Gdyby mi zależało na przepaleniu i na uzyskaniu efektu bez przepalenia to z-blendowałbym dwa zdjęcia (mam możliwość). Ale z jakiegoś powodu tego nie robię.
Daniel Rogas Roginski: moze to rzeczywiscie obraz balaganu, schody w gore schody w dol, porecze pootwierane okna, przeciag, farba sie sypie "ktos krzyknal trzasnely gdzies drzwi ..."
Przyznam sie uczciwie ze bronie tego zdjecia tak zajadle bo sam mialbym duze trudnosci z wymysleniem jak ujac ten motyw ( po prostu trudny temat ) i kolega Mori moim (skromnym) zdaniem sprostal.
A ja domagam sie nazywania rzeczy po imieniu, przepalenie jest bledem nieuzasadnionym. Jesli wchodze i nie mam na czym skupic wzroku na zdjeciu to nazywa sie to balaganem w kadrze. Ale EOT, wyrazilem juz swoja opinie o tym zdjeciu.
Daniel Rogas Rogiński:
nie pisze ze nie maja racji tylko dopraszam sie o posluch dla swoich sadow to a propos pierwszego ( jestem bardzo grzecznym chlopcem); ja tu widze pomysl i konsekwentna realizacje schody, balustrada, sciana, schody ( mozna spiewac jak ktos chce ) jest juz rytm , a bledy moze nie, ale swiadome-zamierzone zabiegi artystyczne - robi jak najbardziej pozdrawiam SUBIEKTYWNIE ;-)
lugoshi -> nie nieguj opini innych osob, to niezbyt grzeczne podejscie. Co do zdjecia -> przepalenia (nie robi sie zamierzonych bledow ...), balagan w kadrze, wiecej przypadkuy niz pomyslu, ogolnie to slaba fotografia.
oj podoba sie , nie sluchaj Panow ponizej, ladna kompozycja, mistrzowskie ujecie, swiatlo mnie nie razi ( moze mam sentyment do luszczacej sie farby ...hihi )
ciekawy kadr ale ta strzałka to na nie
Gdyby mi zależało na przepaleniu i na uzyskaniu efektu bez przepalenia to z-blendowałbym dwa zdjęcia (mam możliwość). Ale z jakiegoś powodu tego nie robię.
Daniel Rogas Roginski: moze to rzeczywiscie obraz balaganu, schody w gore schody w dol, porecze pootwierane okna, przeciag, farba sie sypie "ktos krzyknal trzasnely gdzies drzwi ..." Przyznam sie uczciwie ze bronie tego zdjecia tak zajadle bo sam mialbym duze trudnosci z wymysleniem jak ujac ten motyw ( po prostu trudny temat ) i kolega Mori moim (skromnym) zdaniem sprostal.
pomiszanie z poplataniem / w tym zdjeciu jest za duzo haosu / i moze to jest jego plus
A ja domagam sie nazywania rzeczy po imieniu, przepalenie jest bledem nieuzasadnionym. Jesli wchodze i nie mam na czym skupic wzroku na zdjeciu to nazywa sie to balaganem w kadrze. Ale EOT, wyrazilem juz swoja opinie o tym zdjeciu.
kreci sie w glowie
mnie się też podoba :)
Daniel Rogas Rogiński: nie pisze ze nie maja racji tylko dopraszam sie o posluch dla swoich sadow to a propos pierwszego ( jestem bardzo grzecznym chlopcem); ja tu widze pomysl i konsekwentna realizacje schody, balustrada, sciana, schody ( mozna spiewac jak ktos chce ) jest juz rytm , a bledy moze nie, ale swiadome-zamierzone zabiegi artystyczne - robi jak najbardziej pozdrawiam SUBIEKTYWNIE ;-)
lugoshi -> nie nieguj opini innych osob, to niezbyt grzeczne podejscie. Co do zdjecia -> przepalenia (nie robi sie zamierzonych bledow ...), balagan w kadrze, wiecej przypadkuy niz pomyslu, ogolnie to slaba fotografia.
Rycho: zamierzone - zobacz na te drugie u mnie.
oj podoba sie , nie sluchaj Panow ponizej, ladna kompozycja, mistrzowskie ujecie, swiatlo mnie nie razi ( moze mam sentyment do luszczacej sie farby ...hihi )
Nic specjalnego. (takie jest moje zdanie)
prześwietlone