nie wiem czy dobrze Cię rozumiem z tym rozjeżdzaniem..ale to miało być tak:ani wagon ,ani ciemna lokomotywa nie są same w sobie ciekawe.Celowałem tak ,żeby oko przykówał wagon z tym świetlikiem u góry,a lokomotywa była tylko zarysem,ale z "haczykiem"-reflektorem.Chyba jedna za dużo tej lokomotywy
ja wiem, ze to z negatywu, ale mowilem o odbitkach. Kompozycja - troche zbyt sciesnione plany, troche sie plasko zrobilo i te plany jakos nie harmonizuja ze soba, troche sie rozjezdzaja
nie,nie..to jest skan bezpośredni z negatywu.Tylko jak się potem okazało nie na jakimś normalnym skanerze,tylko na labie.A jak Ci się widzi kompozycja(bo różniste miałem opinie)
ciemne jest..bo takie miało być.Ale w ramach experymentów naświetlałem jeszcze 2 min i 4min -> w obu przypadkach światło padające z góry porobiło dziwne rzeczy w górnej częsci kadru .Wybrałem ,jak mi się wydawało, złoty środek.
hi,hi..no właśnie niespecjalnie się dało ,bo za miomi plecami lała się ciurkiem woda z dachu.W całej parowozowni pole manewru było...hm....wysoce ograniczone.
ano może.mam wstręt do PS i cięcia zdjęć.Pstryk i klamka zapadła.
nie teraz , bo jestem w pracy :) Moze wystarczylo troche przyciąć kadr po prawej stronie?
a tak teraz patrzę i mam zdjęcie wslkanowane w tym samym labie (też b-w,serwis Hołka) i jest wszystko ok.Spora różnica (mogę Ci je mailnąć)
nie wiem czy dobrze Cię rozumiem z tym rozjeżdzaniem..ale to miało być tak:ani wagon ,ani ciemna lokomotywa nie są same w sobie ciekawe.Celowałem tak ,żeby oko przykówał wagon z tym świetlikiem u góry,a lokomotywa była tylko zarysem,ale z "haczykiem"-reflektorem.Chyba jedna za dużo tej lokomotywy
ja wiem, ze to z negatywu, ale mowilem o odbitkach. Kompozycja - troche zbyt sciesnione plany, troche sie plasko zrobilo i te plany jakos nie harmonizuja ze soba, troche sie rozjezdzaja
nie,nie..to jest skan bezpośredni z negatywu.Tylko jak się potem okazało nie na jakimś normalnym skanerze,tylko na labie.A jak Ci się widzi kompozycja(bo różniste miałem opinie)
ciemne jest..bo takie miało być.Ale w ramach experymentów naświetlałem jeszcze 2 min i 4min -> w obu przypadkach światło padające z góry porobiło dziwne rzeczy w górnej częsci kadru .Wybrałem ,jak mi się wydawało, złoty środek.
stara zasada: co tanie to drogie. Jesli chodzi o odbitki to poniżej 70 - 80 gr. za 10x15 nie warto ryzykowac filmem :) przynajmniej w Krakowie :)
a tak szczerze powiedziawszy zdjęcie jest starsze od poprzedniego(datowo)
troche za ciemne jak dla mnie.
no właśnie a propo labu...znalazłem tani.I następnym raze już dopłacę.
lepiej niz poprzednio, choc znow skan jakis przeostrzony, co oni Ci robią w tym labie??? :)
wiem,wiem..pełna amotorka.Kiedyś tam jeszcze pojadę jak będzie sucho.
hmmm no wiesz co? taki brak poświecenia ??? :)))))
hi,hi..no właśnie niespecjalnie się dało ,bo za miomi plecami lała się ciurkiem woda z dachu.W całej parowozowni pole manewru było...hm....wysoce ograniczone.
spoko ale moze jednak z drugim okiem?
..no to drugie podejście.Pierwsza próba mnie nie zniechęciła do robienia zdjęć....może teraz się uda.