haaaa, a tendyk codziennie przejeżdżam basem nr1 do Tychów, tak telepie że kiedyś na jakiejś 'nierównośći' cały przegłubowiec podskoczył a ja oblałem się CocaColą! geeeeeez. pzdr.
ponieważ moją branżą sa wszelkie demolki i wznoszenia... to muszę przyznać, że ten krajobraz wzbudza we mnie pozytywne odczucia... ktoś sobie zarabia... i bezrobocie spada równocześnie... raj :)
haaaa, a tendyk codziennie przejeżdżam basem nr1 do Tychów, tak telepie że kiedyś na jakiejś 'nierównośći' cały przegłubowiec podskoczył a ja oblałem się CocaColą! geeeeeez. pzdr.
jaka warszawa, toż to śląskie fiordy ;}}}}
Warszawa - wielki plac budowy :-)
masakra :) masz ciekawe portfolio, wrzuce na wszelki wypadek do ulubionych, najbardziej mi te ulicowo-wnetrzowe leza
■ prowizoryczne zycie
ale rozpaprany świat
ponieważ moją branżą sa wszelkie demolki i wznoszenia... to muszę przyznać, że ten krajobraz wzbudza we mnie pozytywne odczucia... ktoś sobie zarabia... i bezrobocie spada równocześnie... raj :)