ten pierwszy gołąbek jast idealnie w centrum, a ten drugi nieśmiało podgląda przyjaciela jak pozuje, ponadto bardzo ładnie oddane są kolory upierzenia, są takie naturalne i aksamitne , śliwkowe, i wogóle tonacja całego zdjęcia jest przyjemna.
Bez sensu ten mój komentarz, bo MarNiew chodziło, o to, że z lewej jest za mało przestrzeni. A ja odruchowo myślałem, że chodzi mu o prawą, bo tam jest mniej miejsca.
Właśnie dobrze jest uchwycone to, co po bokach. Jest taka zasada filmowa, że kadruje się zawsze przestrzeń obok bohatera, w tę stronę, w którą on patrzy, albo z której będą do niego strzelali, albo z której go ktoś na padnie. Czyli z przodu, a w tym drugim przypadku z tyłu. Ten lewy ptak patrzy w lewą stronę zdjęcia więc jest trochę przestrzeni, a ten z prawej łypie w tył okiem, żeby sprawdzić reakcję gołębia, na którego się obraził. Niby się obraził, ale patrzy czy udało mu się wywołać presję na partnerce. Jak wyczuje, że przesadził, to się obróci w jej stronę i dlatego przestrzeń pozostaje od strony jego partnerki gołębicy, a nie od prawej.
Gdzie dorwałeś takie czerwone nogi u gołębi. To chyba nie w Polsce. Może jak byłeś w Niemczech
podoba mi się to zdjęcie, fajne jest, pozdrawiam
ten pierwszy gołąbek jast idealnie w centrum, a ten drugi nieśmiało podgląda przyjaciela jak pozuje, ponadto bardzo ładnie oddane są kolory upierzenia, są takie naturalne i aksamitne , śliwkowe, i wogóle tonacja całego zdjęcia jest przyjemna.
Fajne, troszkę ciasne z prawej... Plac Wolności?
najss ;] bardzo ladny kadr ;]
Bez sensu ten mój komentarz, bo MarNiew chodziło, o to, że z lewej jest za mało przestrzeni. A ja odruchowo myślałem, że chodzi mu o prawą, bo tam jest mniej miejsca.
Właśnie dobrze jest uchwycone to, co po bokach. Jest taka zasada filmowa, że kadruje się zawsze przestrzeń obok bohatera, w tę stronę, w którą on patrzy, albo z której będą do niego strzelali, albo z której go ktoś na padnie. Czyli z przodu, a w tym drugim przypadku z tyłu. Ten lewy ptak patrzy w lewą stronę zdjęcia więc jest trochę przestrzeni, a ten z prawej łypie w tył okiem, żeby sprawdzić reakcję gołębia, na którego się obraził. Niby się obraził, ale patrzy czy udało mu się wywołać presję na partnerce. Jak wyczuje, że przesadził, to się obróci w jej stronę i dlatego przestrzeń pozostaje od strony jego partnerki gołębicy, a nie od prawej. Gdzie dorwałeś takie czerwone nogi u gołębi. To chyba nie w Polsce. Może jak byłeś w Niemczech
szkoda, ze nie udało się uchwycić szerzej z lewej strony. poza tym ok
szkoda, że nie udało się uchwyciś szerszego planu z prawej. ale reszta ok
miły kadr, ale lepsze by yło bez tego w tyle...
lepszy byłby jakiś bardziej filozoficzny tytuł w stylu - razem a jednak osobno ;>
Swietna kompozycja, piekne kolory, ciekawa GO i dobrze skadrowane :) Zapraszam kiedys przy okazji na moje portofolio ;)