Się nie znam, ale u nasz na wsi takie widoczki też się zdarzają - tyle, że u nasz to raczej omszałe gnatki wołowe, których się komuś z masarni nie chciało wywieźć w stosowne miejsce za stosowną opłatą. Plusk za zwrócenie uwagi na proble, w technice i ujęciu raczej nie dyskutuję
chodząc po tym lesie modliłam się, żeby nie trafić na "świerzego", bo muszę Wam powiedzieć, że w tamtych okolicach jest to zjawisko dość powszechne.o trwogo!
a ich oczom ukazał się widok.. nie jakiś tam kwiatek,-coś miłego dla oka... ale to pozwoliło im zastanowić się nad sobą... mnie się bardzo podoba... gdzie jesteśmy dokąd zmierzamy. pierwsze takie zdjęcie w Twojej galerii.
smutno sie robi jak sie patrzy, ale taki był chyba zamiar ! Ogolnie dobra fota i podoba mi sie. Pozdrawiam.
Się nie znam, ale u nasz na wsi takie widoczki też się zdarzają - tyle, że u nasz to raczej omszałe gnatki wołowe, których się komuś z masarni nie chciało wywieźć w stosowne miejsce za stosowną opłatą. Plusk za zwrócenie uwagi na proble, w technice i ujęciu raczej nie dyskutuję
chodząc po tym lesie modliłam się, żeby nie trafić na "świerzego", bo muszę Wam powiedzieć, że w tamtych okolicach jest to zjawisko dość powszechne.o trwogo!
smutne...ja znalazlam kiedyś takiego po siekierze..ale jeszcze był..świeży :(
dobre
Smutne ale prawdziwe. I żeby tylko psy. "Chłop żywemu nie przepuści..."
a ich oczom ukazał się widok.. nie jakiś tam kwiatek,-coś miłego dla oka... ale to pozwoliło im zastanowić się nad sobą... mnie się bardzo podoba... gdzie jesteśmy dokąd zmierzamy. pierwsze takie zdjęcie w Twojej galerii.
Fajne! Biedne stworzonko, ale zdjęcie super. Ja też mam czache kundla u siebie!
dobrze że zwierzęta nie potrafią oddać, niezła by była jatka
;/
Straszne... daje do myslenia....
no to niezle..