hmm myśle, ze obecność osób duchownych dodaje właśnie temu miejscu magii. Pewnego wieczoru szłam w stronę katedry. Słońce już zaszło i Ostrów oświetlały tylko latarnie. Było cicho i tajemniczo. Nagle zza rogu wyłoniła się liczna grupa seminarzystów w czarnych sutannach. W milczeniu szli w stronę katedry. Wyglądali jak mnisi, tylko brakowało im kapturów. Ale i tak ich widok w tym miejscu wywarł na mnie niesamowite wrażenie. Jak bym była w ukrytym gdzieś na wzgórzu klasztorze, pogrążonym w skupieniu i modlitwie. Przy tym czułam się niewidzialna i to sprawiło, że jeszcze intensywniej przeżywałam tę magiczną chwilę...
lubie tam spracerowac wieczorkiem, czesto jak wracam z pracy niedaleko to specjalnie wolno ide - fajne miejsce, moje ulubione we Wroclawiu. Pozdrawiam.
sympatyczne, fajnie prowadzi wzrok... najpierw ku tej fontannie (?) na skraju, a pozniej sie odbija i do wiez... ciekawostka: tam jest samochod, ktorego obecnosci poczatkowo w ogole nie odnotowalem... czyli o dziwo ni eprzeszkadza :)
tak, nadeszla noc...
otóż to :) a tak mamy odrobinę magii w pięknym Wrocławiu...
może masz rację-gdyby nie było tam kleru zaraz pewnie pojawiłyby się knajpy i mac donald
hmm myśle, ze obecność osób duchownych dodaje właśnie temu miejscu magii. Pewnego wieczoru szłam w stronę katedry. Słońce już zaszło i Ostrów oświetlały tylko latarnie. Było cicho i tajemniczo. Nagle zza rogu wyłoniła się liczna grupa seminarzystów w czarnych sutannach. W milczeniu szli w stronę katedry. Wyglądali jak mnisi, tylko brakowało im kapturów. Ale i tak ich widok w tym miejscu wywarł na mnie niesamowite wrażenie. Jak bym była w ukrytym gdzieś na wzgórzu klasztorze, pogrążonym w skupieniu i modlitwie. Przy tym czułam się niewidzialna i to sprawiło, że jeszcze intensywniej przeżywałam tę magiczną chwilę...
fajne
miejsce magiczne mimo obecności kleru
znów ukochany Wrocław...jak miło mmmm :)
lubie... bdb.
lubie tam spracerowac wieczorkiem, czesto jak wracam z pracy niedaleko to specjalnie wolno ide - fajne miejsce, moje ulubione we Wroclawiu. Pozdrawiam.
niezle :)
ciut przeostrzone ale niezle
sympatyczne, fajnie prowadzi wzrok... najpierw ku tej fontannie (?) na skraju, a pozniej sie odbija i do wiez... ciekawostka: tam jest samochod, ktorego obecnosci poczatkowo w ogole nie odnotowalem... czyli o dziwo ni eprzeszkadza :)
i to by bylo na tyle... ;]
żyleta.
Ostre, bardzo ostre :)