Opis zdjęcia
Najbardziej oddalone na poludnie miejsce w Polsce ... Bieszczady 2002 ... ostatnie takie miejsce gdzie w okolicy 30 km nie ma zywej duszy ... magia ... :) wiecej zdjec na http://odlot.org/bieszczady/ a dla milosnikow tatr http://odlot.org/tatry/
uwielbiam ten rejon
nie chodzi o torfowisko, jest przeciez niewielkie a Adam chyba pyta o płot niczym mur chinski ciagnacy sie w nieskonczonosc wzdluz drogi :) to nic nadzwyczajnego, miał chronic wypasane tam bydło przed dzika zwierzyna
Resztki plotu, tam jest rezerwat torfowisk wysokich i czesciowo sa ogrodzone, jesli o tym samym plocie myslimy...
fajny kilmacik, podoba mi sie:)
Tak to jest juz droga z Sianek a w zasadzie z tego co po nich pozostalo po polskiej stronie nie ma w zasadzie juz nic jest tylko punkt widokowy po stronie Ukrainskiej jest cala wies przed wojna podjezdzalo tam dziennie nawet kilka tysiecy ludzi dzisiaj ciezko mi bylo wypatrzec jakies ruchy jedyne co sie ruszalo to pociagi jezdzace bez przerwy i samochody na drodze na przeleczy urzockiej konczacej bieszczady zachodnie (polskie) do zrodel Sanu bylo stamtad niedaleko ale zabraklo czasu by je zobaczyc :) swoja droga leci tam niezly przemyt i mielismy niemile spotkania bliskiego stopnia z Ukrainskimi przemytnikami ( w Tarnawie sa stare zaklady Iglopolu) i ludzi tam tesh nie zawielu gdzie tarnawa a gdzie sianki ? 25 km od siebie :) to jednak sporo za Tarnawa 10 km autem i pozniej kolejne 10 przez blotniste lasy w krajobrazie jak z filmu "baza ludzi umarlych" do samego punktu widokowego swoja droga czy ktos moze mi powiedziec co robia resztki plotu pomiedzy tdrzewami na odcinku tarnawa - lesny parking ?
no idzie burza chowac sie
faktycznie duzo tu dzis Bieszczad ;-)
nooo :) jak sie lezie wzdłuz sanu to najfajniesze jest uczucie ze po naszej stronie jestes tylko ty i ewentualnie skowronek nad głowa a po drugiej stronie juz strumyka zycie pelna para , pociagi gnaja do uzhorodu pewnie :) dym z kominow itp
uwielbiam doline górnego sanu echhhhhh
Droga wygląda tak jakby się kończyła przy drzewie i dalej na przłaj przez łąki trzeba sie przedzierać. Bardzo ładny widoczek :-)))
ładne
:-))))) świetny pomysł ... ale nikt by mi w to nie uwierzył ... tu nie ma awansów ... tu jest kilku szefów i szare mrówki i nie ma żadnych możłiwości na przeskoczenie ... ech, nie piszmy już o tym, popatrzmy na Bieszczady :-)
Wiola zawsze mozesz powiedziec kumplom w robocie ze wlasnie zostalas poinformowana mailem o awansie, stad ta radosc.
hahahaha ... nie rozśmieszaj mnie, bo głupio wyglądam jak się śmieję do monitora ... ja VIP ... :-)))))))
Wiola, fakt w tym roku bylem juz na 3 wakacjach i we wrzesniu wybieram sie na 4te, ale na sygnale nie wracalem ani razu, nie jestem zadnym VIP, jak ty ;)
Andrzej, Ty się tu nie żal, cholipcia ! urlop miałeś ? noooo ... :-)))) ... a ja biedna nawet z weekendowego wyjazdu musiałam na sygnale wracać :-((( ale kiedyś po prostu zwinę się na miesiąc i już ... kiedyś ... pozdrawiam lud pracujący :-)
Wiola, w robocie o Bieszczadach mozna sobie tylko pomarzyc, wiem cos o tym, buuuuu
siedzę w pracy i nie mogę ryczeć ... a obejrzałam zdjęcia ze strony i oczy mi się mokre zrobiły ... znowu w tym roku nie mogę tam być :-((( dzięki za tę namiastkę :-) ślicznie wystaje ta górka w oddali ... jak ja strasznie tęsknie !!!
a mnie się bardzo podoba, choc trochę jak by ostrości brakowało [-)))))))
światło jest tu niezłe, ma duży wpływ na plastyczność obrazka
tam jest napewno przeslicznie - szkoda ze braklo swiatla :(((
nie jest tak źle : )))))))))) w końcu droga całkiem przejezdna : )))))))))))