Ty! to wy niezłe wariaty jesteście - nieprzygotowani na taka górę - skoro strzacli palce i ręce to musieli być nieprzygotowani. Ale tak jest,każdy mężczyzna szuka intuicyjnie spotkania ze śmiercią jeśli mu się uda to spotkanie przeżyc stanie sie szczxęśliwy i obudzi wszystkie najlepsze swoje cechy.
Pozdrawiam Kamil
Oj - cieszę się, że Wam się podoba - a z tą ostrością na prawdę tego nie czuję. Wiem, że to tłumaczenie się, ale dzięki temu góry wyglądają jak oblane lawą, Gość, który jest na zdjęciu wrócił właśnie po biwaku bez sprzętu z 7000. Stracił palce u stóp, jego kolega, z którym się wspinał dodał do tego jeszcze ręce. Naszemu zespołowi udało się wycofać wcześniej - zgoniły nas trzy godziny wcześniej cirrusy - przeczucie nas nie zawiodło. Noc spędziliśmy w pełnym sprzęcie, gotowi w każdym momencie zmykać na dół, podtrzymując połamany od wiatru i ciężaru śniegu namiot. Na dole nie poznał mnie przyjaciel, z którym wspinam się od 7 lat. Ponoć schudłem... i ceraz jakaś nie najładniejsza :-)
bardzo podoba mi się światło i kompozycja - faktycznie trochę szkoda tej ostrości. Ale nie zmienia to faktu że Autorowi świetnie udało się oddać monumentalizm (czy jest takie słowo??:-)) gór. Są piękne, wspaniałe, majestatyczne i budzące respekt, czyli takie jak być powinny. A swoja drogą jak widzę takie fotki to chce mi się wyć z żalu - miałem już wczoraj spakowany plecak i okazało się że znowu muszę odłożyć urlop:-((
Kamil: zamilcz ignorancie, 7300 to juz nie w kij dmuchal, byles kiedys powyzej 4000?
Ty! to wy niezłe wariaty jesteście - nieprzygotowani na taka górę - skoro strzacli palce i ręce to musieli być nieprzygotowani. Ale tak jest,każdy mężczyzna szuka intuicyjnie spotkania ze śmiercią jeśli mu się uda to spotkanie przeżyc stanie sie szczxęśliwy i obudzi wszystkie najlepsze swoje cechy. Pozdrawiam Kamil
Elam, jeśli podasz adres mailowy to puszczę Ci całe opowiadanie na priva.
Najs. Ciut mozna bylo nizej te gory :)
Naprawdę bardzo mi się podoba to zdjęcie. Czy można gdzieś poczytać relację z tej wyprawy? Ciekawe.
no no :) ladne szczyty i ladne kolorki :)
no mnie tez skreca , nie powiem :) gratuluje wyjazdu, fota z tzw klimatem ;)
Camiel: zazdroszcze ... serio, ciagnie wilka do lasu
Oj - cieszę się, że Wam się podoba - a z tą ostrością na prawdę tego nie czuję. Wiem, że to tłumaczenie się, ale dzięki temu góry wyglądają jak oblane lawą, Gość, który jest na zdjęciu wrócił właśnie po biwaku bez sprzętu z 7000. Stracił palce u stóp, jego kolega, z którym się wspinał dodał do tego jeszcze ręce. Naszemu zespołowi udało się wycofać wcześniej - zgoniły nas trzy godziny wcześniej cirrusy - przeczucie nas nie zawiodło. Noc spędziliśmy w pełnym sprzęcie, gotowi w każdym momencie zmykać na dół, podtrzymując połamany od wiatru i ciężaru śniegu namiot. Na dole nie poznał mnie przyjaciel, z którym wspinam się od 7 lat. Ponoć schudłem... i ceraz jakaś nie najładniejsza :-)
gdyby nie ta ostrosc to mozna powiedziec, ze jedno z najlepszych gorskich na plfoto.
bardzo podoba mi się światło i kompozycja - faktycznie trochę szkoda tej ostrości. Ale nie zmienia to faktu że Autorowi świetnie udało się oddać monumentalizm (czy jest takie słowo??:-)) gór. Są piękne, wspaniałe, majestatyczne i budzące respekt, czyli takie jak być powinny. A swoja drogą jak widzę takie fotki to chce mi się wyć z żalu - miałem już wczoraj spakowany plecak i okazało się że znowu muszę odłożyć urlop:-((
Śliczne, chociaż ja bym nieco u dołu ciachnął, bo dużo tego czarnego.
napisalem ze mi sie podoba ... ech ... gory moje gory
co tam ostrość, pozazdrościć tylko autorowi!!!
mniam, szkoda ze ostrosc tla zwiala