W sumie tez nie tak łatwo jak cos szybko biega czy lata - moj lustrzak osiaga 4 kl/ 1s, a cyfrak 1 kl / 4s :) Tak wiec jednego konkretnego ujecia nia da sie za bardzo powtorzyc. Mozna za to probowac roznych i jakies wybrac. Problem, ze tam gdzie bedzie fajna ostrosc, moze nie pasowac ujecie (najczesciej mozna wykadrowac oczywiscie w PS-ie) i vice-versa. No ale nie ma rzeczy idealnych :) Ale sie rozgadalismy ;)
wiem ... wiemy takze ze w cyfrze sa problemy z ustawianiem ostrrosci. No ale przeciez mozna stuknac 15 razy to samo ujecie. Ktores na pewno musi trafic a jak nie to naprawde pech
Ale za to jaka cyfre. Z taka juz mozna sie pobawic. Moja (a wlasciwie sluzbowa ;) to wydmuszka. Ale i tak sie z niej ciesze, bo nie przypuszczalem, ze bedzie potrafila zrobic zdjecia motylkom itp. Poki nie uzbroje mojej lustrzanki we wspomniane gadzety, bede na razie cykal zdjecia pseudo-makro cyfrakiem - efekt natychmiastowy, mozna od razu powtorzyc ujecie, latwiejsza obrobka - zreszta sam wiesz.
Ja wykorzystuje (w lustrzance oczywiscie) pierscienie Soligora (3). Niestety nie mam statywu (wkrotce powinno to sie zmienic) ani nawet lampy (dzisiaj powinna do mnie dotrzec- co prawda 420 EX, ale z patentem Arka Stopy powinna sie nadac). Zobaczymy czy poprawia sie efekty (mialem do tej pory problemy z GO i ostroscia w ogole).
no troche przesadzilem z tymi malenstwami. Waldo i tak dysponuje wieksza skala odwzorowania. Moge taka uzyskac ale cena jest utrata jakosci (wada close-upow) dlatego zrezygnowalem z fotografowania tak malych celow. Na pewno kiedys do nich powroce jak uda mi sie zdobyc soczewki achromatyczne albo jakis dodatkowy obiektyw z ktorego zrobie konwerter
Cos w tym jest. Jakos dotychczas chyba nie wpadlem na Twoje zdjecia, ale dzisiaj albo jutro obiecuje wpasc i poogladac. Spojrzalem tylko przxed chwila na miniaturki, ale IE w pracy zawiesza mi sie co chwile na witrynie plfoto. Ale juz czuje, ze bedzie co nasladowac :)) Pozdro
tylko ze pasikonik wsrod naszych owadow to olbrzym i wcale nie jest tak trudno sfotografowac mu sama glowe. Jakby sie Waldo postaral i pokazal glowe muchy albo nawet muszki owocowej to juz by bylo cos. Z tym pasikonikiem to troche naginanie. Ja fotografuje owady ktore sa wielkosci glowy pasikonika
Wiesz co - Ty to masz racje. grunt zeby zdjecie sie podobalo, a naukowe teorie sa mniej istotne :) To jest wlasciwe podejscie do tematu. Dzieki za komentarz i info o motylach. Na razie cykam roznym stworkom fotki i nie martwie sie co to jest, ale sie poprawie. A Waldo dla mnie tez nie jest guru, bo po prostu nie lubie padalca ;p (patrz bojka pod moim zdjeciem z chmurkami). Chodzilo mi raczej o mozliwosci techniczne (skala odwzorowania) jakimi dysponuje (choc trzeba pzyznac, ze zdjecia z tymi pasikonikami robi super). Poza tym nie zauwazyles emotikonki. Serdecznie pozdrawiam - zbyshek
Za duzo sie rozwodzicie. Dla mnie zdjecie jest ladne i to wystarczy. A Waldo nie jest dla mnie zadnym guru. Co do motyla nazywa sie Issoria Lathonia (dostojka latonia) i pelno go na polach koniczyny. Doslownie chmary.
Nie przejmuj sie wymaganiami sprzetowymi. To zdjecie zostalo zrobione taka cyfrowa mydelniczka. Pewnie, ze to nie mistrzostwo, a i nie prawdziwe makro, ale zabawa i satysfakcja przednia. A sprzet powoli mozna sobie skompletowac, w miedzyczasie troche umiejetnosci sie zwieksza i bedzie jak znalazl. Ja tu jeszcze kiedys powiesze makro w stylu Babika albo Waldo ;))))))
Ja się za makro nie biorę - wymagania sprzętowe, to jest też powodem że zbyt serio swojej opinii nie traktuję - jako "laik" techniczny (bo czym są zabawy z dzieciństwa z Zenitem i prymitywnymi pierścieniami...nawet ostrość ciężko było złapać na nieruchomym obiekcie:)) nie uważam się za właściwą osobę do takich opinii. Ale skoro tak chcesz to miło mi!;)
Nie riownowaza do konca plamki motyla - to fakt. Ale nie sa glownym motywem. W pierwotnej wersji byly wieksze, ale musialem troche obciac dol, bo obrazek byl za duzy. A boje sie nadmiernej kompresji.
A serio biore wszystkie uwagi, po to tu zamieszczam zdjecia. Dlatego bardzo sie ciesze, ze skomentowales je i oceniles :)))))))))))))
Ucieka mi bo jakoś pusto (zielono) po lewej w ogóle. Kwiatki w LD nie do końca równoważą plamę motylka. A może kwadrat? To wszystko moje zdanie - nie bierz zbyt serio...:)
Dodam, ze polowalem na niego z godzinke (na dzialce). Bylo pelno innych motyli, a ten dosyc rzadko sie pojawial i byl w porownaniu z innymi baaaardzo ruchliwy. Nawet jak na motyla. Zrobilem tez mu pare fotek lustrzanka, ale na efekt musze jeszcze poczekac.
Dlaczego ucieka? Specjalnie tak kadrowalem (dla rownowagi troche kwiatkow w LD) - takie mam lekkie uprzedzenie do centralnego kadrowania. No ale ujecie tez jest w koncu poniekad rzecza gustu i upodoban. Dzieki za ocenke i pzdr zbyshek
Swietne :) Już widzę znalazłeś motyle, które są od spodu ładniejsze niż od góry :)
W sumie tez nie tak łatwo jak cos szybko biega czy lata - moj lustrzak osiaga 4 kl/ 1s, a cyfrak 1 kl / 4s :) Tak wiec jednego konkretnego ujecia nia da sie za bardzo powtorzyc. Mozna za to probowac roznych i jakies wybrac. Problem, ze tam gdzie bedzie fajna ostrosc, moze nie pasowac ujecie (najczesciej mozna wykadrowac oczywiscie w PS-ie) i vice-versa. No ale nie ma rzeczy idealnych :) Ale sie rozgadalismy ;)
wiem ... wiemy takze ze w cyfrze sa problemy z ustawianiem ostrrosci. No ale przeciez mozna stuknac 15 razy to samo ujecie. Ktores na pewno musi trafic a jak nie to naprawde pech
Ale za to jaka cyfre. Z taka juz mozna sie pobawic. Moja (a wlasciwie sluzbowa ;) to wydmuszka. Ale i tak sie z niej ciesze, bo nie przypuszczalem, ze bedzie potrafila zrobic zdjecia motylkom itp. Poki nie uzbroje mojej lustrzanki we wspomniane gadzety, bede na razie cykal zdjecia pseudo-makro cyfrakiem - efekt natychmiastowy, mozna od razu powtorzyc ujecie, latwiejsza obrobka - zreszta sam wiesz.
fajnie ale ja mam cyfre jak najbardziej cyfrowata i niestety obiektyw niewymienny nad czem ubolewam
Ja wykorzystuje (w lustrzance oczywiscie) pierscienie Soligora (3). Niestety nie mam statywu (wkrotce powinno to sie zmienic) ani nawet lampy (dzisiaj powinna do mnie dotrzec- co prawda 420 EX, ale z patentem Arka Stopy powinna sie nadac). Zobaczymy czy poprawia sie efekty (mialem do tej pory problemy z GO i ostroscia w ogole).
no troche przesadzilem z tymi malenstwami. Waldo i tak dysponuje wieksza skala odwzorowania. Moge taka uzyskac ale cena jest utrata jakosci (wada close-upow) dlatego zrezygnowalem z fotografowania tak malych celow. Na pewno kiedys do nich powroce jak uda mi sie zdobyc soczewki achromatyczne albo jakis dodatkowy obiektyw z ktorego zrobie konwerter
Cos w tym jest. Jakos dotychczas chyba nie wpadlem na Twoje zdjecia, ale dzisiaj albo jutro obiecuje wpasc i poogladac. Spojrzalem tylko przxed chwila na miniaturki, ale IE w pracy zawiesza mi sie co chwile na witrynie plfoto. Ale juz czuje, ze bedzie co nasladowac :)) Pozdro
tylko ze pasikonik wsrod naszych owadow to olbrzym i wcale nie jest tak trudno sfotografowac mu sama glowe. Jakby sie Waldo postaral i pokazal glowe muchy albo nawet muszki owocowej to juz by bylo cos. Z tym pasikonikiem to troche naginanie. Ja fotografuje owady ktore sa wielkosci glowy pasikonika
Wiesz co - Ty to masz racje. grunt zeby zdjecie sie podobalo, a naukowe teorie sa mniej istotne :) To jest wlasciwe podejscie do tematu. Dzieki za komentarz i info o motylach. Na razie cykam roznym stworkom fotki i nie martwie sie co to jest, ale sie poprawie. A Waldo dla mnie tez nie jest guru, bo po prostu nie lubie padalca ;p (patrz bojka pod moim zdjeciem z chmurkami). Chodzilo mi raczej o mozliwosci techniczne (skala odwzorowania) jakimi dysponuje (choc trzeba pzyznac, ze zdjecia z tymi pasikonikami robi super). Poza tym nie zauwazyles emotikonki. Serdecznie pozdrawiam - zbyshek
Za duzo sie rozwodzicie. Dla mnie zdjecie jest ladne i to wystarczy. A Waldo nie jest dla mnie zadnym guru. Co do motyla nazywa sie Issoria Lathonia (dostojka latonia) i pelno go na polach koniczyny. Doslownie chmary.
Nie przejmuj sie wymaganiami sprzetowymi. To zdjecie zostalo zrobione taka cyfrowa mydelniczka. Pewnie, ze to nie mistrzostwo, a i nie prawdziwe makro, ale zabawa i satysfakcja przednia. A sprzet powoli mozna sobie skompletowac, w miedzyczasie troche umiejetnosci sie zwieksza i bedzie jak znalazl. Ja tu jeszcze kiedys powiesze makro w stylu Babika albo Waldo ;))))))
Ja się za makro nie biorę - wymagania sprzętowe, to jest też powodem że zbyt serio swojej opinii nie traktuję - jako "laik" techniczny (bo czym są zabawy z dzieciństwa z Zenitem i prymitywnymi pierścieniami...nawet ostrość ciężko było złapać na nieruchomym obiekcie:)) nie uważam się za właściwą osobę do takich opinii. Ale skoro tak chcesz to miło mi!;)
Nie riownowaza do konca plamki motyla - to fakt. Ale nie sa glownym motywem. W pierwotnej wersji byly wieksze, ale musialem troche obciac dol, bo obrazek byl za duzy. A boje sie nadmiernej kompresji. A serio biore wszystkie uwagi, po to tu zamieszczam zdjecia. Dlatego bardzo sie ciesze, ze skomentowales je i oceniles :)))))))))))))
koloryn
Ucieka mi bo jakoś pusto (zielono) po lewej w ogóle. Kwiatki w LD nie do końca równoważą plamę motylka. A może kwadrat? To wszystko moje zdanie - nie bierz zbyt serio...:)
Dodam, ze polowalem na niego z godzinke (na dzialce). Bylo pelno innych motyli, a ten dosyc rzadko sie pojawial i byl w porownaniu z innymi baaaardzo ruchliwy. Nawet jak na motyla. Zrobilem tez mu pare fotek lustrzanka, ale na efekt musze jeszcze poczekac.
Dlaczego ucieka? Specjalnie tak kadrowalem (dla rownowagi troche kwiatkow w LD) - takie mam lekkie uprzedzenie do centralnego kadrowania. No ale ujecie tez jest w koncu poniekad rzecza gustu i upodoban. Dzieki za ocenke i pzdr zbyshek
Coś ucieka w prawo. Ale śliczny, jaki włochaty!!