Mnie też nie było przez jakiś czas, musiałam trochę popracować. Rozdzielczość optyczną muszę sprawdzic w instrukcji, bo nie wiem, a Corela PP mam chyba 9 :-)))
Znów Was muszę na czas jakiś opuścić, ale jeszcze wrócę!! Jeszcze tylko dzisiejszy dzień troszkę pracowity, a jutro na urlopek. Może pod koniec sierpnia coś nowego uda się tu wstawić. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia (eh.. do przeczytania) później!!!
Symizo: sorry, nie było mnie chwilę - praca. A jaką optyczną rozdzielczość ma Twój skanerek ? No bo niby wszystko ok: skanujesz, obrabiasz, wyostrzasz i do jpg ... a masz Corel PP ? Którą wersję ?
Zbigniewie - masz rację, jeśli automatyka nie przynosi oczekiwanych rezultatów, bardziej niezawodne jest manipulowanie ręczne. i to nie tylko w tej dzidzinie!!
Skanowałam przy 300 dpi, teraz przy 600, później ewentualnie kadruję, czasem podciągam kolory, a na koniec wyostrzam (to wszystko w PS), a po zapisaniu w jpg i tak z ostrości nici...
Symizo - Właśnie odkryłem, że wyostrzanie kierunkowe daje lepsze i bardziej naturalne efekty niz funkcja "Wyostrz" albo "maska wyostrzające" (Mówimy o Corel PhotoPaint).
Ja się tego uczę już tyle lat i ciągle odkrywam coś nowego. Np. jakiś czas temu odkryłem, że auto-levels przy zdjęciach przy wieczornym cieplutkim światełku dosłownie zabija zdjęcie. Tak więc uważaj z tym - jeżeli efekt auto-levelsa jest niedobry, lepiej zrezygnować. Tak będzie ze wszystkimi fotkami, które nie mają pełnego spektrum kontrastu - od białego do czarnego lub mają barwną dominantę ... poza tym używać jak najbardziej ...
Zbigniewie P. - A tak na poważnie to zrobiłem automatyczne równoważenie poziomów i 2 razy powtórzyłem wyostrzanie kierunkowe nastawione na ok. 50%. Teraz jest dopiero blisko oryginału. Chyba w końcu pojąłem bliżej tajniki skanowania i obróbki( tzn. obróbki mającej na celu jak największe zbliżenie jakościowe do oryginału). Zawsze było to dla mnie zmorą, że po zeskanowaniu zdjęcia są jakieś blade , sprane. Bywało nie raz, że zdjęcie mi się spodobało w oryginale,a po zeskanowaniu - istna tragedia. PZDR
Symizo: chętnie (później) bo mam dużo roboty ...
już chyba skończyliśmy, nawiążemy do tematu później :-)
No witajcie ponownie!!! Wy tu jeszcze o skanerach nawijacie?!!?
To nie sprawdzaj, tylko napisz, jaki skaner ...
Mnie też nie było przez jakiś czas, musiałam trochę popracować. Rozdzielczość optyczną muszę sprawdzic w instrukcji, bo nie wiem, a Corela PP mam chyba 9 :-)))
Znów Was muszę na czas jakiś opuścić, ale jeszcze wrócę!! Jeszcze tylko dzisiejszy dzień troszkę pracowity, a jutro na urlopek. Może pod koniec sierpnia coś nowego uda się tu wstawić. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia (eh.. do przeczytania) później!!!
GALLU- akurat mucha mi na spust usiadła i trochę aparat przeważyło, ale tylko odrobinke!! :)))
eee... na pewno ? mało tu linii poziomych, trudno sprawdzić, czy rzeczywiście.
a czemu krzywe w prawo?
Symizo: sorry, nie było mnie chwilę - praca. A jaką optyczną rozdzielczość ma Twój skanerek ? No bo niby wszystko ok: skanujesz, obrabiasz, wyostrzasz i do jpg ... a masz Corel PP ? Którą wersję ?
Pozwólcie, że do rozmowy wrócę za czas jakiś , bo pilna praca czeka!!! Pozdrowlienia dla wszystkich!!!
Jak wrócę do domu, to będę musiała popróbować, może się czegoś nowego nauczę :-)
... albo może doradzicie mi jak dobrze zeskanować... :-)
Symizo - Efekty - wyostrzanie i potem różne tego tryby!!
Zbigniewie - masz rację, jeśli automatyka nie przynosi oczekiwanych rezultatów, bardziej niezawodne jest manipulowanie ręczne. i to nie tylko w tej dzidzinie!!
Czy powiecie mi jak znaleźć wyostrzanie kierunkowe w Corelu PP?, nie jestem specem graficznym :-)
Skanowałam przy 300 dpi, teraz przy 600, później ewentualnie kadruję, czasem podciągam kolory, a na koniec wyostrzam (to wszystko w PS), a po zapisaniu w jpg i tak z ostrości nici...
... ale już sporo ludzi doradzało mi kierunkowe ... ach, te przyzwyczajenia ...
Po ramce odrazu było widać, że to Corel PP ;)
domwar: ja np. używam "wyostrzanie adaptacyjne" ...
Symizo: to zależy jaki skaner i przy jakiej rozdziałce skanujesz ... i co potem z tym robisz ...
Symizo - Właśnie odkryłem, że wyostrzanie kierunkowe daje lepsze i bardziej naturalne efekty niz funkcja "Wyostrz" albo "maska wyostrzające" (Mówimy o Corel PhotoPaint).
esencja tej części Gdańska - przyjemna panoramka
Ja się tego uczę już tyle lat i ciągle odkrywam coś nowego. Np. jakiś czas temu odkryłem, że auto-levels przy zdjęciach przy wieczornym cieplutkim światełku dosłownie zabija zdjęcie. Tak więc uważaj z tym - jeżeli efekt auto-levelsa jest niedobry, lepiej zrezygnować. Tak będzie ze wszystkimi fotkami, które nie mają pełnego spektrum kontrastu - od białego do czarnego lub mają barwną dominantę ... poza tym używać jak najbardziej ...
Znam ten ból, ja po zeskanowaniu tracę ostrość :-)))
Zbigniewie P. - A tak na poważnie to zrobiłem automatyczne równoważenie poziomów i 2 razy powtórzyłem wyostrzanie kierunkowe nastawione na ok. 50%. Teraz jest dopiero blisko oryginału. Chyba w końcu pojąłem bliżej tajniki skanowania i obróbki( tzn. obróbki mającej na celu jak największe zbliżenie jakościowe do oryginału). Zawsze było to dla mnie zmorą, że po zeskanowaniu zdjęcia są jakieś blade , sprane. Bywało nie raz, że zdjęcie mi się spodobało w oryginale,a po zeskanowaniu - istna tragedia. PZDR
Błysk i żyleta.
Muszę też spróbować :))) a tak na poważnie ?...
Zbigniewie, teraz jest ostrzejsze bo skaner posmarowałem musztardą, a wczoraj zapomniałem!! ::)))
Samo ?! Ale masz dobrze ...
objektywa ci winetowala ????
I już mi obejektyw nie winetouje!! Naprawiło sie!!
ooooo......... odrazu lepiej - jak orginal :)))))))))))
jak w telewizorze!:)
He, i sporo ostrzejsze niż wczoraj ...