A ja miałem aparacik o nazwie Pionyr - czeski odpowiednik Druha, a początki to rok, w ktorym poleciał Gagarin (kto to pamęta?). A potem długo nic, albo prawie nic (małp nie liczę), a teraz znów (też zabawaka, ale jednak możliwosci nie do porównania). Ćwiczę i wystawiam. Oceniam i jestem oceniany (czasem b. surowo i słusznie). Klawo jak cholera. Pozdrawiam i życzę sukcesów. Tu nie oceniam. Poczekam na lepsze.
sipaj>jest dużo prawdy w tym co piszesz,ale tworzenie "loży dziadków" czy "rady starszych" nie wydaje mi się potrzebne,przebywanie z młodymi odmładza,a na ich komentarze patrz z przymrużeniem oka bo oni tak patrzą na nasze mentorstwo, tzw. konflikt pokoleń to odwieczny rytuał upływającego czasu ,oni też kiedyś będą starzy i będą mieli swoich młodych .ale może faktycznie powinniśmy pójść z tzw. duchem czasu i uprawiać jakiś wzajemny lobbing .zresztą to już chyba się tu dzieje. pozdrawiam
Jak widzę będę się powtarzał za innymi. Dobrze żeś się uzewnętrznił i podał do wiadomości co najważniejsze, a mianowicie prawdę o historii i czasie. Mój początek to rok 1955. Były jakieś skrzynkowe, harmonijkowe, nie pamietam nazw, potem druh z dorabianym tubusem, dla wykonania zdjęcia komara na murze /mam to zdjęcie!!!/ może jeszcze zeskanuję i pokarzę, dalej smienka, fed, zorka, zenit /robię i teraz jak mam ochote/, obecnie mam słabą cfrę, ale mniej kłopotów z chemią. Nie uprawiaj samokrytyi,nie bój się wrócić do starych zainteresowań, a wogóle wzywam plfoto do przyznania "dziadkom fotograficznym" osobne miejsce, gdzie młokosy i nowobogaccy, a zwłaszcza snoby nie mieliby dostępu. To upokarzające jak nastolatek, który g.... umie, g.... pokazuje, na znawcę przedmiotu się daje. Myślę żeby wewnętrzna komisja oceniała prace dając autorowi punkty. Musieliby to być członkowie ZFP osoby wibitne i znawcy przedmiotu. Autor zaś, który dostałby jakąś określoną iliść punktów, mógłby oceniać innych. Dotychczasowe wpisy są bagnem i to śmierdzącym przez monitor. Nikomu to nic nie daje, a powinno mobilizować, uczyć, poznawać. Co kolega na to odpowie? sipaj 39
Tylko się nie łam. Ćwicz. Mi już nieźle idzie. Cyfrówkę mam od października 2003. Też wróciłem do fotografii po ponad 30 latach. Stanąłem w latach 70tych na fotografii czarno-białej. Miałem jak na tamte czasy niezłe aparaty. Zaczynałem od Taxony (1958), potem Contax i Start 66. Mam je wszystkie do dziś. Chyba je przedstawię na mojej prywatnej stronce. Pozdrawiam.
Witaj. Dobrze, że wracasz. Ja wróciłem trochę wcześniej. Zaczynałem Kodakiem skrzynką 6X9 i naszym rodzimym Druhem. Później było wiele innych, a następnie ponad trzydzieści lat przerwy. Teraz już tylko czas na powroty, bo to co za nami już było, jest bezpowrotne; )))Pozdrawiam
nie jest zle, ale jest takie dziwne uczcuie ze woda sie wylewa (tez dostalem kiedys za to w ciry)... za ciasny kadr jak na moje... troche dalej wiecej brzegu... nie lam sie trenuj dalej :)
A ja miałem aparacik o nazwie Pionyr - czeski odpowiednik Druha, a początki to rok, w ktorym poleciał Gagarin (kto to pamęta?). A potem długo nic, albo prawie nic (małp nie liczę), a teraz znów (też zabawaka, ale jednak możliwosci nie do porównania). Ćwiczę i wystawiam. Oceniam i jestem oceniany (czasem b. surowo i słusznie). Klawo jak cholera. Pozdrawiam i życzę sukcesów. Tu nie oceniam. Poczekam na lepsze.
Witaj fotodziadku :-) Mam nadzieję, że się nie obrazisz. Ja też zaczynałem od Ami 66. To zdjęcie jest poprawne. Oczywiście w moim odczuciu.
sipaj>jest dużo prawdy w tym co piszesz,ale tworzenie "loży dziadków" czy "rady starszych" nie wydaje mi się potrzebne,przebywanie z młodymi odmładza,a na ich komentarze patrz z przymrużeniem oka bo oni tak patrzą na nasze mentorstwo, tzw. konflikt pokoleń to odwieczny rytuał upływającego czasu ,oni też kiedyś będą starzy i będą mieli swoich młodych .ale może faktycznie powinniśmy pójść z tzw. duchem czasu i uprawiać jakiś wzajemny lobbing .zresztą to już chyba się tu dzieje. pozdrawiam
Jak widzę będę się powtarzał za innymi. Dobrze żeś się uzewnętrznił i podał do wiadomości co najważniejsze, a mianowicie prawdę o historii i czasie. Mój początek to rok 1955. Były jakieś skrzynkowe, harmonijkowe, nie pamietam nazw, potem druh z dorabianym tubusem, dla wykonania zdjęcia komara na murze /mam to zdjęcie!!!/ może jeszcze zeskanuję i pokarzę, dalej smienka, fed, zorka, zenit /robię i teraz jak mam ochote/, obecnie mam słabą cfrę, ale mniej kłopotów z chemią. Nie uprawiaj samokrytyi,nie bój się wrócić do starych zainteresowań, a wogóle wzywam plfoto do przyznania "dziadkom fotograficznym" osobne miejsce, gdzie młokosy i nowobogaccy, a zwłaszcza snoby nie mieliby dostępu. To upokarzające jak nastolatek, który g.... umie, g.... pokazuje, na znawcę przedmiotu się daje. Myślę żeby wewnętrzna komisja oceniała prace dając autorowi punkty. Musieliby to być członkowie ZFP osoby wibitne i znawcy przedmiotu. Autor zaś, który dostałby jakąś określoną iliść punktów, mógłby oceniać innych. Dotychczasowe wpisy są bagnem i to śmierdzącym przez monitor. Nikomu to nic nie daje, a powinno mobilizować, uczyć, poznawać. Co kolega na to odpowie? sipaj 39
Tylko się nie łam. Ćwicz. Mi już nieźle idzie. Cyfrówkę mam od października 2003. Też wróciłem do fotografii po ponad 30 latach. Stanąłem w latach 70tych na fotografii czarno-białej. Miałem jak na tamte czasy niezłe aparaty. Zaczynałem od Taxony (1958), potem Contax i Start 66. Mam je wszystkie do dziś. Chyba je przedstawię na mojej prywatnej stronce. Pozdrawiam.
Witaj. Dobrze, że wracasz. Ja wróciłem trochę wcześniej. Zaczynałem Kodakiem skrzynką 6X9 i naszym rodzimym Druhem. Później było wiele innych, a następnie ponad trzydzieści lat przerwy. Teraz już tylko czas na powroty, bo to co za nami już było, jest bezpowrotne; )))Pozdrawiam
Może lepiej jakbyś wpdał do bajorka. Nie popełniłbyś tego zdjęcia. :))) Następne będą lepsze
nie jest zle, ale jest takie dziwne uczcuie ze woda sie wylewa (tez dostalem kiedys za to w ciry)... za ciasny kadr jak na moje... troche dalej wiecej brzegu... nie lam sie trenuj dalej :)
o witam! też zaczynałem od Ami 66 przerabiałem smieny i Fiedy. Twoja fotka nie jest taka zła a trening czyni mistrza,pozdr.
sporo pracy przed tobą (przede mną także) - pozdrawiam
nie złe
się na krytykę.foto nie obrabiane bo komputer jeszcze wymyka mi się z pod kontroli,pozdrawiam
nie