Opis zdjęcia
od razu mówię, że nie udało mi się namówić właścicielki na zdjęcie sznurków do suszenia prania na czas robienia zdjęcia ;-)
Opis zdjęcia
od razu mówię, że nie udało mi się namówić właścicielki na zdjęcie sznurków do suszenia prania na czas robienia zdjęcia ;-)
Tak, Artur, w Dubrowniku, jak i w całym kraju, a głównie na wybrzeżu, widać olbrzymi wpływ Wenecjan na architekturę. Dlatego cała Chorwacja jest naprawdę godna zobaczenia. Jadąc Drogą Adratycką mija się tyle przepięknych miasteczek, że i miesiąc to za mało, żeby wszystko zobaczyć. Na pewno nie będziesz żałował długiej jazdy, żeby tylko się tam znaleźć :-) Pozdrawiam i czekam na rozkopany Rynek ;-)
...lubie takie detale architektoniczne, zwłaszcza te z południa Europy. Zabudowa tam jest tak charakterystyczna i nie ma gdzie indziej w świecie takiej. Dachówki, we wszystkich odcieniach barw ciepłych i we wszystkich mozliwych kształtach. Ale to co mnie przyciaga najbardziej to style architektoniczne. Od greckiej klasyki poprzez łuki rzymskie okresu Hadriana i Galeriusza po Bizancjum i okres wczesnego chrzescijaństwa. Patrzac na te fotografie można odnieśc wrażenie wędrówki w czasie. Czyz nie ma tu analogii do wczesnego okresu romańskiego. Czy dolna częśc z tym pieknym dachem nie przypomina romańskiej absydy, tak dobrze znanej z kosciółków które maja juz za sobą 1000 lat istnienia? A sznurkami sie nie przejmuj. Widac przecie ze to miasto zyje a nie zdjęcie robione w skansenie.
povalka: :-))
no niestety tam sie pranie suszy na ulicy... mile wrazenie,jak sie przechodzi uliczka pod mokrymi galotami:) piekny daszek,ladna kolorystyka... az mi sie teskno zrobilo:)
Grzesdd: Mialam pozostawic Twoj komentarz bez odpowiedzi, ale uznalam, ze kazdemu sie ona nalezy, nawet jesli sie z nim nie zgadzamy i nie rozumiemy jego toku myslenia. Zatem odpowiem krotko: dla Ciebie to kilka dachowek, dla mnie kawalek architektury, bardzo specyficznej dla tego miejsca i oddajacej w pelni jego klimat. Ale nie dziwie sie, ze mozesz tego nie wiedziec, jesli swoje zdjecia robiles przejazdem, z samochodu. Proponuje jechac tam jeszcze raz i nastepnym razem pofatygowac sie na mury obronne miasta, a wtedy inaczej spojrzysz na ten... dach ech....
widze ze moj dubrownik niby nie oddaje uroku bo krzaki, ale wg mnie to zdjecie wogóle nic nie oddaje z dubrownika..... dach ech........
no widzisz Anetko, ja tez sie nie spodziewalam Twojego zdjecia tutaj. Dawaj to co trzymasz Tymka na wyciagnietych rekach, piekne bedzie :-)
no prosze kolezanki, nawet nie wiedzialam, że Ty tu tak aktywnie dzialasz, a zdjecia fajne, szczególnie ta kolekcja dachowa ciekawa. Tez pozdrawiam
Senjuro, ciesze sie, ze moglam zrobic przyjemnosc Twoim oczom :-)
Swietny pomysl na fote ....... az milo popatrzec
fajne
oooo to jest najlepsze wg mnie z twojej kolekcji ;)
To jeszcze lepsze! Bo inne?
Baha7, druty to nie sa, tylko podwojny sznurek do prania, ale nie to chodzi. Po cos na koncu zdania wstawilam oczko...
toz to druty,ale dachy ok.
i tu niezłe
a może to był sznurek, ż którym wiązały się jakieś wspomnienia? ;)
Może po prostu nie trzeba było pytać. Potem przeprosić i zamontować nowe. Nowy sznurek to w końcu nie majątek. Zdjęcie super.
Seti, pewnie to tez masz na swoim dysku :-D
Oczywiście Dubrownik po raz kolejny...