Mauzoleum znów stoi na gruncie należącym do rodziny Mielochów. Właścicielom oddano go w stanie kompletnie zdewastowanym.
Zaledwie kilkaset metrów od uporządkowanego Jeziora Maltańskiego straszą pozostałości zabudowań po dawnym gospodarzu. Najbardziej rzuca się w oczy zrujnowane mauzoleum.
Zalesione tereny od strony ul. Majakowskiego 190 pozostały po Zarządzie Dróg i Mostów. Na rzecz państwowego użytkownika straciła je poznańska rodzina Mielochów.
Hydrofornia zamiast pamiątkiZnajdujące się dzisiaj w rozsypce mauzoleum jest smutną pamiątką po gospodarzach, którzy nie czuli się właścicielami zajmowanego majątku. Chociaż, jak poinformowano nas w Urzędzie Miejskim, ten właśnie grobowiec został wpisany do rejestru zabytków już w 1984 r. Wybudowany w stylu klasycystycznym na początku naszego wieku był budowlą zwaną w architekturze gloriettą. Pod nią znajdował się grobowiec ukryty w części podziemnej. Dzisiaj, gdy rodzina Mielochów odzyskała swoje dobra, mauzoleum wróciło w prawowite ręce. Niestety, w stanie, który wymaga już sporych nakładów i rekonstrukcji m.in. zabytkowej kopuły. W latach osiemdziesiątych urządzono na wolnym tutaj skrawku ziemi ogródki działkowe. W tym też czasie, jak zauważyła rodzina, zniknęło miedziane pokrycie z dachu kopuły, a w dawnej nekropolii zainstalowano hydrofornię. Skutki tego wandalizmu są widoczne.
Wróci do dawnejświetności?Obszar, na którym jest mauzoleum, należy dzisiaj do syna Jerzego Mielocha, jednego z najlepszych powojennych motocyklistów polskich. Był sportowcem legendą, zdobywcą 6 złotych kasków na torze trawiastym, człowiekiem bardzo lubianym przez kibiców i popularnym wśród poznaniaków. W miejskim Biurze Konserwatora Zabytków planowana jest inwentaryzacja tego, co pozostało po ,,gospodarce planowej'' w tym rejonie Jeziora Maltańskiego. Wtedy oceni się również stopień zniszczenia glorietty. Rodzina Mielochów zamierza się upominać o przywrócenie jej do stanu, w jakim jeszcze była w roku 1987. D
To nie jest ani altanka, ani świątynia dumania. W rzeczywistości ten obiekt to Mauzoleum rodziny Mielochów. Zdaje się że znajduje się w okolicy ul. Majakowskiego (czyli w rzeczy samej niedaleko malty). Pozdrowienia!
Ja też wiem gdzie to jest... A ktoś w ogóle wie, po czym to jest pozostałość, i czemu tzw. Kopułka ma służyć? Ha! :) A samo zdjęcie mi się podoba - przypomina mi obraz C.D. Friedricha "Opactwo w Dębowym Lesie" częśc bodajże drugą - gdzie jest ten klasztor w zbliżeniu, z perspektywy jednego z mnichów :) Pozdrawiam :)
Witam. Bardzo fajne zdjęcie. Zapraszam do siebie - mam to Mauzoleum ale w innym ujęciu.
Mauzoleum znów stoi na gruncie należącym do rodziny Mielochów. Właścicielom oddano go w stanie kompletnie zdewastowanym. Zaledwie kilkaset metrów od uporządkowanego Jeziora Maltańskiego straszą pozostałości zabudowań po dawnym gospodarzu. Najbardziej rzuca się w oczy zrujnowane mauzoleum. Zalesione tereny od strony ul. Majakowskiego 190 pozostały po Zarządzie Dróg i Mostów. Na rzecz państwowego użytkownika straciła je poznańska rodzina Mielochów. Hydrofornia zamiast pamiątkiZnajdujące się dzisiaj w rozsypce mauzoleum jest smutną pamiątką po gospodarzach, którzy nie czuli się właścicielami zajmowanego majątku. Chociaż, jak poinformowano nas w Urzędzie Miejskim, ten właśnie grobowiec został wpisany do rejestru zabytków już w 1984 r. Wybudowany w stylu klasycystycznym na początku naszego wieku był budowlą zwaną w architekturze gloriettą. Pod nią znajdował się grobowiec ukryty w części podziemnej. Dzisiaj, gdy rodzina Mielochów odzyskała swoje dobra, mauzoleum wróciło w prawowite ręce. Niestety, w stanie, który wymaga już sporych nakładów i rekonstrukcji m.in. zabytkowej kopuły. W latach osiemdziesiątych urządzono na wolnym tutaj skrawku ziemi ogródki działkowe. W tym też czasie, jak zauważyła rodzina, zniknęło miedziane pokrycie z dachu kopuły, a w dawnej nekropolii zainstalowano hydrofornię. Skutki tego wandalizmu są widoczne. Wróci do dawnejświetności?Obszar, na którym jest mauzoleum, należy dzisiaj do syna Jerzego Mielocha, jednego z najlepszych powojennych motocyklistów polskich. Był sportowcem legendą, zdobywcą 6 złotych kasków na torze trawiastym, człowiekiem bardzo lubianym przez kibiców i popularnym wśród poznaniaków. W miejskim Biurze Konserwatora Zabytków planowana jest inwentaryzacja tego, co pozostało po ,,gospodarce planowej'' w tym rejonie Jeziora Maltańskiego. Wtedy oceni się również stopień zniszczenia glorietty. Rodzina Mielochów zamierza się upominać o przywrócenie jej do stanu, w jakim jeszcze była w roku 1987. D
poniewaz przejezdam obok tego codziennie wiem gdzie to jest:P ale jakoś nigdy nie dotarłam tam z aparatem.pozdr
To nie jest ani altanka, ani świątynia dumania. W rzeczywistości ten obiekt to Mauzoleum rodziny Mielochów. Zdaje się że znajduje się w okolicy ul. Majakowskiego (czyli w rzeczy samej niedaleko malty). Pozdrowienia!
To nie altanka ale tzw Świątynia dumania..:) I tak słabe..:)
Yarre: A czytałeś kiedyś książki?
cholerka i tam mnie nie było :( pozdrawiam
Przesliczna ,majestatyczno-spokojna budowla.Bardzo ladnie ,,podana,, :-))
a slyszales kiedys o altankach w parkach ?
yarre: A co jak nie grobowiec?
ooo, na Malcie sie bylo...to nie jest grobowiec)))...jak dla mnie za ciemne((
Wydaje mi się, że to był jakiś grobowiec... Dowiem się dokładnie!
Ja też wiem gdzie to jest... A ktoś w ogóle wie, po czym to jest pozostałość, i czemu tzw. Kopułka ma służyć? Ha! :) A samo zdjęcie mi się podoba - przypomina mi obraz C.D. Friedricha "Opactwo w Dębowym Lesie" częśc bodajże drugą - gdzie jest ten klasztor w zbliżeniu, z perspektywy jednego z mnichów :) Pozdrawiam :)
Pepper: Widziałem tutaj już gorsze zdjęcia... Zdjęcie nie jest skanowane, jednynie popsute komputerowo...
Hmm, niebo po prawej wyglada jakby przebijaly literki z drugiej strony gazety na skanie ;))
a ja nie wiem.. i nie wiem po co zostalo tu to zdjecie wrzucone.. ;// jakosc slaba niebo przepalone.. dla mnie nieciekawe.. pozdrawiam..
;] ja wiem gdzie to jest, ahh duzo mozna znalesc w lasach nad malta :)
Ţ | a ja wiem :}