Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
Widoczny z lewej strony niski budynek to swego czasu dom akademicki i asystenta uczelni wrocławskich, którego dodatkowym zadaniem było zakryć inne jeszcze brzydsze akademiki na reprezentacyjnym placu Grunwaldzkim
Na starych fotkach widziałem zabudowę obecnego placu przed ostatnią wojną. Miało to swój charakter, ciąg "myślowy", sens i celowość. Obecna zabudowa jest zlepkiem przypadkowych budynków; ciągu rozowjowego, poza przeglądem stylów architektonicznych ostatnich 50 lat, nijak tu nie widać. Chociaż akurat do "Parawanowca" czuję sentyment i gdy przypomnę sobie nerwowe podniecenie przy wychodzeniu nad ranem przez okno (na szczęscie to był parter!)... Ale dalej to już zmilczę. Pzdr
witam, ciekawie popatrzec na te zestawienia, z jakoscia jest raczej marnawo ale to mozna przeciez doszlifowac. Okres komuny znany jest z tego, ze zakrywano tandetą co to piekne (np. kosciól Boremeusza, sw michala, i wiele innych. mamy to juz za soba na szczescie. Powoli dokonuje sie przelom - beda odnawiane stare kamienice, okolice Rynku juz wlasciwie maja swoj charakter i styl. Co do placu grunwaldziego - jego reprezentacyjny charakter dopiero ujrzymy (remont juz w koncu roku), gdyz reprezentacyjny on byl, ale przed "Festung Breslau" i juz niestety to se ne povrati
ORWO color GORA tym razem...bdb za WYTRWALOSC)))
Witam również i cieszę się, że choć troszkę zaciekawiła Cię ta seria. Pzdr
Witam krajana, obejrzałam całą serię z zaciekawieniem, zadumą. Bdb za pomysł i realizację; czekam na następne. pozdrawiam serdecznie:))
Na starych fotkach widziałem zabudowę obecnego placu przed ostatnią wojną. Miało to swój charakter, ciąg "myślowy", sens i celowość. Obecna zabudowa jest zlepkiem przypadkowych budynków; ciągu rozowjowego, poza przeglądem stylów architektonicznych ostatnich 50 lat, nijak tu nie widać. Chociaż akurat do "Parawanowca" czuję sentyment i gdy przypomnę sobie nerwowe podniecenie przy wychodzeniu nad ranem przez okno (na szczęscie to był parter!)... Ale dalej to już zmilczę. Pzdr
Celowo nie użyłem cudzysłowu w wyrazie reprezentacyjny. Każdy przez to może wyrazić swoje skojarzenia i odczucia. Pozdrawiam
o moje miasto - lubię takie porównania - bez kredki i ołówka chyba lepiej co nie ?
witam, ciekawie popatrzec na te zestawienia, z jakoscia jest raczej marnawo ale to mozna przeciez doszlifowac. Okres komuny znany jest z tego, ze zakrywano tandetą co to piekne (np. kosciól Boremeusza, sw michala, i wiele innych. mamy to juz za soba na szczescie. Powoli dokonuje sie przelom - beda odnawiane stare kamienice, okolice Rynku juz wlasciwie maja swoj charakter i styl. Co do placu grunwaldziego - jego reprezentacyjny charakter dopiero ujrzymy (remont juz w koncu roku), gdyz reprezentacyjny on byl, ale przed "Festung Breslau" i juz niestety to se ne povrati