Michał: chyba nie do końca nie zrozumiałeś co miałem na myśli. W tym konkretnym przypadku akurat nie chodziło mi o maskowanie czy upiększanie (a w zasadzie pokazywanie w korzystny sposób), tylko niezbyt szczęśliwe (oczywiście IMO) przekazanie proporcji twarzy. Wiadomo, że nos jest częścią twarzy i musi być, ale jego wielkość (na zdjęciu, a nie w naturze) musi pozostawać w proporcjach do reszty twarzy. Użycie krótkiej ogniskowej i zbyt mały dystans do osoby fotografowanej powoduje zaburzenie tych proporcji (przerysowania). W efekcie robi się czasami niezła karykatura. Tylko o to mi chodziło, a zrobiła się wręcze sejmowa dyskusja. Dla mnie EOT. Pa Pa.
bundy, powiem tak: to, że zdjęcie ci się nie podoba - twoje święte prawo. ale twoje uzasadnienie mnie przeraża. portret jest zły, bo nie upiększa (lub nie dość upiększa) twarzy modela?? a cóż to za reguła? wyznajesz strasznie rzemieślnicze podejście. lepiej jest kiedy fotograf myśli, a nie stosuje się do odwiecznych praw.
hmmm... nie powinnam się wypowiadać, ale jest ktoś kto to zdjęcie uwielbia...a nos jest super!!! ;) trudno, żeby go nie było widać - przecież to część twarzy...:D
zawsze się będę tego czepiał.... błyszczyk na ustach, wypalone wargi;) brzydko to wygląda, usta mogą wyglądać znacznie ładniej bez tego. Raczej nie było to celowe??
squire: ja też żegnam i raczej tu nie wrócę, bo ton jakiego używasz w dyskusji z komentującym jest nieco arogancki. Wybacz, ale tak to odbieram. Wiem, że miło jest słuchać pochwał, ale czasami też trzeba przyjąć krytykę, bo bez tego człowiek się nie rozwija. Pamiętaj o tym. Pa.
squire: ja te mądrości stosuję od zawsze w swoich pracach :-) Nigdy nie zabieram się za fotografowanie ludzi z obiektywem krótszym niż 80. Chodzi mi tylko i wyłącznie o sprawy przerysowania twarzy. Z tym "maskowaniem" może trochę się źle wyraziłem, bo faktycznie tutaj nic nie trzeba maskować.
A co do kwestii "kto tak powiedział?", to od niepamiętnych czasów w portrecie stosuje się długie ogniskowe (powyżej 80 mm) i oddalenie od modela. Inaczej wychodzą przerysowania, które zaburzają proporcje elementów twarzy i prowadzą do karykatury. To nie mój wymysł tylko prawda stara jak fotografia. Oczywiście można się do tego nie stosować...
bundy, nie unoszę się ani trochę, po prostu uważam, że jeśli ktoś wypowiada tak "mądre" słowa pod czyimś zdjęciem, to powinen najpierw te swoje "mądrości" stosować przy swoich pracach ;-) koniec dyskusji, wypowiedziałeś się, dziękuję, żegnam.
squire: i po co się tak od razu unosisz? Mówimy o Twoim zdjęciu, więc nie widzę potrzeby sięgania po analogie do mojego portfolio. Jeśli uważasz, że nos (bo o tym cały czas mowa i ten temat widzę na wielu innych Twoich zdjęciach) wyszedł tutaj korzystnie, to naprawdę nie mamy o czym mówić. Szkoda, że "alergicznie" reagujesz na krytykę :-)
sorry bundy, nie chce mi się z Tobą dyskutować, ale nie uznaję takich zasad, że "portret powinen...", bo kto tak powiedział??? a jeśli Ty tak uważasz, to obejrzyj najpierw uważnie swoje portrety i zastanów się nad tym jak "doskonale" Ty "maskujesz niedoskonałości" swoich (niedoskonałych w takim razie?) modelek!?... ja nie mam tu czego "maskować" i bardzo lubię zdjęcia robione od góry. jak Tobie się nie podoba to trudno, nie zależy mi na tym. pozdrawiam.
sorry, ale IMO portret powinien pokazywać korzystne cechy twarzy, maskować niedoskonałości a nie wyolbrzymiać i robić karykaturę. Nos, proszę Państwa, nos...
Drapiezne
piękne :)
fajne i bardzo ciekawa modelka ;)
Bardzo przyjemny portret. Śliczna buzia! Super.
Kiedy bedzie nowa Fota?????
Lubie twoją modelkę, jej oczy... hm. POzdr
+++
oj..chcialbym w szufladzie takie piekne portrety miec;) tylko pozazdroscic. bardzo sie podoba. serdecznie pozdrawiam:)
no kurcze.. ładne swiatełko..:-)
Michał: chyba nie do końca nie zrozumiałeś co miałem na myśli. W tym konkretnym przypadku akurat nie chodziło mi o maskowanie czy upiększanie (a w zasadzie pokazywanie w korzystny sposób), tylko niezbyt szczęśliwe (oczywiście IMO) przekazanie proporcji twarzy. Wiadomo, że nos jest częścią twarzy i musi być, ale jego wielkość (na zdjęciu, a nie w naturze) musi pozostawać w proporcjach do reszty twarzy. Użycie krótkiej ogniskowej i zbyt mały dystans do osoby fotografowanej powoduje zaburzenie tych proporcji (przerysowania). W efekcie robi się czasami niezła karykatura. Tylko o to mi chodziło, a zrobiła się wręcze sejmowa dyskusja. Dla mnie EOT. Pa Pa.
przyjemne i ładne dobrze że z szuflady wyszło - pzdr. :)
przyjemne !
bundy, powiem tak: to, że zdjęcie ci się nie podoba - twoje święte prawo. ale twoje uzasadnienie mnie przeraża. portret jest zły, bo nie upiększa (lub nie dość upiększa) twarzy modela?? a cóż to za reguła? wyznajesz strasznie rzemieślnicze podejście. lepiej jest kiedy fotograf myśli, a nie stosuje się do odwiecznych praw.
hmmm... nie powinnam się wypowiadać, ale jest ktoś kto to zdjęcie uwielbia...a nos jest super!!! ;) trudno, żeby go nie było widać - przecież to część twarzy...:D
bardzo ladna ;-)
zawsze się będę tego czepiał.... błyszczyk na ustach, wypalone wargi;) brzydko to wygląda, usta mogą wyglądać znacznie ładniej bez tego. Raczej nie było to celowe??
Ta dziewczyna jest znakomita do portretowania, bardzo wyrazista
squire: ja też żegnam i raczej tu nie wrócę, bo ton jakiego używasz w dyskusji z komentującym jest nieco arogancki. Wybacz, ale tak to odbieram. Wiem, że miło jest słuchać pochwał, ale czasami też trzeba przyjąć krytykę, bo bez tego człowiek się nie rozwija. Pamiętaj o tym. Pa.
squire: ja te mądrości stosuję od zawsze w swoich pracach :-) Nigdy nie zabieram się za fotografowanie ludzi z obiektywem krótszym niż 80. Chodzi mi tylko i wyłącznie o sprawy przerysowania twarzy. Z tym "maskowaniem" może trochę się źle wyraziłem, bo faktycznie tutaj nic nie trzeba maskować.
A co do kwestii "kto tak powiedział?", to od niepamiętnych czasów w portrecie stosuje się długie ogniskowe (powyżej 80 mm) i oddalenie od modela. Inaczej wychodzą przerysowania, które zaburzają proporcje elementów twarzy i prowadzą do karykatury. To nie mój wymysł tylko prawda stara jak fotografia. Oczywiście można się do tego nie stosować...
bundy, nie unoszę się ani trochę, po prostu uważam, że jeśli ktoś wypowiada tak "mądre" słowa pod czyimś zdjęciem, to powinen najpierw te swoje "mądrości" stosować przy swoich pracach ;-) koniec dyskusji, wypowiedziałeś się, dziękuję, żegnam.
squire: i po co się tak od razu unosisz? Mówimy o Twoim zdjęciu, więc nie widzę potrzeby sięgania po analogie do mojego portfolio. Jeśli uważasz, że nos (bo o tym cały czas mowa i ten temat widzę na wielu innych Twoich zdjęciach) wyszedł tutaj korzystnie, to naprawdę nie mamy o czym mówić. Szkoda, że "alergicznie" reagujesz na krytykę :-)
sorry bundy, nie chce mi się z Tobą dyskutować, ale nie uznaję takich zasad, że "portret powinen...", bo kto tak powiedział??? a jeśli Ty tak uważasz, to obejrzyj najpierw uważnie swoje portrety i zastanów się nad tym jak "doskonale" Ty "maskujesz niedoskonałości" swoich (niedoskonałych w takim razie?) modelek!?... ja nie mam tu czego "maskować" i bardzo lubię zdjęcia robione od góry. jak Tobie się nie podoba to trudno, nie zależy mi na tym. pozdrawiam.
sorry, ale IMO portret powinien pokazywać korzystne cechy twarzy, maskować niedoskonałości a nie wyolbrzymiać i robić karykaturę. Nos, proszę Państwa, nos...
bardzo ładny portret bardzo
podoba się:>
bundy: to przerysowanie tutaj, to mysle ze celowo wykorzystane. IMO ladnie gra.Pzdr.
bundy: wcale nie...MZ...
hehe ;-)
ciutkę przerysowane
mistrzyni w akcji:-)))
dziękuję bardzo za odwiedziny ;-) pozdrawiam cieplutko!
Profesjonalizm.
no i znów ładny portret :)))
ladniutkie
jest zupełnie ok
ladniutko (O:
udane
piekny portret.
całkiem w porzo foteczka. :-) pozdrawiam.