opowiem wam pewną anegdotę: w liceum miałem chorobliwie nieśmiałą koleżankę madzię. madzia oblewała się rumieńcem, gdy ktoś głośno wypowiadał wyraz "penis". mieliśmy natomiast dwie książki do przeczytania na język polski: "jądro ciemności" i "portret doriana graya". madzia w bibliotece przez przejęzyczenie poprosiła o "jądro doriana graya" i "portret ciemności" - wszystkich bawiło oczywiście to, że madzia prosi o jądro, ale ja mnie zastanawiał jednak portret ciemności.
lipa lipa. pozdro
łe? poszło dwa razy?? hmmmm
ta pani chyba często u ciebie gości... tym razem w pomarańczy i te wielkie źrenice... ;)
ta pani chyba często u ciebie gości... tym razem w pomarańczy i te wielkie źrenice...
dobra historia. mocna:) pzdrrr
...co widać, strumny, na załączonych obrazkach... ;) a anegdota przednia
opowiem wam pewną anegdotę: w liceum miałem chorobliwie nieśmiałą koleżankę madzię. madzia oblewała się rumieńcem, gdy ktoś głośno wypowiadał wyraz "penis". mieliśmy natomiast dwie książki do przeczytania na język polski: "jądro ciemności" i "portret doriana graya". madzia w bibliotece przez przejęzyczenie poprosiła o "jądro doriana graya" i "portret ciemności" - wszystkich bawiło oczywiście to, że madzia prosi o jądro, ale ja mnie zastanawiał jednak portret ciemności.
"nie chcąc być raczej innym inaczej jest"
po nazwie katalogu, do jakiego autor ( siebie) wrzucił to zdjecie można wnioskować, że to zdjcie miało wyjść jakoś "inaczej" ;)
Kurde, italiann, chyba ktos Ci zhackowal konto.
nadstaw tyłek - kopniaki już nadlatują.
co to?