ze w przyszlosci bede chyba troche poprawial ostrosc na komputerze
dzieki za opinie
Mnie sie tez podoba :)
mnie się bardzo podoba... zapraszam za kilka dni do zobaczenia mojego zdjecia tez noca i tez most... pozdrawiam serdecznie
Swietne nocne zdjecie,pozdrawiam!
super klimacik!
Ten ogrodek to w sumie taka smiesznostka - kilka postaci zwiazanych z roznymi religiami - wyglada troche jak nie z tego swiata - mnie kojarzy sie z filmem "Bliskie spotkania trzeciego stopnia" moze kiedys to tu wrzuce. Tyle tylko ze na moim zdjeciu w samym srodeczku usiadla moja znajoma wiec zanim to uczynie musze ja spytac o zdanie. Natknelismy sie na to schodzac ze wzgorza Gellerta w kierunku zamku - ot taka ciekawostka a miasto piekne tez jeszcze kiedys sie wybiore. Zrobilismy tam sobie dluzszy postoj wracajac z Chorwacji wiec sila rzeczy nie bylo zbyt duzo czasu. Pzdr.
Tomku: Niestety nie widziałem tego ogrodu.... Chciałbym jeszcze kiedyś ponownie odwiedzić Budapeszt - może już w krotce :-) A co do aparatu - to pamiętaj że nie aparat robi zdjęcia :-) A Twoje są lepsze niż wielu osób posługujących się dużo droższym sprzetem!
konradoos - A60 - na tyle mnie na razie stac. A na Twoim zdjeciu z przyjemnoscia zobaczylem ten most w nocy z innej (robiacej wrazenie) perspektywy. Coz ja na wzgorzu Gellerta bylem okolo trzeciej po poludniu (32 st. spocilem sie jak mysz drapiac sie pod gore ;) A propos Budapesztu: widziales "ogrodek filozoficzny" czy jak sie to nazywa ? - odlotowe !!! Pozdr.
fajnie, nie mam zastrzeżeń do jakosci.
Mi podoba się takie jakie jest. Jezeli ma ktos ochote zobaczyc ten most z innego ujecia zapraszam do mnie. Co do Twoich zdjec z Budapesztu to jeszcze lepsze jest zdjecie zamku - jest naprawde świetne. Jeszcze pytakno: Jakiego aparatu i obiektywu uzywasz?
No kilmacik ma wporzo. Ciut ostrości racja. Pozdrawiam.
No coz takie zdjecia robi obiektywek w moim aparacie tak sobie mysle ze w przyszlosci bede chyba troche poprawial ostrosc na komputerze dzieki za opinie
Może ciut ostrości, ale klimat ma a to się liczy.
Ładne, ale jakości mu brak...